Jacek Żakowski na łamach „Gazety Wyborczej” ponownie przestrzega PO, by zmieniła swoją narrację o rzekomym dążeniu PiS-u do polexitu, bo będzie ona dawała PiS-owi argument, że „opozycja kłamie i straszy”.
CZYTAJ TAKŻE:
PO nie powinno się upierać przy narracji, która będzie dawała PiS-owi coraz silniejszy argument, że opozycja kłamie i straszy, a władza wie, co robi, i nie chce polexitu
— pisze Żakowski.
„Bańka PO dawno tak mnie nie napadła jak po wypowiedzi w Onecie”
Dziennikarz „GW” przypomina, że po swojej wypowiedzi w Onecie o tym, że polexitu nie będzie, został zaatakowany przez sympatyków Platformy Obywatelskiej.
Bańka PO dawno tak mnie nie napadła jak po wypowiedzi w Onecie, że Donald Tusk stworzył niepotrzebny problem, mówiąc o polexicie, bo żadnego polexitu nie będzie, będzie tylko polwypełz. Rozumiem wzmożenie. Tusk to dla wielu osób ostatnia nadzieja na szybkie pokonanie PiS-u. Ale właśnie dlatego powinien prędko porzucić narrację, która jego i nas prowadzi na manowce
— zaznacza.
W dalszej części swojego tekstu Jacek Żakowski używa już dość kuriozalnej argumentacji. W jego opinii premier Mateusz Morawiecki wystąpił w Parlamencie Europejskim jako… „lider rosyjskiej frakcji w UE”.
Putin potrzebuje swojej silnej frakcji wewnątrz Unii, żeby ją od środka rozwalać i paraliżować. Morawiecki wyraźnie po to pojechał do Parlamentu Europejskiego, żeby się zameldować jako lider rosyjskiej frakcji w UE
— stwierdza dziennikarz „GW”.
„Dziś PiS ma poparcie Węgier, Słowacji i Słowenii, a wkrótce również Czech”
Co ciekawe, Jacek Żakowski przyznaje, że w UE jest coraz więcej krajów, które wspierają polski rząd. Wszystkie te rządy określa jednak jako reprezentantów Putina.
Rok temu PiS był osamotniony w UE. Nawet poparcia Orbána nie był pewien po 27:1. Dziś PiS ma poparcie Węgier, Słowacji i Słowenii, a wkrótce również Czech. PiS liczy, że niebawem dołączy jeszcze Francja, a potem może Włochy i następni. Jest ryzyko, że europejski wiatr będzie wiał w żagle Putina, czyli Kaczyńskiego i jego wizji UE w formacie WTO - czyli miłej dla dyktatorów
— pisze.
Na koniec Żakowski ponownie przestrzega, by PO nie opowiadała, że PiS chce polexitu.
To jest śmiertelna pułapka. Trzeba się z niej prędko wyrwać i skupić się na lepszych argumentach, by wyborcy poparli opozycję
— podkreśla.
tkwl/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/571330-zakowski-w-gw-wzywa-po-by-przestala-mowic-o-polexicie