Potrzebne jest jednoznaczne stanowisko społeczeństwa. Ono byłoby pewnie jeszcze bardziej jednoznaczne, gdyby nie taka a nie inna struktura medialna w Polsce, która powoduje, że wielu ludzi jest zakręconych. Wielu osobom wydaje się, że tu naprawdę chodzi o jakichś spór o praworządność – mówi portalowi wPolityce.pl prof. Mieczysław Ryba z KUL.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ SONDAŻ. Jednoznaczny werdykt w sprawie działań opozycji na forum unijnym. Polacy oczekują elementarnej lojalności wobec państwa polskiego

Jak wynika z badania pracowni Social Changes, zrealizowanego na zlecenie portalu wPolityce.pl, zdecydowana większość Polaków krytycznie ocenia zachowanie części opozycji, która wzywa Unię Europejską do nakładania kar i sankcji finansowych na Polskę.

Z naszego badania wynika, aż 55 proc. badanych ocenia tego typu postawę „zdecydowanie negatywnie” lub „raczej negatywnie”.

Prof. Mieczysław Ryba jednoznacznie komentuje wyniki naszego sondażu.

Polacy w większości cenią sobie suwerenność i niepodległość państwową, bo w takich kategoriach ta rozgrywka toczy się między nami a Brukselą i Berlinem. W związku z czym Platforma Obywatelska zachowuje się jako partia wpisująca się w tamten plan zewnętrzny

— stwierdza.

To jest optymistyczny wynik i pokazuje, że Polacy jednak stawiają jakieś wymagania politykom i nie dają się zmanipulować, czy zastraszyć. Pamiętajmy, że ze strony UE mamy do czynienia z prostym szantażem finansowym

— dodaje.

„Kleszcze coraz bardziej się zaciskają”

Prof. Mieczysław Ryba na uwagę, że opozycja od początku rządów Zjednoczonej Prawicy idzie ramię w ramię z Brukselą, a jednak, jak pokazują wyniki sondażu dla portalu wPolityce.pl, nie przynosi to zamierzonego efektu, stwierdza:

Postawa wyborców, czy społeczeństwa jest jedynym ratunkiem dla naszego państwa, bo to oni są w stanie wymuszać na politykach zachowania racjonalne. A w planie Brukseli szantaż jest nakierowany na to, żeby złamać strukturę społeczną. Chodzi o to, żeby społeczeństwo pod groźbą utraty środków finansowych zaatakowało rząd. To jest główny plan.

Ekspert podkreśla, że „jeśli mamy do czynienia z patriotyczną, a nie taką zdradziecką odpowiedzią społeczeństwa, to jest bardzo dobry sygnał”.

Tylko pytanie, jak długo to się utrzyma, bo karty są rozdane. Widzimy, że Rosjanie atakują nas swoimi metodami ze wschodu, Niemcy cisną z zachodu i te kleszcze coraz bardziej się zaciskają, więc w tym względzie nie jest łatwo

— mówi.

Tym bardziej potrzebne jest jednoznaczne stanowisko społeczeństwa. Ono byłoby pewnie jeszcze bardziej jednoznaczne, gdyby nie taka a nie inna struktura medialna w Polsce, która powoduje, że wielu ludzi jest zakręconych. Wielu osobom wydaje się, że tu naprawdę chodzi o jakichś spór o praworządność, czy tego typu rzeczy, co oczywiście nie jest prawdą

— kończy prof. Ryba.

mm