Posłowie KO pytali w piątek w Sejmie o dotacje budżetowe dla stowarzyszeń: Marsz Niepodległości i Straż Narodowa związanych z Robertem Bąkiewiczem, które - według nich - przyznano z naruszeniem prawa. Wiceszef MKiDN Jarosław Sellin zapewnił, że nie naruszono procedur konkursowych.
CZYTAJ TAKŻE:
KO chce wyjaśnień ws. dotacji z Funduszu Patriotycznego
Chodzi o dwie dotacje - w wysokości 1,3 mln zł (Marsz Niepodległości) i 1,7 mln zł (Straż Narodowa), które oba stowarzyszenia otrzymały w tym roku z Funduszu Patriotycznego, czyli przedsięwzięcia, które organizuje podległy MKiDN Instytut Dziedzictwa Narodowego i Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.
Posłowie KO: Dariusz Joński i Michał Szczerba przekonywali niedawno, że dofinansowanie przyznano z naruszeniem procedur. Wskazywali, że eksperci, którzy oceniali wnioski, przyznali im początkowo zbyt mało punktów do otrzymania dotacji. Później jednak ktoś uzupełnił punkty i pieniądze zostały przyznane. Joński i Szczerba zwrócili się w tej sprawie o kontrolę do NIK.
W piątek natomiast o dotację dla stowarzyszeń pytali w Sejmie w ramach punktu „Pytania w sprawach bieżących”: Joński i posłanka KO Iwona Śledzińska-Katarasińska. Joński podkreślił, iż regulamin konkursowy Funduszu Patriotycznego mówi wprost, iż o przyznaniu dotacji decyduje ocena dwóch ekspertów.
Mamy karty ocen, z których wynika, że jedno i drugie stowarzyszenie, ocenione przez dwóch ekspertów, otrzymało po 184 punkty. Natomiast na stronie internetowej nagle okazuje się, że dostają po 204 punkty i tym samym zostają zakwalifikowani do dofinansowania
— wskazał Joński.
Zwrócił się z pytaniem, kto przyznał obu projektom dodatkowe punkty i kiedy stowarzyszenia: Marsz Niepodległości i Straż Narodowa zwrócą w związku z tym pieniądze.
„Nie doszło do naruszenia prawa”
Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin przypomniał, że środki w ramach Funduszu Patriotycznego przydziela Instytut im. Dmowskiego i Paderewskiego.
Takich programów grantowych i podległych nam instytucjach jest ponad 30. W sumie w ciągu roku na ogół około 4 tysięcy podmiotów otrzymuje różnego rodzaju granty
— wskazał Sellin.
Poinformował ponadto, że w ramach konkursu, do którego zastrzeżenia mają posłowie KO, dofinansowanie otrzymało w sumie 150 beneficjentów. Dziwił się, dlaczego opozycję interesują akurat tylko granty przyznane stowarzyszeniom: Marsz Niepodległości i Straż Narodowa.
Wiceszef MKiDN zapewnił przy tym, iż w ramach procedury konkursowej nie doszło do naruszenia prawa.
Regulamin mówi, że rzeczywiście punktacji dokonuje dwóch ekspertów, ale mówi jednocześnie, że potem te punktacje są oceniane przez panel ekspertów, czyli szersze grono, a ostateczną decyzję co do punktacji i dotowania podejmuje dyrektor Instytut Dziedzictwa Narodowego i Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego
— zaznaczył Sellin.
Przekazał ponadto, iż Fundusz Patriotyczny dysponował wówczas kwotą 30 mln złotych; wniosków wpłynęło natomiast 2 tysiące na łączną kwotę 550 mln złotych.
Musiał więc dokonywać jednak dosyć surowej selekcji i tylko 150 podmiotów stało się beneficjantami
— dodał wiceminister kultury.
Sprawa dotacji dla stowarzyszeń: Marsz Niepodległości i Straż Narodowa stała się głośna po manifestacji „Zostajemy w Unii”, którą zorganizowała 10 października na Placu Zamkowym w Warszawie Platforma Obywatelska. Nieopodal Placu kontrdemonstrację zwołały środowiska narodowe, których nagłośnienie było na tyle silne, iż zagłuszało wystąpienia m.in. Donalda Tuska i uczestniczek Powstania Warszawskiego: Wandy Traczyk-Stawskiej i Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej. Zdenerwowana Traczyk-Stawska zwróciła się w pewnym momencie do przemawiającego równolegle Roberta Bąkiewicza, prezesa stowarzyszenia Marsz Niepodległości: „Milcz, głupi chłopie, milcz, chamie skończony!”.
Następnego dnia po wydarzeniach w Warszawie media informowały, że stowarzyszenia, w których działa Bąkiewicz, otrzymały dotacje państwowe, z których sfinansowano m.in. zakup nagłośnienia estradowego.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/571953-ko-chce-wyjasnien-ws-dotacji-dla-mn-sellin-odpowiada