„Kilka godzin później sąd apelacyjny pogonił Bąkiewicza z jego faszystowskim marszem i przyznał prawo organizowania wydarzenia 14 kobietom z mostu. Czyli sen się jednak spełnił” - pisze na łamach „Newsweeka” Zbigniew Hołdys.
CZYTAJ TAKŻE: Polityczny wywiad z Traczyk-Stawską w „Newsweeku”. Emocje podsycał Hołdys. Doszło m.in. do obrazy prezydenta. „To kukiełka”
Hołdys o proroczym śnie
Muzyk pokusił się o gorzką refleksję na temat „mrówek” (czyli opozycyjnych aktywistów, do których - oprócz osób szerzej nieznanych - zaliczył także Martę Lempart czy Wandę Traczyk-Stawską) i polityków, którzy „cmokając, mówią, co powinny poprawić, żeby się zmieścić w ich wizji”.
Na początek Hołdys snuje ckliwą historię o starej kanapie, na której miał rzekomo wyśnić sen o „Warszawie wolnej od faszystów, z roztańczonymi ludźmi, bez rasizmu, bez homofobii, bez ksenofobii, szanującej religie (ale i brak wyznania), bez manifestacji Kai Godek i przeciwko Kai Godek, bez intryg polityków, mieście XXI wieku otwartym na świat i nowe czasy”. Chwilę później, mimo komentarzy niedowiarków, że sen się nie spełni, muzyk cieszył się, że w tejże otwartej Warszawie sąd odebrał organizowanemu od lat przez środowiska narodowe Marszowi Niepodległości status zgromadzenia cyklicznego. Prezydent tej samej otwartej, roztańczonej Warszawy, Rafał Trzaskowski oświadczył: „Jeśli narodowcy zgromadzą się 11.11., będzie to zgromadzenie nielegalne”. Zbigniewa Hołdysa ucieszyło jednak, że „sąd apelacyjny pogonił Bąkiewicza z jego faszystowskim marszem i przyznał prawo organizowania wydarzenia 14 kobietom z mostu”.
Czyli sen się jednak spełnił
— podsumował Hołdys, wspominając, że w 2017 r. „14 dzielnych wojowniczek zatrzymało brunatny Marsz Niepodległości własnymi ciałami i transparentem Faszyzm stop„. Jednocześnie muzyk wyraził ubolewanie, że żaden z polityków nigdy nie zaprosił aktywistek do współpracy, chociaż w swojej proklamacji pięknie piszą o „11 listopada bez zadymy” (z pewnością w imię tolerancji blokują czyjeś legalne zgromadzenie), a następnie - że opozycjonista i partner jednej z „14 kobiet z mostu”, Krzysztof Warchoł został skatowany przez „polskich nazistów” (swoją drogą to bardzo ciekawe, że Hołdys wie, kto dokonał aktu przemocy na jego znajomym, skoro nie ma nawet nagrań z monitoringu). Muzyk zachwycał się również atmosferą w domu Manueli Gretkowskiej, później znów opisywał „hitlerowskie przemówienie frunące z ust szaleńca z mównicy sejmowej”.
Pod Sejmem tłum aktywistów, niektórzy z nich to potencjalne ofiary proponowanej eksterminacji, inni - mrówki, które każdego dnia bez rozgłosu walczą o Polskę marzeń
— wskazał Zbigniew Hołdys.
Mrówki i politycy
Chwilę później wspomniał coś o tym, że na psychoterapii grupowej każdy musi wysłuchać wypowiedzi pozostałych uczestników na jego temat (a przeważnie są to rzeczy nieprzyjemne, ale kiedy później opadają emocje - skłaniające do refleksji), a następnie o tym, że politycy nie chcą słuchać „mrówek”, takich jak Marta Lempart czy Wanda Traczyk-Stawska lub „14 kobiet z mostu” (co ma być zapewne nawiązaniem do terapii grupowej i sugestią, że „mrówki” mówią politykom to, czego nie chcieliby usłyszeć, niczym pacjenci na terapii grupowej)
Mrówki dźwigają igliwie i budują mrowisko – politycy cmokając, mówią, co powinny poprawić, żeby się zmieścić w ich wizji
— podsumował Hołdys.
Dobrze by było, gdyby muzykowi przyśniło się czasem, że - delikatnie mówiąc - niefajnie jest, pisząc o tolerancyjnej i „roztańczonej” Warszawie, jednocześnie obrażać tysiące Polaków, których trudno nazwać faszystami czy nazistami, a którzy co roku biorą udział w Marszu Niepodległości. Gdyby zechciała mu się przyśnić Warszawa, w której każdy ma prawo do manifestowania - zarówno ci nazywani przez niego „faszystami” tylko dlatego, że mają prawicowe poglądy, jak i „dzielne wojowniczki”, których inicjatywa, z całym szacunkiem, nie ma nic wspólnego ze Świętem Niepodległości. A jeszcze lepiej, gdyby ten sen się spełnił.
aja/Newsweek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/572430-strumien-swiadomosci-holdysa-pisze-o-faszystowskim-mn
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.