„To nie jest XIX wiek, że jak się postawi z cegieł mur, to rozwiązuje problem. Bo wtedy Łukaszenka sobie kupi większą drabinę” - próbował ironizować Szymon Hołownia na antenie radiowej Trójki. Lider Polski 2050 atakował też sędziów Izby Dyscyplinarnej SN w pełnych arogancji słowach: „To nie jest żaden sąd, to grupa osób, które przebierają się za sędziów Sądu Najwyższego i odwiedzają codziennie ten szacowny budynek”. I czy to nie jest totalna opozycja?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Na Izbie Dyscyplinarnej się nie skończy! Sędziowie o decyzji TSUE: „Następna będzie KRS, a potem TK”
CZYTAJ TAKŻE: Senat przyjął z poprawkami ustawę o budowie zapory na granicy. Opozycja podzielona. „PO bawi się bezpieczeństwem Polaków”
Hołownia atakuje sędziów Izby Dyscyplinarnej
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poinformował w środę, że Polska, z uwagi na to, iż nie zawiesiła stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 mln euro dziennie.
Lider Polski 2050 pytany w Programie Trzecim Polskiego Radia o tę kwestię stwierdził, że postanowienie to powoduje nową sytuację finansowo-prawną w relacjach z UE.
Ta wysokość kar, które zostały zasądzone jest rzeczywiście porażająca, ale i stawka, za którą my je płacimy
— mówił Hołownia. Zgodził się z postulatem KO, aby natychmiast przygotować i przyjąć projekt ustawy w sprawie likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.
Jak już się to popsuło, potłukło i rozlało, to teraz trzeba jak najszybciej posprzątać, a więc zlikwidować Izbę Dyscyplinarną, już dawno trzeba było, bo to nie służy Polakom
— powiedział.
W jaki sposób Izba Dyscyplinarna rozwiązała problem z dostępnością Polaków do sądów albo długością postępowań? W żaden. To jest tylko kaprys Zbigniewa Ziobro
— dodał.
Zdaniem lidera Polski 2050 brak likwidacji Izby Dyscyplinarnej to efekt szantażu szefa MS, lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry, którego posłowie gwarantują Zjednoczonej Prawicy większość sejmową.
Cena za ten szantaż i za ten kaprys to jest milion euro dziennie
— dodał Hołownia.
Dopytywany, czy jego zdaniem należałoby natychmiast procedować ustawę o likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN, lider Polski 2050 odpowiadał:
Oczywiście, że tak.
Wtedy padły pełne arogancji słowa pod adresem sędziów Izby Dyscyplinarnej SN.
Tej Izby Dyscyplinarnej już dawno być nie powinno, bo to nie jest żaden sąd, to grupa osób, które przebierają się za sędziów Sądu Najwyższego i odwiedzają codziennie ten szacowny budynek.
Drwiny z zapory? „To nie jest XIX wiek”
Senat przyjął z poprawkami ustawę o budowie zabezpieczenia granicy państwowej. Czy Hołownia jest nadal przeciw?
My konsekwentne powtarzam, że bezpieczeństwo nie wyklucza człowieczeństwo
— odparł Hołownia, mówiąc o konieczności ochrony granicy, by po chwili… atakować projekt budowy nowej
Pośpiech jest konieczny przy łapaniu pcheł, a nie przy tak poważnej sprawie
— drwił.
To nie jest XIX wiek, że jak się postawi z cegieł mur, to rozwiązuje problem. Bo wtedy Łukaszenka sobie kupi większą drabinę
— stwierdził.
Zielony program Polski 2050
Na początku rozmowy przypomniano, że do końca roku Polska 2050 ma przedstawić propozycje gospodarcze dotyczące kwestii energetycznych i klimatycznych. W „Salonie politycznym Trójki” Szymon Hołownia pytany był, czy w „świetle galopujących cen energii i gazu”, nie słabnie jego entuzjazm dla zielonej energii i tempa dekarbonizacji.
Przeciwnie, wzmógł się
— odparł Szymon Hołownia i dodał, że temat ten był poruszany na początku tygodnia podczas konsultacji międzypartyjnych.
W programie „Polska na zielonym szlaku” mówimy bardzo wyraźnie, co trzeba zrobić, żeby nie przesypiać każdej kolejnej szansy - a taką nam przynosi każdy kolejny miesiąc tak naprawdę - na dokonanie sprawiedliwej transformacji energetycznej Bez niej ceny energii będą rosły pod sufit, a nawet jeszcze wyżej
— mówił.
Hołownia stwierdził przy tym, że jest to bardzo dobry moment na takie działanie, bo są na to pieniądze w Funduszu Sprawiedliwej Transformacji i „te pieniądze dzisiaj już mogłyby do Polski płynąć”.
Bardzo duża „zielona koperta” jest w Krajowym Planie Odbudowy, która już dziś powinna być wykorzystywana na choćby wymianę źródeł ciepła w Polsce, ale też np. na inwestycje w fotowoltaikę, na zbudowanie prawdziwego systemu prokonsumenckiego „mój dom moją elektrownią”
— dodał gość Trójki.
„Bardzo chcielibyśmy zdepolaryzować scenę polityczną”
Hołownia opowiadał, że podczas konsultacji byli przedstawiciele różnych partii opozycyjnych.
Zestaw ekumeniczny
— dodał.
Nie zabrakło jednak uszczypliwości pod adresem także największej partii opozycyjnej, czyli Platformy.
Przede wszystkim dzisiaj bardzo chcielibyśmy zdepolaryzować scenę polityczną i w tej sytuacji, w której mamy bardzo silne ośrodki, fabrykę strachu przed wszystkim w postaci PiS-u, ugrupowanie które buduje się też bardzo mocno na strachu przed PiS-em, czyli Platformę, chcielibyśmy nadziei i p pokazać, że możliwe jest wypracowywanie ze wszystkimi ludźmi, jeżeli powiem tak patetycznie dobrej woli, to proszę mi wybaczyć, rozwiązań, które dzisiaj służyłyby Polakom i temu służą nasze konsultacje
— opowiadał, chcąc rzeczywiście wybrzmieć patetycznie.
Nie wiem w jakim wariancie Polacy pozwolą nam rządzić, czy pozwolą nam wziąć odpowiedzialność za Polskę, ale uważam, że nie możemy zmarnować już dziś żadnego tygodnia na jałowe ganianie po konferencjach i bicie piany. Dzisiaj trzeba przygotowywać programy, trzeba być gotowymi, żeby ludzi uwieść wizją
— mówił dalej Hołownia, dodając przy tym, że „nie chce wchodzić w buty lidera opozycji”.
Szymon Hołownia może się zarzekać, że chciałby się prezentować jako opozycja konstruktywna, która zdepolaryzuje scenę polityczną. Sęk w tym, że wiele jego wypowiedzi (chociażby o zaporze na granicy i sędziach SN) potwierdza, że jest wyłącznie kolejną odsłoną totalnego antyPiS-u.
olnk/Trójka/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/571781-holownia-drwi-z-zapory-na-granicy-to-nie-jest-xix-wiek