”Jestem realistą. Nie wyobrażam sobie, że Marsz Niepodległości w tym roku nie przejdzie. To niemożliwe. Jest bardzo silna determinacja środowisk narodowych, kibicowskich, ale też zwykłych Polaków, żeby w tym marszu uczestniczyć” – powiedział Marek Grabowski z Fundacji Mamy i Taty, odnosząc się w „Salonie Dziennikarskim” do kwestii tegorocznego Marszu Niepodległości.
CZYTAJ TAKŻE:
Element naszej tradycji
Zobaczmy, że MN przestał być prowokowany i atakowany w momencie, kiedy PiS przejęło władzę. Wcześniej były regularne prowokacje, doskonale udokumentowane przez media. MN stał się elementem naszej tradycji. Jego estetyka może się podobać mniej lub bardziej, ale to wielkie masowe wydarzenie, więc mogą się pojawiać incydenty
– wskazał Grabowski.
Ale jestem absolutnie przekonany, że ten marsz się odbędzie i uważam, że władze, służby, powinny doprowadzić do tego, by przeszedł on bezpiecznie
– podkreślił Marek Grabowski.
Dorota Kania przypomniała, jak wyglądały początki Marszu Niepodległości.
Wiele lat temu, zebrali się patrioci, także kibice i czcili naszą wspólną niepodległość. Na przeciwko nich stanęło kilka osób, m.in. dziennikarze „Gazety Wyborczej”, przebranych w pasiaki, że to są faszyści. W odpowiedzi na to, Polacy coraz liczniej przychodzili na marsz w kolejnych latach. Zgodzę się z panem, że teraz to nie tylko będą narodowcy i kibice, ale mnóstwo ludzi z całej Polski przyjedzie do Warszawy zamanifestować: Nie zabierzecie nam święta wolności. To najbardziej atakowane święto. Nie ma przed żadnym świętem narodowym w żadnym państwie czegoś takiego, co dzieje się w Polsce. To zawsze Moskwa była przeciwna organizowaniu święta 11 listopada
– wskazała Dorota Kania.
Czym jest niepodległość?
Piotr Semka zwrócił uwagę, że Marsz Niepodległości nabrał takiej wagi, ponieważ „stanęliśmy wobec realnych przykładów przekonania się, czym jest niepodległość”.
Czy wybrany demokratycznie rząd może decydować ws. sądownictwa czy nie. Czy mamy sami decydować o wielu sprawach, o tym, jak daleko posunie się zmiana gospodarki w kierunki ideałów ekologicznych czy nie. Czy możemy wyrąbywać drzewa będące rozsadnikiem chorób w Puszczy Białowieskiej, czy nie
– podkreślił publicysta.
Sytuacja, w której jedna sędzina TSUE może decydować wbrew wynikowi wyborów pokazuje, że niepodległość to coś, o co trzeba dbać cały czas. To nie są obchody z lat 90, kiedy wszyscy się wzruszali, że ułani jeżdżą na koniach. Docieramy do pytania, czy jesteś w stanie akceptować uszczuplanie państwowych decyzji czy nie. Podejrzewam, że przyjedzie wielu Polaków
– dodał Piotr Semka.
Dorota Kania zwróciła też uwagę na trudną sytuację policji podczas tegorocznego Marszu Niepodległości.
W zeszłym roku została użyta broń. A z drugiej strony mamy chyba nikomu nieznane stowarzyszenie Kobiet z mostu
– zauważyła Kania.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/572949-grabowski-w-salonie-dziennikarskim-mn-to-element-tradycji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.