Wczorajszy protest zwolenników aborcji okazał się frekwencyjną klapą. Być może wpływ na to ma wyjątkowo wulgarny charakter tych zgromadzeń, o co dba występująca podczas nich liderka Strajku Kobiet Marta Lempart. Nie inaczej było tym razem. Poza wulgaryzmami pod adresem rządzących, w swoim przemówieniu zaatakowała też Strażników Granicznych i policjantów.
Krzyczymy „je…ć PiS”, no bo wiadomo: je…ć PiS, krzyczymy „wyp…lać”, bo wiadomo: wyp…lać, ale tak naprawdę chodzi nam o miłość, o wolność, ta aborcja jest symbolem walki o wolność. W tym katolickim kraju z dziedzictwem Jana Pawła II aborcja jest symbolem walki o wolność. Czy to nie jest fajne?
— mówiła Marta Lempart.
CZYTAJ TAKŻE:
Atak Lempart na Straż Graniczną i policjantów
Jest ten cel. Wiemy, że Polska będzie normalna. Wiemy, że aborcja będzie legalna. Wiemy, że będziemy mieć małżeństwa jednopłciowe. (…) Wiemy, że nie będziemy mieć przebierańców w mundurach Straży Granicznej, zajmujących się mordowaniem uchodźców na granicy. Nie będziemy mieć przebierańców w policyjnych mundurach na telefon. Niczego nie będziemy mieć na telefon, bo będzie tak, jak należy
— powiedziała.
Jak widać, krąg znienawidzonych przez Martę Lempart grup stale się powiększa.
tkwl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/571154-lempart-obraza-funkcjonariuszy-sg-i-policjantow