Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki zdecydowali, że Polska wyśle kolejny transport humanitarny na Białoruś – pisze w weekendowym wydaniu „Super Express”.
Wśród asortymentu znajdzie się m.in. 412 łóżek polowych, 600 koców, 1120 prześcieradeł i trzy namioty z wyposażeniem. Oprócz tego Polska przekaże środki ochrony indywidualnej – maseczki ochronne, rękawiczki oraz płyn do dezynfekcji
— wymieniono.
Jak informuje „Super Express”, konwój składający się z dwóch samochodów wyruszy w sobotę o godz. 10 ze składnicy Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w Komorowie. Przyjazd na przejście graniczne w Bobrownikach jest planowany na ok. godz. 13. Trzeci samochód ma dotrzeć na granicę wieczorem.
Gazeta informuje, że konwój będzie czekał na wpuszczenie na teren Białorusi do końca przyszłego tygodnia lub do podjęcia innych decyzji.
Przypomniano, że „dotychczas polskie władze dwukrotnie podjęły próbę dostarczenia pomocy humanitarnej dla migrantów przebywających na Białorusi”.
Trzecia próba
Nie można ustawać w próbach pomagania. To, że dwa transporty nie zostały wpuszczone na Białoruś, nie znaczy, że nie powinniśmy próbować znowu i znowu - powiedziała w sobotę minister w Kancelarii Prezydenta RP Bogna Janke.
To, co możemy robić, to apelować do władz Białorusi o rozsądek o zachowane humanitarne wobec ludzi, którzy są na terytorium Białorusi i o to pan prezydent apeluje. Wydaje nam się, że nie można ustawać w tych próbach pomagania. To, że dwa transporty wróciły, nie zostały wpuszczone na Białoruś, nie zostały przyjęte nie znaczy, że nie powinniśmy próbować znowu i znowu
— powiedziała w sobotę podczas konferencji na terenie składnicy Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w Komorowie minister w KPRP Bogna Janke.
Wskazała, że prezydent jest w codziennym kontakcie z rządem, szefami służb i jest na bieżąco informowany o sytuacji na granicy.
Chcę podkreślić, że to, co polskie władze mogą robić, to jest postępowanie w zgodzie z prawem. I zapewniam, że wszyscy ci (imigranci – PAP), którzy się znajdą po stronie polskiej, otrzymują wszelką pomoc, jakiej potrzebują od Straży Granicznej, a także od państwa polskiego
— powiedziała.
Zwróciła uwagę, że polskie władze nie mają dostępu do migrantów, którzy znajdują się na Białorusi.
Nie możemy im pomóc, a przecież są oni w bardzo trudnej sytuacji. W związku z tym, to, co możemy zrobić, to zorganizować właśnie taki transport z pomocą humanitarną i apelować do władz Białorusi o to, aby pozwoliły tym ludziom pomóc, aby przyjęły tę pomoc humanitarną
– oznajmiła minister Janke.
Ten transport wyjeżdża za chwilę na przejście graniczne w Bobrownikach, gdzie będzie oczekiwał na decyzję władz białoruskich – powiedział w sobotę prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski.
To kolejny – trzeci – transport, który jako Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych przygotowaliśmy dla Białorusi. Ten transport wyjeżdża za chwilę
— powiedział podczas briefingu Kuczmierowski. Jak wyjaśnił, transport wyjedzie na przejście graniczne w Bobrownikach, gdzie będzie oczekiwał na decyzję władz białoruskich.
Prezes RARS wyjaśnił także, że „w transporcie będą koce, łóżka, namioty do wykorzystania humanitarnego, jak również środki ochrony osobistej związane z COVID-19”.
W tej sprawie Ministerstwo Spraw Zagranicznych złożyło specjalną notę dyplomatyczną do władz białoruskich o przyjęcie tego transportu. W nocie jest również wskazanie, że w kolejnym transporcie – on musi już być potwierdzony co do zawartości przez Białoruś – mogą znaleźć się leki, środki medyczne, żywność w zależności od tego, co będzie potrzebne na granicy
— mówił Kuczmierowski.
Jak dodał, „to kolejny transport, mamy nadzieję, że tym razem zostanie wpuszczony, tym bardziej, że sytuacja na granicy się zaostrza”.
Kuczmierowski przypomniał, że „staramy się reagować bardzo aktywnie i szybko na różne problemy i potrzeby naszych sąsiadów”.
Władze Litwy zwróciły się do Polski o pomoc i właśnie analogiczne materiały są tam przygotowywany i wysyłane. Dzisiejszy transport bazuje również na doświadczeniach transportu litewskiego
— mówił prezes RARS.
Współpraca z Frontexem
Na dziś nie widzimy potrzeby zaangażowania Frontexu w działania na granicy polsko-białoruskiej, ale chcemy współpracować z Frontexem w zakresie organizacji powrotów migrantów do krajów pochodzenia – powiedział PAP wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Bartosz Grodecki.
PAP zapytała wiceszefa MSWiA o kwestię współpracy z Europejską Agencją Straży Granicznej i Przybrzeżnej Frontex wobec presji migracyjnej z Białorusi, w tym o głosy, aby rząd zwrócił się do Frontexu o wsparcie w działaniach na granicy. Z takiej pomocy korzysta m.in. Litwa.
Na dzisiaj nie widzimy potrzeby zaangażowania Frontexu w działaniach na naszej granicy. Obecnie odcinka granicy z Białorusią chroni ponad 7 tysięcy funkcjonariuszy Straży Granicznej, Policji i żołnierzy Wojska Polskiego. Będzie ich więcej, a granica polsko-białoruska jest krótsza od litewsko-białoruskiej
— powiedział Grodecki.
Jak zaznaczył, „w tym komponencie nie potrzebujemy wsparcia Frontexu”.
Chcemy jednak współpracować z Frontexem w zakresie readmisji, czyli powrotów migrantów do krajów pochodzenia
— podkreślił wiceszef MSWiA.
Grodecki wyjaśnił, że szef Frontexu Fabrice Leggeri podczas ich wspólnej wizyty na granicy z 4 października zadeklarował zaangażowanie Agencji w organizację lotów z Polski do krajów trzecich.
Chcemy z tej oferty skorzystać. Na tym polu wsparcie Frontexu jest istotne. Frontex ma wypracowany system powrotowy. Dysponuje wykwalifikowanymi ludźmi, narzędziami i środkami finansowymi
— dodał.
Trwają obecnie rozmowy na ten temat. Mamy już grupę osób, które otrzymały decyzję powrotową. Mam nadzieję, że niedługo Frontex będzie mógł zorganizować taki lot
— powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie uważają, że to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje.
Polska Straż Graniczna notuje coraz więcej osób, które próbują nielegalnie przedostać się do Polski z Białorusi. Od 2 września w związku z presją migracyjną w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i woj. lubelskiego przylegających do granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Rząd planuje też budowę zapory na tej granicy.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/571146-polska-wysle-kolejny-transport-humanitarny-na-bialorus