Europosłanka Róża Thun na antenie RMF FM nie opowiedziała się za szybkim przyjęciem polskiego KPO przez KE. Co więcej, poddawała w wątpliwość, czy te środki byłyby właściwie wydane. Przypomniała tez, że Parlament Europejski naciska na Komisję Europejską, by ta zastosowała mechanizm warunkowości m.in. przeciw Polsce.
CZYTAJ TAKŻE:
Róży Thun nie spodobała się wypowiedź szefowej KE, w której Ursula von der Leyen wypowiedziała się na temat sporu z Polską. „Mamy przed sobą długą drogę. Droga ta jest połączeniem dialogu, odpowiedzi prawnej i konkretnych działań na rzecz przywrócenia niezawisłości sądownictwa” - stwierdziła szefowa KE.
Trochę dziwi mnie ta wypowiedź pani von der Leyen głównie dlatego, że jak była w Parlamencie Europejskim w tym tygodniu, to mówiła, że KE użyje wszystkich instrumentów, żeby każdy kraj przestrzegał prawa europejskiego dokładnie tak, jak jest ono napisane
— mówiła Róża Thun. Przypomina, że większość w PE już dawno naciska na KE ws. uruchomienia mechanizmu warunkowości.
„Komisja tego nie uruchomiła i ja czuje, że będzie się działo”
My zobowiązaliśmy Komisję już dawno temu, że - chyba do końca lata, minęła już ta data w każdym razie - ma uruchomić ten mechanizm „pieniądze za praworządność”. Komisja ma taką możliwość. Komisja tego nie uruchomiła i ja czuje, że będzie się działo. Możliwe, że Parlament, czyli przewodniczący Parlamentu w imieniu Parlamentu złoży taki wniosek do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości skarżący Komisję Europejską, że nie wykonuje swoich obowiązków
— powiedziała.
Co dalej z pieniędzmi z KPO?
Róża Thun nie przyznała wprost, że jest przeciwko temu, by pieniądze ujęte w ramach Krajowego Planu Odbudowy popłynęły do Polski. Stwierdziła jednak, że mogłyby być niewłaściwie wydane.
Jeżeli nie mamy niezawisłych sądów, które w razie jakiegoś podejrzenia nie będą mogły zasądzić, nikt nie będzie mógł tych pieniędzy kontrolować, nie będą przestrzegane zasady nasze wspólne, to skąd my, obywatele polscy mamy gwarancję, że te pieniądze nie zostaną wydane znowu na propagandę partyjną i licho wie na co
— mówiła.
Jak widać, Róża Thun, europosłanka wybrana z Polski, popiera wywieranie nacisku na KE, by używała mechanizmów, mających uderzyć m.in. w Polskę
tkwl/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/571123-thun-przeciwko-pieniadzom-dla-polski-szokujace-slowa