UE zawsze mówi o dialogu, tymczasem sankcjonowania z dnia na dzień państwa, które jest członkiem UE to fatalna droga. Spory będą miały miejsce, kara jest czymś ostatecznym, jest też gradacja kar - powiedział w „Sednie sprawy” na antenie Radia Plus poseł Tadeusz Cymański, odnosząc się do decyzji TSUE dot. nałożenia kar na Polskę za to, że nie zawieszono przepisów dot. Izby Dyscyplinarnej.
CZYTAJ TAKŻE:
TSUE nakłada kary na Polskę
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poinformował w środę, że Polska, z uwagi na to, iż nie zawiesiła stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 mln euro dziennie.
To jest szaleństwo jednak, to jest droga donikąd (…). Nikt nie chce zadzierać nosa, ale to też upokarzanie ludzi, dolewanie oliwy do ognia. Spór ma fundamentalny charakter, ale nie jesteśmy w nim osamotnieni. W UE toczy się dyskusja, może nie widać tego, jak jest traktowany Traktat o UE. My się zobowiązaliśmy do przestrzegania Traktatu i robimy to w całości
— podkreślił poseł Solidarnej Polski.
Dopytywany o to, kiedy Izba Dyscyplinarna zostanie zlikwidowana, Cymański powiedział, że nie można tego zrobić „z dnia na dzień”.
Każda strona musi wyjść z twarzą. My uważamy, że niezawisłość sędziowska - tak, ale bezkarność sędziów - nie. (…) W tej chwili spór toczy się o to, kto ma prawo powoływać sędziów, a te niteczki prowadzą do polityki. Nie możemy doprowadzić do bajzlu
— wskazał polityk.
Nowelizacja ustawy „Za życiem”
W rozmowie poruszona została również kwestia ustawy „Za życiem”. Polityk przyznał, że czuje zażenowanie, że tak długo trzeba czekać na jej nowelizację.
Nie jestem bezwstydnikiem. Czuję zażenowanie i przyjmuję krytykę. Nigdy nie przyłożę ręki do rozwiązań tego typu, które by zostawiały na pastwę losu sytuację kobiet w dramatycznym położeniu
— powiedział Cymański.
Pytany o to, jak można było nie zająć się tym przez rok, poseł SP zwrócił uwagę, że to nie tyle kwestia zajęcia się, co doprowadzenia do finału.
Sprawa nie jest prosta. Trzeba zapewnić pomoc, a za tym idą określone nakłady. Nie wiem. Spytam dlaczego ciągle nie mamy wprowadzonych przepisów. Nie kluczę, nie kombinuję, przyjmuję to na klatę (…) Pomimo ogromnego wzrostu nakładów na sferę niepełnosprawnych, pieniędzy brakuje. Nie mamy pustych rąk, ale są nawet wstydliwe sprawy. Zrobiliśmy ogromny postęp, ale jeszcze niewystarczający
— przyznał poseł.
ZOBACZ TAKŻE:
Inflacja jest pod kontrolą?
Poseł dopytywany był również o sprawę rosnących cen. Tadeusz Cymański powiedział, że „inflacja jest, ale ona jest pod kontrolą”.
Mamy bardzo ograniczony wpływ na ceny paliw, to kwestia jednak cen na świecie. (…) Nie mogę udawać… W opozycji mówi się łatwiej, więcej i szybciej. Inflacja jest, ale ona jest pod kontrolą. Czas pokaże jak to będzie wyglądało. Mamy ograniczony wpływ niestety, nie żeby się zakryć… Unia Europejska, polityka szalona. Ogromne ceny energii, będą jeszcze większe, mają ogromne znaczenie. Polska będzie zmuszona prosić Unię o renegocjacje
— powiedział Tadeusz Cymański w „Sednie sprawy”
wkt/”Sedno sprawy”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/571786-tsue-naklada-kary-na-polske-cymanski-to-szalenstwo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.