„Największym błędem przewodniczącego PO było posiadanie planów rządzenia w latach 2005–2014. Teraz już nie chce, by go z czegokolwiek rozliczano” - pisze na łamach tygodnika „Sieci” Stanisław Janecki.
Przez kilka miesięcy przed powrotem Donalda Tuska do polskiej polityki w Platformie Obywatelskiej panowało przekonanie, że za wszystkimi posunięciami byłego premiera stoi precyzyjny plan. Tylko jest ukrywany, żeby rządzący nie mogli go udaremnić. Gdy już Tusk został szefem PO, miał kilka wystąpień programowych i wywiadów, tyle że nie było w nich żadnego programu. No, może poza hasłem „przywrócenia normalności”, czyli demokracji, praworządności, wolności i pozycji Polski w Unii Europejskiej. I można to osiągnąć łatwo – anihilując Prawo i Sprawiedliwość jako byt polityczny oraz cofając wszystko to, co rządy PiS zrealizowały. Wystarczy zapewnić odpowiedni poziom nienawiści do partii Jarosława Kaczyńskiego i jego samego. Dlatego pierwsze przemówienie Tuska po powrocie (podczas Rady Krajowej PO 3 lipca 2021 r.) było jednym wielkim seansem nienawiści. A Polska została przedstawiona jako państwo, w którym wszystko się wali i pali, czyli jest gorzej niż podczas wojny. Gdy jednak negatywne emocje opadły, pojawiło się pytanie o program czy też plan osiągnięcia nadrzędnego celu, czyli odzyskania władzy. I wtedy się okazało, że plan dlatego jest tajny, iż nie ma żadnego planu. Były premier jest przekonany, że trzeba tylko reagować na przytrafiające się okazje
— zwraca uwagę publicysta, porównując lidera Platform do leniwego wędkarza, „który zanurza kij w wodzie i czeka, aż się coś złapie, nie sprawdzając nawet, czy tam są ryb”.
Tusk uważa, że sam nie musi niczego proponować, zresztą nie bardzo wie, co to mogłoby być, wystarczy czekać i reagować. Najlepiej, żeby w krótkim czasie było kilka–kilkanaście powodów dających się wykorzystać do urządzania manifestacji, żeby to wyglądało na proces pogarszania się sytuacji i odpowiadający mu proces niezgody społeczeństwa. Ale z drugiej strony wystarczyłoby rozproszenie wydarzeń mogących wywołać opór i protesty, żeby Tusk nie mógł z tego zrobić sekwencji, a bez tego nie można stworzyć wrażenia, że wszystko się w Polsce „sypie”. (…) Obecnie Tusk za wszelką cenę potrzebuje wydarzeń (przypadkowych, jakichkolwiek), które mógłby ułożyć wciągi pokazujące, że źle się w Polsce dzieje, przez co w społeczeństwie panują niepokój i poczucie zagrożenia. Tyle że niepokój wywołuje nawoływanie części polityków PO do otwarcia granic, więc tej sprawy nie można wykorzystać przeciw PiS, choć nadarzyła się okazja. Wzorcowym przykładem metody Tuska, ale nie długofalowego planu, jest zorganizowanie manifestacji 10 października na placu Zamkowym. Był impuls (pretekst) w postaci wydarzenia (wyrok TK), była histeria medialna, znalazły się głosy wspierające z instytucji UE oraz od polityków z zagranicy (szczególnie niemieckich), dlatego Tusk wezwał poprzez Twitter do przeciwdziałania. Miało to pokazać, że Tusk i opozycja są czujni i nie są bezczynni, gdy coś się dzieje, nawet gdy to coś jest kompletnie wykreowane. Brak planu sprawia jednak, że efekty, jeśli w ogóle, są przypadkowe, a poza tym nie przeciwdziała się negatywnej ewolucji własnych działań. W efekcie coś, co miało być najważniejszym politycznym wydarzeniem jesieni 2021 r., wcale takie nie było.
— czytamy.
Lepiej nie mieć żadnych planów i niczego nie zapowiadać. I to właśnie robi Donald Tusk jesienią 2021 r. Jego tajny plan to brak jakiegokolwiek planu
— stwierdza Stanisław Janecki.
Więcej o „planie” Tuska w tygodniku „Sieci”, w sprzedaży od 18 października br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/571194-stanislaw-janecki-w-tygodniku-sieci-tajny-plan-tuska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.