Prof. Marcin Matczak po raz kolejny zdecydował się chwalić swoja pracowitość i uderzyć w młodych ludzi, że rzekomo nie są gotowi do ciężkiej pracy, takiej jak jego pokolenie. Jego wpisy na Twitterze na ten temat wywołały burzę w sieci.

CZYTAJ TAKŻE: Ostre starcie! Zandberg kontra Matczak. Poszło o… długość dnia pracy. „Niestety, trzeba zapie…”; „Ależ Pan ma silną psychikę”

Wiem, na czym polega ciężka praca - i fizyczna, i umysłowa. To, co mi się w życiu udało, zawdzięczam – jak miliony self-made manów – dwóm rzeczom: tej pracy i temu, że Polska jest dość egalitarnym krajem. Nie mam zamiaru wyrzekać się siebie. Ciężka praca jest wartością, nie grzechem. Mam prawo mówić, że jest w Polsce problem z etosem pracy – że młodzi ludzie nie są gotowi pracować tak ciężko jak moje pokolenie. Nie jest to wyraz niezrozumienia. Przecież wszyscy piszecie, że tak jest

— napisał na Twitterze prof. Marcin Matczak. Napisał też obszerny artykuł na ten temat dla „Gazety Wyborczej”.

Burza w sieci po wpisach Matczaka

Wielu internautów polemizuje z tezami Matczaka, punktuje jego sposób rozumowania.

Więcej Matczaka. Opozycja wytrzyma.

Przez 20 lat pracowałam w kancelarii adw. często po 12 godzin (8 godzin się nie pracowało - bo nie wypada). Dorobiłam się - implantów kręgosłupa szyjnego, operacji obu rąk, nerwicy żołądka. Teraz nie stać mnie na wykup leków. Córkom nie poświęcałam tyle czasu ile chciały.

A Pan dalej wylizuje rany po nokautujących ciosach od Pana Adriana Zandberga?

Bardzo nieprawdziwe i krzywdzące słowa wobec młodych. To właśnie oni pokazuje dużo zdrowsze podejście w relacji z pracodawcą - stawiają granice, potrafią zawalczyć o swoje, nie dać się wykorzystać, zachowywać work/life balance. Nie każdy, ale podoba mi się ich postawa.

Sorry, nie mam czasu czytać, bo robię nadgodziny, panu też polecam pracę, a nie lenistwo na Twitterze

Mam dla Pana (chyba) złą wiadomość, która płynie z danych OECD. To współczesne młode pokolenia w Polsce są bardziej aktywne zawodowo i edukacyjne niż Pana Mężczyzna wzruszający ramionami. Aaaa i to nie ich wina, że trafili na lepsze czasu i z nich korzystają. Spokojnego weekendu i proszę nieco odpocząć

tkwl/Twitter