Alternatywą dla zapory na granicy jest chaos. Tysiące żołnierzy i funkcjonariuszy musi fizycznie stać co kilkaset metrów na linii granicznej - powiedział w czwartek szef MSWiA Mariusz Kamiński. Jak dodał, „poważne państwo musi zmierzyć się z wyzwaniem w sposób adekwatny”.
Kontrolujemy cały czas sytuację. Nie jest łatwo, jest bardzo trudno, jest coraz więcej agresji po drugiej stronie, coraz więcej prowokacji po drugiej stronie, ale nasi funkcjonariusze i żołnierze są w pełni profesjonalni, zachowują zimną krew i działają skutecznie
— mówił Kamiński w TVP Info odnosząc się do sytuacji na granicy z Białorusią.
Jak dodał, „wyzwanie jest duże, zagrożenie jest realne, ale my nie histeryzujemy, nie panikujemy, nie straszymy ludzi”.
My robimy i nie dajemy się wciągnąć w żadne kłótnie z opozycją, która zachowuje się w sposób skrajnie nieodpowiedzialny
— podkreślił.
Realizujemy cele państwowe dla wszystkich obywateli niezależnie od ich poglądów politycznych. To jest polska racja stanu, to nie są żadne partyjne gry i interesy
— wskazał minister.
Odnosząc się do ugrupowań opozycyjnych powiedział, że opozycja „zachowuje się w sposób skrajnie nieodpowiedzialny”.
To jest taka nielojalność państwowa
— ocenił postawę opozycji.
Kamiński podkreślił, że „stać nas na zaporę”, a odpowiednie środki są już zabezpieczone.
Natomiast nasi przyjaciele z Litwy mają na przykład problemy finansowe. Oni zwrócili się już do Komisji Europejskiej o to, żeby mogli wybudować podobną zaporę u siebie
— zaznaczył.
Komisarz Ursula von der Leyen odmówiła prośbie naszych przyjaciół z Litwy. 12 ministrów spraw wewnętrznych państw UE, w tym ja, poparliśmy starania Litwy i będziemy dalej o to zabiegali (…), bo to jest także w interesie UE
— zapewnił Kamiński.
Głosowanie Sejmu nad poprawkami Senatu do ustawy o budowie zabezpieczenia granicy państwowej przewidziano na piątek.
Zapora w pierwszej połowie 2022 roku?
Naszym celem jest to, żeby zapora na granicy polsko-białoruskiej realnie była już w pierwszej połowie przyszłego roku - zapowiedział w czwartek szef MSWiA Mariusz Kamiński. Jest przekonany, że ustawa w tej sprawie szybko trafi do prezydenta, który zapewne ją podpisze.
Szef resortu spraw wewnętrznych i administracji podkreślił w czwartek w TVP Info, że zapora na granicy polsko-białoruskiej musi być bardzo szybko zrealizowana. Dodał, że celem jest to, żeby realnie stanęła ona na granicy już w pierwszej połowie przyszłego roku.
Jutro Sejm będzie głosował poprawki Senatu. Jestem przekonany, że ustawa szybko trafi do prezydenta i pan prezydent, z którym rozmawiałem na ten temat, zapewne podpisze tę ustawę
— powiedział.
Szef MSWiA poinformował, że po podpisaniu ustawy przez prezydenta „bardzo szybko” zostanie zwołana konferencja prasowa, na której przedstawiona zostanie szczegółowa koncepcja zapory wraz z wizualizacją.
Chcę powiedzieć jasno - my działamy niezależnie od tego jak prostackie insynuacje wokół tych spraw są podnoszone, jakie kontrowersje stara się wzniecić opozycja wokół tego. My robimy swoje. To jest ważny element bezpieczeństwa naszego państwa
— ocenił.
Zapewnił, że zapora będzie konstrukcją bardzo nowoczesną. Nie będzie to tylko zapora fizyczna, „ale również cała elektronika, która będzie wokół tej zapory rozbudowana, czyli tzw. system perymetryczny”.
Najnowocześniejszy system ostrzegania, alarmowania, co się dzieje wzdłuż naszej linii granicznej, czyli detektory ruchu, kamery termowizyjne, kamery dzienne. To będzie naprawdę coś bardzo nowoczesnego
— powiedział.
Dodał, że Polska z powodów politycznych została zaatakowana przez wrogi reżim.
Musimy pamiętać, to nie jest naturalna fala uchodźców, która dotarła do Polski, ponieważ coś złego wydarzyło się przy naszych granicach. Mamy do czynienia z całkowicie sztuczną turystyką migracyjną
— ocenił.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/571893-minister-kaminski-alternatywa-dla-zapory-jest-chaos