Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu poinformował, że składa zawiadomienie do prokuratury po skandalicznej publikacji na łamach portalu „Gazety Wyborczej”. Jak podkreślono, „doszło do znieważenia narodu polskiego”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— To już przekracza wszelkie granice! „GW”: „Polacy znów, jak w czasie wojny, nic nie robią dla umierających”. Internauci odpowiadają

— Czuchnowski pisze o „wielkim obozie” dla „uchodźców”. Jest odpowiedź! ” Tak to jest, jak twoimi informatorami są Stonoga i inni”

— Wyborcza chce nas szantażować emocjonalnie w sprawie imigrantów. Porównują pilnowanie granic do sytuacji Żydów w III Rzeszy

„Polacy znów, jak w czasie wojny, nic nie robią dla umierających ludzi”

Przypomnijmy, że na łamach portalu „Gazety Wyborczej” opublikowano tekst, w którym stwierdzono, że… „Polacy znów, jak w czasie wojny, nic nie robią dla umierających ludzi”. Przedstawiona została narracja „matki z Wrocławia”, która stwierdziła, że obecnie, w kwestii imigrantów koczujących na polsko-białoruskiej granicy. powtarza się sytuacja, którą znamy z historii.

W sprawie uchodźców na granicy widzę lustrzaną sytuację z tym, jak Polacy zachowywali się w czasie wojny. Za 40 lat znów jedni będą mówili, że nie wiedzieli, inni powiedzą: „przecież ratowaliśmy”. A tak naprawdę wszyscy siedzimy i patrzymy na tych umierających ludzi. Sytuacja się powtarza. Tak jakbyśmy nie wiedzieli, jak trzeba się zachować

— przekonywała kobieta.

Zawiadomienie do prokuratury

Na artykuł redakcji z Czerskiej zareagował Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu, który we wpisie na Twitterze poinformował, że składa zawiadomienie do prokuratury.

Tym artykułem napluto na pamięć tysięcy Polaków, ofiar niemieckiego terroru. Robimy to co możemy. Składamy w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury. Doszło do znieważenia narodu polskiego

— podkreślono.

Polacy nic nie zrobili?

Ośrodek przypomniał też historie Polaków, którzy z narażeniem własnego życia ratowali w czasie II wojny światowej Żydów.

Teresa Prekerowa, odznaczona medalem Sprawiedliwej wśród Narodów Świata, wyliczała, że od trzydziestu do sześćdziesięciu tysięcy Żydów przeżyło wojnę dzięki bezpośredniej pomocy Polaków. Wedle jej rachunków, w pomoc obywatelom żydowskim zaangażowanych było 360 tysięcy Polaków

— przypomina ośrodek.

Pewne i w całości udokumentowane przypadki mordowania Polaków należą do rzadkości – jak historia rodziny Ulmów. Ulmowie, ukrywający ośmioro Żydów we wsi Markowa, ukarani zostali śmiercią. Rozstrzelano Józefa Ulmę, jego ciężarną żonę oraz sześcioro dzieci

— dodano.

Ośrodek podkreślił, że „w żadnym innym kraju pomoc żydowskim obywatelom nie była zakrojoną na tak wielką skalę jak w Polsce”, a nasz kraj „pozostaje krajem z największą liczbą osób odznaczonych przez Jad Waszem orderem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.

wkt/TT