Hipokryzja? Wielu polityków i komentatorów przypomina Rafałowi Trzaskowskiemu, że jeszcze nie tak dawno sam nie wykluczał udziału w Marszu Niepodległości. „W czasie kampanii wyborczej Rafał Trzaskowski miał zgoła odmienne zdanie niż dziś” - czytamy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sąd uchylił decyzję wojewody ws. rejestracji MN! Bąkiewicz: Składamy odwołanie do wyższej instancji; Radziwiłł: Czekamy na uzasadnienie
Sąd uchylił decyzję ws. MN. Trzaskowski triumfuje
Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił w środę decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji cyklicznego wydarzenia „Marsz Niepodległości”. Tym samym sąd uwzględnił odwołanie warszawskiego ratusza w tej sprawie.
Satysfakcji nie kryje Rafał Trzaskowski, którego zdaniem nie ma miejsce na takie wydarzenie w Warszawie.
Tzw. Marsz Niepodległości nie powinien zostać uznany za wydarzenie cykliczne z powodów formalnych. Potwierdził to sąd. Ale te marsze to także przykład tego, jak władza przyzwala skrajnym nacjonalistom na zawłaszczanie świąt i symboli. Dość tego. Wszyscy mamy prawo do patriotyzmu!
— napisał wiceszef PO na Twitterze.
„W czasie kampanii wyborczej miał zgoła odmienne zdanie”
Może prezydent Warszawy ma krótką pamięć, ale Polacy nie. Politycy, publicyści, komentatorzy i internauci wypominają Trzaskowskiemu, że gdy potrzebował głosów Konfederacji, to w czasie kampanii prezydenckie nie wykluczał swojego udziału w Marszu Niepodległości.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Trzaskowski na MN? Kandydat PO nie mówi nie. Bąkiewicz: „Jak będzie stawiał Polskę na pierwszym miejscu, a nie Niemcy…”
W czasie kampanii wyborczej Rafał Trzaskowski miał zgoła odmienne zdanie niż dziś.
Ale wiecie, że za 2 lata będą wybory i konfederacja oraz jej elektorat będzie potrzebny. Jakie to jest krótkowzroczne i w sumie głupie.
Przypomnijmy: w lipcu 2020 r. (w czasie kampanii prezydenckiej) Rafał Trzaskowski nie wykluczał swojego udziału w Marszu Niepodległości. Dziś Rafał Trzaskowski uważa, że Marsz Niepodległości nie powinien się odbyć.
Lipiec 2020 r. (kampania wyborcza) Rafał Trzaskowski: Chętnie wezmę udział w Marszu Niepodległości. Październik 2021 r. Rafał Trzaskowski: #MarszNiepodległości nie powinien się odbyć
Toć chciał Pan w nim uczestniczyć:))) Już się Panu odechciało?:)
Kolejny dowód na kompletny brak wiarygodności @trzaskowski_ i @Platforma_org . Gdy kampania się skończyła, w Warszawie rządzonej przez Koalicję Obywatelską jest wsparcie dla bezprawnych, proaborcyjnych sabatów skrajnej lewicy, a na marsz patriotów nie ma zgody!
A czy ktoś zabrania komukolwiek patriotyzmu? Każdy jest mile widziany na MN. Pan również. Ponoć bardzo chciał Pan w nim wziąć udział swego czasu. @trzaskowski_
Ale jak była kampania prezydencka to deklarował że jest gotów pójść na Marsz Niepodległości, byle zdobyć głosy wyborców @krzysztofbosak
W kampanii prezydenckiej sugeruje „chęć udziału w Marszu Niepodległości”, teraz robi wszystko, by ten marsz rozwiązać. Cały #Trzaskowski: obłuda, cynizm i zakłamanie.
„Idący w MN uniemożliwiają Trzaskowskiemu bycie patriotą”
Oburzenie komentatorów wzbudziła też argumentacja zaprezentowana przez Trzaskowskiego.
Rafał Trzaskowski, który w szczycie pandemii Covid-19 chodził na marsze Strajku Kobiet skarży do sądu zgodę wojewody na organizację Marszu Niepodległości powołując się na względy… covidowe. Są w polityce granice śmieszności. Prezydent Warszawy stale je przesuwa ale jeszcze są.
Nie dziwi mnie, że @trzaskowski_ nie pozwala Polakom manifestować swojej polskości podczas #MarszNiepodleglosci. To święto rodzinne, przepełnione patriotyzmem, wiarą i dumą - czyli wszystko to co stoi na drodze do zdławienia polskiej tożsamości narodowej i uznania dyktatu Berlina
Wszyscy mamy prawo do patriotyzmu. Problem polega na tym, że Pan i Pana środowiska z tego szczytnego prawa nie korzystacie upatrując swoich patriotycznych zobowiązań w Brukseli i Berlinie, jednocześnie zakazując korzystania z tego prawa Polakom chcącym uczestniczyć w #MN
Zrozumieliście? Idący w Marszu Niepodległości uniemożliwiają Trzaskowskiemu bycie patriotą
„Wszyscy mamy prawo do patriotyzmu”? Kto Panu pisał tego tweeta? Przecież to właśnie Pan odbiera sporej części społeczeństwa prawo do demonstrowania patriotyzmu.
Rafał Trzaskowski w ogóle nie powinien być uznany za stronę w postępowaniu pomiędzy organizatorem zgromadzenia cyklicznego a wojewodą. Orzeczenie uderza w prawa obywatelskie.
Wpierw powodem był covid, potem treści, teraz kwestie formalne. Manifestować ma prawo każdy, bo żyjemy w wolnym kraju, a Pan jest zwykłym zamordystą.
Patriotyzm oznacza dla @trzaskowski_ utrudnianie Polakom obchodzenia święta niepodległości.
Więc jak będą wyglądać obchody 11 listopada w Warszawie, może różowe baloniki i czekoladowe orły i Oda do Radości? Mamy prawo maszerować i tyle
Trzaskowski swoim wnioskiem, a także warszawski sąd wywołali prawdziwą burzę. Gorące komentarze pokazują to aż nadto. Sprawa z pewnością się na tym nie zakończy.
kpc/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/571695-trzaskowski-i-marsz-w-czasie-kampanii-mial-inne-zdanie