Sporo jest osób, które mają problem z wyciągnięciem wniosku z tego, że Unia E. jest jednocześnie słodka i gorzka.
Dziwi kogoś formuła, że każda moneta ma dwie strony? Ciągle jednak nie mogę ochłonąć ze zdziwienia, jak wiele osób w Polsce zdaje się zupełnie nie dopuszczać do swojej świadomości, że reguła dwóch stron: dobrej i złej, jasnej i ciemnej, korzystnej i niekorzystnej, wygodnej i niewygodnej, odnosi się także do Unii Europejskiej.
Organizm wymyślony przez ludzi
Unia E. to nic innego jak organizm wymyślony i wprowadzony w życie przez ludzi. Pewne rozwiązanie instytucjonalne. Ideowe i praktyczne zarazem. Wielowymiarowe. Mające swoje pozytywy i negatywy.
Naprawdę tak trudno to zrozumieć? A jednak gdy obserwuję dyskurs polityczny wobec Unii i naszej w niej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/571131-dwie-twarze-unii-zdolnosc-do-niuansowania