Dwie byłe prezydentowe - Jolanta Kwaśniewska i Anna Komorowska - ruszają na granicę polsko-białoruską, by wesprzeć nielegalnych imigrantów. Kwaśniewska przygotowała nawet manifest „Matki na granicy”. Inicjatywę wspiera także Danuta Wałęsa, ale ze względów zdrowotnych nie wystąpi przed placówką Straży Granicznej w Michałowie.
Chcę wyrazić niezgodę na to, jak polskie władze traktują uchodźców, a zwłaszcza matki z dziećmi. I zaapelować, aby polska władza, sama nie udzielając pomocy, pozwoliła przynajmniej na udzielanie jej przez organizacje pozarządowe, którym dziś jest to uniemożliwiane. Chcę również podziękować mieszkańcom i samorządom w strefie przygranicznej, które mimo rzucania im kłód pod nogi, niosą pomoc skazanym na cierpienie ludziom
— powiedziała w rozmowie z „Newsweekiem” Anna Komorowska.
Matka zdolna jest do każdego poświęcenia. Takie jesteśmy i takie są matki stojące kilkadziesiąt kilometrów od nas, zatrzymywane brutalnie w swojej wędrówce ku spokojnej przyszłości swoich dzieci
— to z kolei fragment manifestu „Matki na granicy”, przygotowanego przez Jolantę Kwaśniewską.
O godz. 14 Kwaśniewska i Komorowska mają wygłosić swój apel przed placówką Straży Granicznej w Michałowie.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/571161-kwasniewska-i-komorowska-jada-na-granice-z-bialorusia