Premier Mateusz Morawiecki bierze udział w debacie Parlamentu Europejskiego zainicjowanej po wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie nadrzędności konstytucji nad prawem unijnym. Swoje wystąpienie wygłosiła również szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Głosowanie PE po debacie odbędzie się w czwartek.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
……………………………………………………..
NA ŻYWO
Halicki: Jesteśmy w Europie wartości i zasad
Przyszło mi podsumować tę debatę, w której pan premier udzielił tylko jednej konkretnej odpowiedzi. Rozumiem, że likwidowana będzie Izba Dyscyplinarna i od jutra mogą wrócić do pracy wyrzuceni z niej sędziowie i mogą wrócić do orzekania zgodnie z orzeczeniem Trybunału. Panie premierze, powiedział pan tyle kłamstw, że nie da się ich sprostować w ciągu minuty, ale sędzia Milewski, którego pan wspomniał, nigdy nie pisał orzeczenia. On został wyrzucony i przeniesiony do innego sądu, bo ustalał przez telefon termin. A gdzie są pisane orzeczenia TK? Na spotkaniach towarzyskich, o których mówi Jarosław Kaczyński? Kto orzeka? Prokurator stanu wojennego, Piotrowicz – to pana koledzy dzisiaj, na nich się pan opiera. Mówi pan do mnie? Do członka antykomunistycznych struktur, radia Solidarność, NZS? Do mnie pan mówi? Zarzuca pan, że jesteśmy po złej stronie? To wy dzisiaj macie komunistycznych przyjaciół i na nich się opierają w tej centralizacji państwa władzy, partii nad wszystkich. Nie damy się zniszczyć. Na końcu chciałem wszystkim podziękować. Jestem z państwa dumny, jestem dumny z tego poparcia. Mamy różne idee, może jesteśmy podzieleni, należymy do innych partii, ale w tej kwestii jesteśmy razem, jesteśmy w Europie wartości i zasad. Dziękuję za solidarność. Dziękuję w imieniu Polaków, którzy popierają UE, którzy wyszli na ulice. Dziękuję przewodniczącej KE, że mówiła o Lechu Wałęsie, o Janie Pawle II, o Solidarności
– powiedział na zakończenie debaty Andrzej Halicki.
Głosowanie PE po debacie odbędzie się w czwartek.
Beata Szydło: Nie wypchniecie Polski z UE
Powiem jasno i dobitnie: Nie wypchniecie Polski z UE! Polska jest i będzie w UE! Bo taka jest decyzja i wola Polaków. Czas skończyć z kłamstwami i nieprawdziwymi tezami, które dziś tu stawialiście!
– podkreśliła Beata Szydło.
Pięć lat temu, jako polski premier, tłumaczyłam tutaj, dlaczego Polska, kraj, który kocha wolność, solidarność, którego obywatele dumni są z tego, że są Polakami, że są Europejczykami – ja również mówiłam i mówię to dzisiaj, że jestem Polką i Europejką i jestem z tego dumna. Dlaczego nasz kraj, moja ojczyzna, kraj, który przelał tyle krwi, którego obywatele walczyli za wolność innych narodów, nie poddawał się i dążył do tego, aby być w tej wspólnocie? Bo to było nasze marzenie, bo wiedzieliśmy, że tylko wtedy Polska będzie mogła się rozwijać i tylko wtedy Polska dołączy do grona tych państw – jak myśleliśmy wówczas – które przede wszystkim kierują się zasadami ojców założycieli tej wspólnoty: suwerennością, wolnością i równym traktowaniem każdego i szacunkiem do każdego. Ciągle wierzymy w te ideały i ciągle wierzymy w taką UE. Dlatego z taką troską chcemy rozmawiać o tym, że konieczne są zmiany. W ciągu ostatnich lat Polska zmieniła się bardzo. Realizujemy ambitne programy społeczne, inwestycyjne, rozwijamy się, mamy jedne z najlepszych wyników gospodarczych w Europie. Co zmieniło się tutaj? Można powiedzieć, że twardy konserwatyzm, ciągle tak samo i ciągle o tym samym. Ciągle o polskim wymiarze sprawiedliwości, co nie jest kompetencją tej izby i doskonale o tym wiecie!
– wskazała była premier.
Te wszystkie kłamstwa, które tutaj padają, są tylko i wyłącznie po to, żeby podtrzymywać debatę, która jest wygodna dla części PE. Wstyd mi za tych polskich eurodeputowanych, którzy stąd i tutaj atakują Polskę, swoją ojczyznę. Ale chichot historii jest taki, że najczęściej wywodzą się oni albo z układów socjalistycznych, albo prywatyzowali Polskę w taki sposób, że wyprzedali cały nasz narodowy majątek. UE musi się rozwijać. Polska na pewno chce takiej UE i w takiej UE będzie
– powiedziała Beata Szydło.
Ursula von der Leyen: TK przykłada siekierę do korzeni wartości UE
Jeśli doszliśmy do Nord Stream 2, to pana argumenty się nie poprawiają. Jest to jedynie unikanie debaty. Członkostwo w UE musi iść w parze z przestrzeganiem wspólnych zasad i demokracji. Proszę nie uciekać przed debatą. Nie możemy dopuścić do podkopywania filarów UE. To coś, co dotyczy nas wszystkich jako instytucji UE i państw członkowskich. Ta debata pokazuje, jak poważna jest sytuacja. Jej sedno pokazuje, że TK państwa członkowskiego stawia pod znakiem zapytania przepisy traktatów. To trafia nas w samo serce. O tym debatujemy. TK przykłada siekierę do korzeni wartości UE – o to dziś chodzi, o tym debatujemy
– mówiła szefowa KE.
Mówiłam o zaleceniach KE dla państw członkowskich. Co do funduszu odbudowy, reguły są jasne. Chodzi o możliwość przeprowadzania inwestycji w powiązaniu z reformami, a one muszą spełniać zasady konkretnych zaleceń. Zalecenie dla Polski brzmi: odtworzyć niezależność wymiaru sprawiedliwości, zlikwidować ID i trzeba ponownie przywrócić do pracy zwolnionych sędziów. Proszę to uczynić. Będziemy bronić praworządności i traktatów UE wszelkimi środkami. Praworządność przewiduje jasną procedure, której będziemy się trzymać. Możliwość wymiany argumentów, różnych stanowisk, orzeczenia TSUE . Nigdy nie przegraliśmy procedury o naruszenie i tak to pozostanie. Chcemy dogłębnie zająć się tą kwestią. Demokracja i praworządność są wolniejsze niż autokracje. To nas różni od dyktatorów – nasze procedury są sprawiedliwe. Będziemy bronic obywateli w Polsce
– oświadczyła Ursula von der Leyen.
Premier Morawiecki: Praworządność jest ważna dla Polski
Wiele mówiono o znaczeniu praworządności. Tak, chcę powiedzieć, że praworządność jest zasadą, która jest równie ważna dla Warszawy, jak dla wszystkich innych stolic. To także zasada konstytucji. Jest różnica co do tego, czy pod pretekstem zasady praworządności można żądać od państw członkowskich również takich rzeczy, których nie ma w traktatach. Niewiele się do tego odnosiliście, a to, jak sądzę, jest clue, jest rdzeniem mojej wypowiedzi. Czy można działać poza tym, co państwa członkowskie, panowie traktatów, dali UE jako przyznane kompetencje. Moim zdaniem nie można.
– wskazał premier Morawiecki.
Kolejna sprawa, słyszę, że wyroki sądowe są pisane na polityczne życzenie. Proszę mi pokazać jeden taki wyrok. Jeden, który był napisany na polityczne życzenie. A ja mogę państwu powiedzieć, że wasi koledzy z Platformy Obywatelskiej, z partii EPP, odpowiadają za taki grzech. Bo słynna jest sprawa z czasów rządu pana Tuska, kiedy wykonany został telefon do sędziego sądu okręgowego, który w taki sposób zareagował na ten telefon, żeby napisać ten wyrok – de facto – na życzenie. Taka jest prawda o tamtych czasach. Polski TK nigdy nie stwierdził, że przepisy unijnych traktatów są w całości niezgodne z konstytucja. To ważna część tej debaty. Polska w pełni przestrzega traktów. Dlatego TK stwierdził, że niezgodna z konstytucją jest jedna, konkretna interpretacja niektórych przepisów traktatów, która może być skutkiem ostatniego orzecznictwa TSUE. W wyniku tego orzecznictwa, możemy mieć dwie kategorie sędziów, miliony nieważnych wyroków. Tego chcecie?
– mówił szef polskiego rządu.
Padło wiele głosów, że wstydzą się za Polskę, że mają kompleksy związane z tym, że Polską rządzi PiS. Drodzy państwo, jestem dumny z Polski, dumny z tego, co udało się osiągnąć, ile razem zrobiliśmy dla Polski. Ciekawy wątek był wątek Putina. Kiedy mówi o tym przedstawiciel Niemiec, przedstawiciele partii EPP, którzy robią Nord Stream 2 razem z panem Putinem, prowadzący do bardzo wysokiego podniesienia cen gazu, ten Nord Stream 2, o którym były szef MSZ mówił, że to nowy pakt Ribbentrop-Mołotow i zarzuca się nam, że my w jakikolwiek sposób prowadzimy do oderwania Polski od UE to podkreślam, że jest to głęboka nieprawda. Wśród 88 proc. zwolenników UE połowa to nasi wyborcy
– wskazał premier.
Padły porównania, czy ma być prawo siły czy siła prawa. My, Polacy, opowiadamy się za siłą prawa, za siłą praworządności, a nie za prawem siły, prawem szantażu i pouczania i paternalizmu wobec Polski. Było pytanie o Izbę Dyscyplinarną – zamierzamy ją zlikwidować, ponieważ te mechanizmy odpowiedzialności sądowej nie spełniały naszych oczekiwań. Nie były wykonywane decyzje wobec sędziów,wobec jawnego naruszania odpowiedzialności zawodowej. Mam nadzieję, że nowe procedury będą możliwe do przyjęcia. Dziś jest symboliczny dzień, ważny dla Polski. 19 października zamordowano ks. Jerzego Popiełuszko. Solidarność i Solidarność Walcząca, której byłem członkiem, walczyła o wolność i demokrację, a niektórzy, którzy się tutaj wypowiadali, byli po kompletnie innej stronie. Myślę, że to tez jest symboliczne, gdzie oni siedzą dzisiaj i gdzie siedzimy my
– powiedział Mateusz Morawiecki.
Lewandowski: Morawiecki jest wykonawcą woli Kaczyńskiego.
Premier Morawiecki jest tylko wykonawcą woli Kaczyńskiego. Coraz bardzie przypominają szalonego kierowcę, który jedzie pod prąd po autostradzie
— gorączkował się Janusz Lewandowski.
Bogusław Liberadzki: Kierujemy się ku drzwiom wyjściowym
Nie wolno nam osłabiać Unii. Polska nie przemija, to rządy przemijają i pytanie, jakie zostaną po nich skutki. Kierujemy się ku drzwiom wyjściowym
— oświadczył Bogusław Liberadzki.
Jiří Pospíšil: Wyrok TK mi przeszkadza
Przeszkadza mi to, że TK w Polsce wydał to politycznie motywowane orzeczenie. W swoim przemówieniu nie powiedział pan, co dalej. Mamy do czynienia z patem, bo TK podważył mechanizm działania UE. To początek destrukcji UE, czy tylko pokaz siły? Obawiam się tej sytuacji
— stwierdził Jiří Pospíšil.
Kalinowski: Te środki są blokowane przez ciemną grę pańskiego rządu
Polscy przedsiębiorcy czekają na środki z Funduszu Odbudowy, na te środki czeka służba zdrowia, przedsiębiorcy. Te środki są blokowane przez ciemną grę pańskiego rządu. Rząd chce rządzić bez kontroli niezależnego sądownictwa. Nie szanując prawa europejskiego, nie szanujecie Polaków. Ale do czasu, do czasu
— groził Jarosław Kalinowski.
Kohut: Zrobiliście z Polski pośmiewisko
Zrobiliście z Polski pośmiewisko na arenie UE. Jesteście marionetkami, a pan to Pinokio w rękach Nowogrodzkiej. Nie umiecie w politykę zagraniczną. Robicie to po to, by utrzymać władzę. Skończycie na pomniku historii jako ostatni plastikowy prezent nacjonalizmu
— mówił Łukasz Kohut.
Cimoszewicz: To jest fałsz, żadnego kompromisu nie będzie
Przez 25 lat uznawano Polskę za model demokratycznego i praworządnego państwa. W ciągu ostatnich sześciu lat większość osiągnięć stała się historią
— mówił Włodzimierz Cimoszewicz.
Trójpodział władzy jest fikcją, decyzje podejmuje jeden autokrata, parlament to kabaret, a posłowie opozycji są karani za wszystko. Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy są marionetkami. Telewizja Publiczna nieustannie kłamie. Niezależnych mediów prawie nie ma - mówił Cimoszewicz. Polska spadła w tym czasie w rankingu wolności prasy o 40 pozycji. Podział społeczeństwa nigdy nie był tak głęboki, jak do tej pory. Teraz Morawiecki przyjechał do Brukseli szukać kompromisu, bo Polsce grozi zablokowanie środków z UE, bez których obecny rząd nie wygra kolejnych wyborów. Ale żadnego kompromisu nie będzie. Kilka dni temu ich wódz zapowiedział totalną destrukcję sądownictwa
— mówił Cimoszewicz.
Magdalena Adamowicz: Sędziowie TK to partyjni koledzy
Panie Morawiecki, nieprawda jest, że TK potwierdził, że polska konstytucja stoi nad prawem UE, bo to oczywistość. Nieprawdą jest, że prawo unijne jest sprzeczne z konstytucją. Nieprawdą jest, że TSUE wtrąca się w sądownictwo w Polsce. Jedyne, czego wymaga prawo unijne, to żeby wyroki w Polsce nie zapadały w siedzibie PiS. Nieprawdą jest, że TK może wybierać, które wyroki TSUE wykonywać, a które wyrzucać do kosza. Cynicznym kłamstwem jest twierdzenie, że sądy konstytucyjne innych państw orzekły podobnie do polskiego PiSowskiego TK. To mówi do pana 26 sędziów TK w stanie spoczynku, prawdziwych sędziów, a nie partyjnych kolegów, które pana partia przebrała w togi, a pan wysłał im swoje absurdalne zapytanie
– mówiła Adamowicz.
Miller: Sam premier brzmi jak Nigel Farage
Dzisiaj po raz kolejny usłyszeliśmy, że władze nie dążą do polexitu. Jeśli padają zaklęcia, że nie ma mowy o wyjściu z Unii, problem polega na tym, że władza myśli o UE, której nie ma i nie będzie. Rządzący myślą o unii pieniądza, ale nie o unii wartości i nie o unii prawa. Myślą o Unii, z którą trzeba walczyć, a nie współpracować
— mówił Leszek Miller.
„Polska walczyła z okupantem niemieckim, walczyła z okupantem sowieckim. Będziemy walczyć z okupantem brukselskim” - powiedział niedawno doradca premiera bez sprzeciwu szefa rządu
— dodał europoseł opozycji.
Sam premier brzmi jak Nigel Farage, który już w 2000 roku przepowiadał, że europejskie superpaństwo zabierze tożsamość i suwerenność narodu, odda ją brukselskim urzędnikom i brukselskiej dyktaturze. Dwadzieścia jeden lat minęło i nie ma superpaństwa, ale jest za to brexit. Są też naśladowcy i wyznawcy Farage’a. Jestem pewien, że europejska Polska nie pójdzie tym śladem
— oświadczył Miller.
CZYTAJ TAKŻE: Byli komunistyczni aparatczycy pouczają premiera. Belka: Historia UE będzie pisana dalej - z Polską lub bez Polski
Mislav Kolakušić: Polska zawsze była w sercu Chorwatów
Polska zawsze była w sercu Chorwatów. Polacy zawsze mieli dobre poczucie prawa i sprawiedliwości. A teraz UE chce narzucić swoją ideologię wszystkim suwerennym państwom. To jest cel bez żadnej legitymacji. Instytucje UE są wykorzystywane do tego celu. To proces jak z Kafki. Podważa się decyzje suwerennych rządów. Próbuje się wprowadzić rządy marionetkowe. O tym, że Polacy zawsze walczyli przeciwko komunizmowi, faszyzmowi, teraz walczą przeciwko nowym formom przemocy. UE musi być wspólnotą suwerennych państw o równych prawach. Przestańcie udzielać lekcji dumnemu narodowi bez konkretnych powodów
– oświadczył Kolakušić.
Sergey Lagodinsky: Jestem fanem Polski
Jestem fanem Polski. Niedawno byłem w Brandenburgii i innych regionach sąsiadujących z Polską, patrzyłem na współpracę transgraniczną i nie mogę się doczekać, kiedy w Berlinie wreszcie będziemy mieli pomnik ofiar nazizmu. I niestrudzenie współpracowałem w PE z kolegami, aby wzmocnić nas jako UE w obliczu zagrożenia z Europy Wschodniej. Dziś oni wystąpili w roli klaunów. Ale o co chodzi? Nie możemy dokonać międzynarodowej projekcji siły, jeśli sami nie będziemy tą siłą dysponować. Siłą demokracji, siłą integralności i siłą jedności. Do tego to się sprowadza.
– powiedział Sergey Lagodinsky.
Biedroń: Wysyłamy figę z makiem
Miał pan szansę się zrehabilitować, ale nie wykorzystał pan szansy. Zaatakował pan bezpardonowo wspólnotę wpisując się w obrzydliwą retorykę, w której pana koledzy i koleżanki nazywają flagę UE szmatą. (…). nie damy się nabrać na wasze fałszywe zaklęcia. Nie damy sobie wciskać kitu. Przegrał pan. Wraca pan do Polski na tarczy. Szkoda, że nie miał odwagi przyjechać do Strasburga pana prawdziwy mocodawca – Jarosław Kaczyński. To on odpowiada za to wszystko. Ale wysyłamy mu przesłanie: figę z makiem dostaniecie, jeśli będziecie prześladować kobiety, jeśli nie będziecie szanować niezależność sądów, jeśli będziecie podnosić rękę na mniejszości. Lech Kaczyński przewraca się w grobie, kiedy słyszy, co zrobiliście
— oświadczył Robert Biedroń.
Jorge Buxadé: Debata pozbawiona sensu
To debata pozbawiona sensu, przeciwko krajowi, który broni każdej suwerenności i w przyszłości będzie dotyczyła każdego, kto będzie jej bronił. Zwłaszcza ma to zastosowanie w Polsce po latach dyktatury komunistycznej. Powtarzam raz jeszcze. Państwa członkowskie UE nie pracują dla Brukseli. Nie działają one dla KE wybieranej dziś za kulisami. Europa nie jest superpotęgą, która kontroluje wszystkich, jak państwo by tego chcieli. Mamy traktat, który stanowi, że 27 państw członkowskich decyduje wspólnie, co do wspólnych kwestii. uważam, że historia Hiszpanii stoi ponad traktatami i teraz Polska walczy nie z sowieckimi czołgami, ale z armią biurokratów, którzy chcą naruszyć suwerenność naszych państw i wyższość naszych konstytucji
– podkreślił hiszpański europoseł Jorge Buxadé
Jérôme Rivière: Polska broni swojej suwerenności
Niemiecki trybunał wycofał swoje orzeczenie mówiące, że nie istnieje coś takiego, jak naród europejski. Naród w państwach członkowskich pozostaje głównym suwerenem, czyli nie ma narodu europejskiego. Polska orzeczeniem TK broni swojej suwerenności wobec dyktatu narzucenia prymatu prawa UE. Odmowa wykonania nakazu TSUE, który chce narzucić zmiany w wymiarze sądownictwa w Polsce, są to metody stalinowskie i w Polsce, jak wiemy, jest to opór wobec tego, że wymiar sądownictwa i kompetencje na tym polu nigdy nie były przekazane na inny wymiar. To jest naruszanie praworządności. Unia Europejska wywiera presję na Polskę w kwestii ideologicznej, na polu migracji, jak również polityki społecznej. Słuchając pana, panie Weber, domaga się pan zmiany reżimu, a lud polski jest dumny, walczył i będzie walczył dla tych wszystkich, którzy chcą wolności
– wskazał francuski europoseł Jérôme Rivière.
Sikorski dziękuje szefowej KE
Serdecznie pani dziękuję za klarowne sformułowanie przestrogi dla rządu premiera Morawieckiego. Mam nadzieję, że usłuchają
– powiedział Radosław Sikorski, zwracając się do Ursuli von der Leyen.
Panie premierze, słuchałem pana uważnie. Sednem sprawy jest to, czy można odsuwać, zastraszać i zastępować rzetelnych sędziów popychlami. Czy sędziowie w Polsce mają być tak niezależni, jak TK mgr Przyłębskiej czy TVP Kurskiego? Ten brudny proceder w ogóle nie jest sporem konstytucyjnym, bo jest to niezgodne tak z polską konstytucją, jak i z traktatami UE, jak i w ogóle z podstawami cywilizacji łacińskiej. Łamiecie wszystkie trzy. Panie premierze, jako premier RP ma pan obowiązek zapewnić Polakom prawo do niezawisłego sądu, a Polsce zapewnić fundusze UE. Czy wypełni pan orzeczenia TSUE? Czy zlikwiduje pan ID SN, przywróci uczciwych sędziów i wróci do europejskiego porządku prawnego? Tak czy nie?
– dopytywał Radosław Sikorski.
Patryk Jaki: Chcecie przywrócić do rządzenia marionetki
Utrzymywanie praworządności jest ważne, ale ważniejsza jest równość. Więc spójrzmy: wyrok niemiecki z 2010, 2019 i 2020 roku – konstytucja jest nadrzędna wobec prawa UE. Francja, rok 2021 – to samo. Hiszpania, 2020 – konstytucja nad prawem unijnym. Nawet Rumunia – ta sama decyzja. A teraz w Polsce? Dokładnie tak samo, ale tylko Polska nie może tak zrobić, bo nie podoba wam się ten rząd. Chcecie przywrócić te marionetki, które zgadzają się na wszystko, co mówicie. Ale mój kraj jest niezależny i tylko Polacy mogą zdecydować, kto będzie rządził. Rousseau powiedział do Polaków, gdy Polska została zaatakowana z każdej strony: Nie idźcie za Europą w sposób ślepy, bo na końcu tej ścieżki są tylko pieniądze. Kochajcie wolność, bo jej zawsze broniliście
– powiedział europoseł Patryk Jaki.
Katarina Barley: TK udzielił rządowi usługi
Pan utrzymuje narrację o podwójnych standardach. To nieprawda. Mowa była o naszych procedurach wyboru sędziów w Niemczech. Mamy dowody na różnorodność tych reguł. Decyzja niemieckiego TK była przeciwko rządowi. W polskim przypadku widzimy coś zupełnie odwrotnego. To polski rząd wnioskuje do TK, a on udziela tej usługi. O to samo chodziło w przypadku Ordo Iuris, że TK służy rządowi, a nie kontroluje go. Prymat prawa europejskiego został przez niemiecki trybunał podkreślony. Jak pan może twierdzić, że inni zostali zaakceptowani a Polska nie. To nie jest tak, że UE stosuje podwójne standardy, lecz polski rząd działa w sposób bezprecedensowy, chce redefiniować wartości UE – to jest przeciwko traktatom i to jest antydemokratyczne. Społeczeństwo polskie zasługuje na szacunek
– powiedziała Katarina Barley.
Spurek: Polska nie może być symbolem łamania prawa
Nie chcemy, żeby Polska nadal była symbolem łamania prawa, podziałów i nienawiści
— mówiła Sylwia Spurek.
Belka: Przemówienie Morawieckiego to potok kłamstw
Nie ukrywam, ze odczuwam wstyd, że kolejny raz przez działania pana rządu mówimy tu o Polsce. (…) Każdy wie, że to minister Ziobro jest odpowiedzialny na politykę unijną w waszym rządzie. Sugerował pan, że UE realizuje widzimisię europejskich biurokratów. Panie premierze, jedyne widzimisię, które wpływa na życie Polaków, to antyeuropejskie działania Jarosława Kaczyńskiego
– mówił Marek Belka.
Co wy wiecie o unijnych wartościach, skoro dzielicie obywateli na różne sorty i wynosicie unijne flagi z urzędów. Wspominał pan o wolności. Dlaczego policja bije kobiety i młodzież, a bojówki narodowców zagłuszają proeuropejskie wystąpienia, nawet powstańców warszawskich. (…) Historia UE będzie pisana dalej – z Polską lub bez Polski. Przemówienie Morawieckiego to potok kłamstw i półprawd. Czas na bycie zaniepokojonym już było
– mówił Marek Belka.
Tamás Deutsch: Jestem dziś Polakiem
Dziś jestem Polakiem. Widzimy, ze to przedstawiciele elit zachodnich, które wrzuciły nas w ramiona komunizmu, dyskutowały z Jaruzelskim, kiedy my żyliśmy w dyktaturze. Kto wtedy walczył z dyktatorami? Do czego są zdolni dziś? Widzimy kolejną falę pandemii, mamy kryzys energetyczny i ci znowu chcą prześladować Polaków, Węgrów tymi kalumniami. My zyskaliśmy naszą swobodę dzięki naszymi działaniami i będziemy jej bronić przed wami znowu
– wskazał węgierki europoseł.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Guy Verhofstadt: To marsz w stronę upadku
Pan nie mówił o wyroku TK. Zaakceptowaliście traktaty. Pan wie, co tam jest napisane. Mroczna gra, w którą pan gra, jest jasna. TK jest upolityczniony. Chodzi o wyeliminowanie wpływu TSUE i powiedzieć, że TSUE nie ma prawa ingerować w to, co dzieje się w Polsce. Pan odwołuje się do innych, ale oni nigdy nie zrobili tego, co Polski TK. Ale brexitowcy owszem. To, co pan zrobił, przypomina mi rozbiory. To fatalna mieszanka złego zarządzania, zagrożenia zewnętrznego i zdrady konserwatystów, którzy nie chcieli zaakceptować nowoczesnej polskiej konstytucji. Czy ja, jako jedyny, to dostrzegam? Wiem, że pan jest historykiem. Wszystko zaczyna się od jakiejś jednej decyzji, co prowadzi do upadku. To nie ludzie tego chcą, tylko ego wielkich graczy. Proszę wycofać się z tych niemądrych decyzji i zakończyć marsz w stronę upadku
– grzmiał Verhofstadt.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przerażające! Verhofstadt porównuje PiS do Targowicy, przywołuje rozbiory Polski. „Poucza nas w złym, mrocznym stylu”
Juan Fernando Lopez Aguilar: Polska musi zostać ukarana
PE reprezentuje obywateli Polski i jej zobowiązania na rzecz UE. Pana rząd do wyjątkowy przykład ignorowania orzeczeń TSUE. Minister sprawiedliwości stwierdził, że artykuły traktatu są nie do pogodzenia z konstytucją, a to wartości podstawowe UE. Dlatego prosimy KE, by wszcząć artykuł 7, by go kontynuować, by wprowadzić zasadę warunkowości. Należy też wprowadzić mechanizm sankcji i kary pieniężnych na polski rząd do czasu, aż zapewni przestrzeganie europejskich przepisów. Należy zamrozić dostęp do funduszy dla gmin, które ogłosiły, że są przeciw LGBT. Bronimy obywateli, bronimy miejsca Polski w UE
– stwierdził Juan Fernando Lopez Aguilar.
Halicki: Polski rząd łamie konstytucję
Kogo pan atakuje? Atakuje pan partnerów i przyjaciół. Trybunał Sprawiedliwości stoi na straży polskiej konstytucji, bo polski rząd ją łamie. Igra pan bezpieczeństwem Polski i Polaków
— oświadczył Andrzej Halicki.
Prof. Legutko: UE nie może mieć wszechwiedzy
Znalazł się pan w szczególnym miejscu panie premierze. PE jest rządzony przez tę samą koalicję polityczną od zarania dziejów. Ta koalicja jest zdecydowanie lewicowa. EPL i Donald Tusk idą w tym kierunku. Stają się oni coraz bardziej radykalni i starają się narzucić swoje poglądy całej UE. Również amerykańskiemu stanowi Teksas. Nie ma zrozumienia dla sprzeciwu a takie grupy są ograniczane. Udało się tutaj stworzyć tyranię większości, która kontroluje absolutnie wszystko. PE prowadzi zimną wojnę przeciwko i stara się zdestabilizować rządy konserwatywne w Europie. Narusza podstawowe zasady traktatów i tworzy zasady, których tam nie ma. W tych działaniach mogą liczyć na wsparcie innych instytucji, które stały się partyjne, ideologiczne. Zasada pomocniczości została zignorowana
– wskazał prof. Ryszard Legutko.
Pozbywszy się podstawowych zasad traktatów tworzą one własne zasady, które nie mogą tam istnieć. Pierwsze były ramy praworządności, a później zasada warunkowości. Najnowszy pomysł to nadrzędność prawa unijnego. Chciałbym wiedzieć, co pani przewodnicząca KE ma na myśli, kiedy o tym mówi, bo w traktatach nie ma o tym ani słowa. Co to oznacza? Że prawo europejskie jest ważniejsze niż prawo krajowe? Ale, że prawo narodowe miałoby być mniej ważne w obszarach, w których UE nie ma kompetencji – to byłoby absurdalne
– podkreślił europoseł PiS.
A może chcecie powiedzieć, że to instytucje krajowe nie będą miały możliwości sprzeciwienia się decyzjom instytucji UE? To niebezpieczne, bo daje UE wszechmoc i wszechwiedzę, której nie ma, nie może mieć i na którą nie zasługuje
– mówił prof. Legutko.
Nie boimy się europejskiego prawa. Boimy się europejskiego bezprawia, nadużywania władzy, własnej interpretacji traktatów. Wcale nie jest tak, że ten, kto jest silniejszy, może decydowac o wszystkim
– powiedział prof. Ryszard Legutko.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Legutko studzi zapędy von der Leyen: Nie boimy się europejskiego prawa, boimy się europejskiego bezprawia większości. WIDEO
Iratxe García Pérez: Nie rozumie pan, czym jest Unia Europejska
Nie rozumie pan, czym jest Unia Europejska. Przybyliśmy tutaj dobrowolnie. Rządy takie jak pański idą w kierunku totalitarnej represji. Nie możemy milczeć, bo jesteśmy zobowiązani działać. Ten parlament nie może milczeć, bo jest to dom demokracji europejskiej
— oświadczyła europosłanka Iratxe García Pérez, przewodnicząca frakcji Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów.
Weber: Polski TK to atrapa
Wyjaśnijmy: dziś nie mówimy o Polsce. Obywatele i obywateli tego kraju wywalczyli sobie wolność. Jan Paweł II otwarł drzwi do wolności Europy, a sukces gospodarczy zapiera dech. Jesteśmy usatysfakcjonowani, że w takiej Europie żyjemy. Nie chodzi o Polskę. Chodzi o polską politykę, o polski rząd. O tym debatujemy. Europa nie jest państwem. To wspólnota państw, ale w tej wspólnocie zobowiązaliśmy się do tego, że mamy pewien regulamin, pewne reguły, które respektujemy w UE. Konstytucje krajów członkowskich są fundamentalne, ale regulamin tej wspólnoty jest ważniejszy. Niemcy zgodziły się na traktat z Maastricht i zapisy ustawy zasadniczej musiały być zmienione, żeby była kompatybilna. A teraz kraje, które chcą wstąpić do UE – musimy zmierzać do tego, by zmieniały swoje prawa, aby spełnić warunki akcesyjne. Tak było i tak jest. Konstytucje decydują o tym, co dzieje się w krajach, ale ważniejsze jest prawo wspólnotowe
– oświadczył Manfred Weber, szef frakcji EPL.
Traktat Lizboński był podpisywany przez pańskiego kolegę partyjnego Jarosława Kaczyńskiego. Skąd teraz ta dyskusja? Bo teraz obawa rządu polskiego polega na niezależności wymiaru sprawiedliwości. To obawa przed tym, co zrobią sądy w kraju. Spór prawny napełnia Europę życiem, ale faktem jest to, że niezależność TK polski jest mocno dyskusyjna. Wielu prawników określa TK jako atrapę i to jest naprawdę problem
– mówił niemiecki polityk.
Chcę podziękować Polkom i Polakom, którzy wyszli na ulice. Pokazali swoje twarze. Chce podziękować Donaldowi Tuskowi za to, że nawoływał do tych demonstracji. To byli prawdziwi patrioci, z polską flagą, z dumną polską flagą, ale również z barwami europejskimi. Patriota nie musi być nacjonalistą. Jeśli zadamy sobie pytanie, czy ludzie wiedzą, co jest stawką w grze, to wiedzą: polexit. Ten, kto kwestionuje prymat prawa europejskiego, kto kwestionuje wyroki TSUE, niezawisłość wymiaru sprawiedliwości, de facto występuje ze wspólnoty. Donald Tusk ma rację. Następuje rewizja tego wyroku, będziemy bliscy polexitu. Polacy to odczuwają
– stwierdził europoseł.
Z kim pan tak naprawdę kroczy? Nie mamy dobrych i złych Europejczyków. Ja jestem jak najbardziej po pana stronie, ale popatrzmy na EKR. Tam siedzą byli torysi, którzy byli przeciwko polskim kierowcom, hydraulikom. Oni siedzą w pańskiej grupie politycznej. To pańscy koledzy partyjni odrzucali przyjęcie Polski do UE. Ja chce, żeby Polska była silnym krajem członkowskim
– kontynuował.
Ci, którzy cieszą się z tej debaty to ci, którzy chcą osłabić UE, odrzucają praworządność. Dla nich pańskie wystąpienie - sieje pan zamęt i podziały. Osłabia pan UE i z tego będzie się cieszył Władimir Putin. Bo ta polityka, którą pan prowadzi, pomaga Rosji. A Putin jest zainteresowany osłabioną i podzieloną UE. Niech pan przestanie, niech pan z tym skończy. Należałoby się zastanowić, czy nie skierować skargi o bezczynność. RE ws. art. 7. Potrzebna jest Rada, która będzie mówiła jasno w stosunku do Polski i krajów, które nie przestrzegają praworządności w Europie
– oświadczył Manfred Weber.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Premier Morawiecki: Europa stoi przed wieloma problemami
Staję tu dziś, żeby rozwinąć nasze stanowisko w kilku podstawowych kwestiach, które uważam za fundamentalne dla przyszłości UE. I nie tylko dla przyszłości Polski, ale całej naszej Unii. Powiem o kryzysach, o standardach i regułach, które powinny być takie same dla wszystkich. Przedstawię pogląd na temat zasad, według których żaden organ władzy publicznej nie powinien podejmować działań, do których nie ma podstawy prawnej. Będę mówił o wyroku polskiego TK i tego, co on oznacza dla UE i jak ważna jest różnorodność i wzajemny szacunek. Przedstawię nasze spojrzenie na pluralizm konstytucyjny
– wskazał premier Mateusz Morawiecki.
Zacznę od wyzwań, które są kluczowe dla naszej wspólnej przyszłości. Nierówności społeczne, inflacja, zagrożenia zewnętrzne, nielegalna imigracja czy kryzys energetyczny przekładają się na niepokoje społeczne i wydłużają listę potężnych problemów. Pojawia się pytanie, czy potrafimy zapewnić lepsze życie następnym pokoleniom. Wokół naszych granic jest coraz bardziej niespokojnie. Mierzymy się z agresywną polityką Rosji. Dziś stoimy u progu kryzysu gazowego i energetycznego. Rosnące gwałtownie ceny spowodowane m.in. Celowym działaniem rosyjskich firm, już dziś stawiają niektóre firmy przed wyborem, czy ograniczać produkcję, czy przerzucać koszty na konsumentów. Skala tego kryzysu wkrótce może wstrząsnąć Europą
– podkreślił szef polskiego rządu.
Trzeba liczyć się z ryzykiem domina. Jeden kryzys może pociągnąć kolejne załamania. Żadnej z tych spraw nie rozwiążemy w pojedynkę. Teraz powiem kilka słów o tym, co Polska wnosi w nasz wspólny projekt. Integracja europejska to dla nas wybór cywilizacyjny i strategiczny. Nigdzie się stąd nie wybieramy. Chcemy na powrót uczynić Europę silną, ambitną i odważną. Nie patrzymy na krótkoterminowe korzyści, ale także na to, co możemy Europie dać. Polska zyskuje dzięki wymianie handlowej, na wspólnym rynku. Ważne są tez transfery technologii. Ale Polska nie weszła do UE z pustymi rękoma. Integracja otworzyła ogromne możliwości firmom francuskim czy niemieckim. Wystarczy policzyć ogromny wypływ dywidend i innych instrumentów z krajów mniej zamożnych, do krajów bardziej zasobnych. Chcemy, żeby w tej współpracy nie było wyłącznie krajów przegranych, ale żeby byli zwycięzcy
— dodał premier.
To Polska była promotorem ambitnego funduszu odbudowy, by dzisiejsza odpowiedź na wyzwania transformacji klimatycznej, wyzwania postpandemiczne, była adekwatna do potrzeb, by wzrost był dynamiczny, dawał nadzieję, nie pozostawiał samych sobie bezbronnych wobec globalizacji milionów kobiet, dzieci i mężczyzn. Polska mocno wspiera jednolity rynek europejski. Dlatego Polska i inne kraje promują rozwiązania zwiększające konkurencyjność europejskiej gospodarki. Bez popierania rajów podatkowych, co niestety czynią niektóre państwa Europy Zachodniej, ogołacając w ten sposób swoich sąsiadów. Raje podatkowe, które tolerujemy w unii to zabór pieniędzy przez najbogatszych. Czy to jest sprawiedliwe? Czy to mieści się w katalogi wartości europejskich? Bardzo w to wątpię. Polska opowiada się za ambitną politykę rozszerzeniową. Bałkany dopełnią integrację europejską. Opowiadamy się są silną europejską polityka obronną w strukturze w pełni spójnej z NATO
– powiedział premier.
Dziś, gdy wschodnia granica UE jest obiektem zorganizowanego ataku, cynicznie wykorzystującego migrację z Bliskiego Wschodu do destabilizacji. To Polska daje Europie bezpieczeństwo, stanowiąc wraz z Litwą i Łotwą zaporę, która chroni granicę. Poprzez umocnienie naszego potencjału obronnego, wzmacniamy bezpieczeństwo UE w jak najbardziej tradycyjnym znaczeniu
– mówił Morawiecki.
Bezpieczeństwo ma wiele wymiarów. Rosnące ceny gazu pokazują, jakie mogą być konsekwencje krótkowzrocznej polityki klimatycznej. Już dziś polityka Gazpromu i przyzwolenie na Nord Stream 2 przekładają się na rekordowe ceny gazu. Gdy dziś, w państwach, które zakładały wspólnotę, poziom zaufania do niej spadł do historycznie niskich poziomów, w Polsce to zaufanie do Europy jest na najwyższym poziomie. 85 proc. polskich obywateli mówi jasno: Polska jest i pozostanie członkiem UE. Mój rząd, większość parlamentarna, jest częścią tej proeuropejskiej większości w Polsce. Nie oznacza to, że Polacy nie mają wątpliwości i niepokojów o kierunek zmian w Europie. Ten niepokój jest uzasadniony
– wskazał szef polskiego rządu.
Mówiłem o tym, jak wiele Polska wniosła do UE, ale wciąż słyszymy o podziałach na lepszych i gorszych, mamy do czynienia z podwójnymi standardami. Dlaczego musimy z tym skończyć? Dziś wszyscy Europejczycy oczekują od nas jednego: chcą, byśmy wyszli na przeciw wyzwaniom, jakie stawia klika nakładających się na siebie kryzysów, a nie na siłę szukania winnych, tych, których wygodnie jest winą obarczyć. Niestety widząc niektóre praktyki w unijnych instytucjach wielu zadaje sobie pytanie,czy skrajnie różne orzeczenia i decyzje Brukseli i Luksemburga wobec różnych krajów członkowskich, a zapadające przy podobnych okolicznościach, de facto, utrwalające podział na kraje silne i słabsze, jest rzeczywiście równością. Udawanie, że problemy nie istnieją, niesie bardzo złe skutki. Obywatele nie są ślepi i głusi. To doprowadzi do utraty zaufania i to się już dzieje. Polityka musi opierać się na zasadach
– mówił premier.
Zasadą, którą wyznajemy w Polsce i która jest podstawą UE, jest zasada demokracji. Dlatego nie możemy milczeć, gdy nasz kraj jest atakowany w sposób niesprawiedliwy i stronniczy. Reguły gry muszą być takie same dla wszystkich, a ich przestrzeganie to obowiązek wszystkich, także instytucji ustanowionych w traktatach. Na tym polega praworządność. Niedopuszczalne jest rozszerzanie kompetencji, działanie metodą faktów dokonanych, narzucanie innych swojej decyzji bez podstawy prawnej. Niedopuszczalne jest używanie do tego celu języka szantażu finansowego, mówienie o karach czy używanie jeszcze dalej idących słów wobec państw członkowskich
– powiedział Morawiecki.
Odrzucam język gróźb, pogróżek i wymuszeń. Nie zgadzam się na to, by politycy straszyli Polskę, by szantaż stał się metoda uprawiania polityki wobec państw członkowskich. Tak nie postępują demokracje. Jesteśmy dumnym krajem. Polska ma jedną z najdłuższych historii państwowości i rozwoju demokracji. Walczyliśmy o wolność Europy i świata
– przypomniał premier.
O praworządności można mówić wiele, a każdy będzie rozumiał to pojęcie do pewnego stopnia inaczej. Ale myślę, że większość z nas zgodzi się, że nie może być mowy o praworządności bez kilku warunków – bez zasady podziału władz, niezawisłości sądów, bez przestrzegania zasady, że każda władza ma ograniczone kompetencje a także bez przestrzegania hierarchii źródeł prawa
– podkreślił premier.
Prawo unijne wyprzedza prawo krajowe do poziomu ustawy i w granicach przyznanych UE kompetencji. Taka zasada obowiązuje we wszystkich krajach UE. Ale najwyższym prawem pozostaje konstytucja. Jeżeli instytucje powołane w traktatach przekraczają swoje kompetencje, państwa członkowskie muszą mieć narzędzia do reagowania. UE jest mocnym sojuszem, najsilniejszą, najbardziej rozwinięta organizacją międzynarodową, ale UE nie jest państwem! Państwa to kraje członkowskie UE. To państwa są panami traktatów i to państwa określają zakres kompetencji powierzonych, przyznanych UE. W traktatach powierzyliśmy U bardzo duży zakres kompetencji, ale nie powierzyliśmy jej wszystkiego
– powiedział premier.
Wiele dziedzin prawa pozostaje kompetencją państw narodowych. Nie mamy wątpliwości, co do nadrzędności prawa unijnego nad krajowymi ustawami we wszystkich obszarach, gdzie kompetencje zostały powierzone UE przez państwa członkowskie, ale podobnie jak trybunały innych krajów, polski TK stawia pytanie o to, czy monopol TSUE na określanie faktycznych granic powierzenia tych kompetencji jest rozwiązaniem słusznym? Skoro określanie tego zakresu wchodzi w materię konstytucyjną, ktoś musi wypowiadać się ws. zgodności z konstytucja takich ewentualnych nowych kompetencji. Zwłaszcza, kiedy TSUE wyprowadza z traktatów coraz to nowe kompetencje dla instytucji UE
– zauważył premier.
(…) Zdaję sobie sprawę, że niedawny wyrok TK stał się przyczyną nierozumienia. Gdybym sam usłyszał, że TK w innym kraju unieważnił unijne traktaty, byłbym też pewnie zaskoczony. Ale postarałbym się sprawdzić, co orzekł TK. Dlatego chcę przedstawić to, co jest rzeczywistym przedmiotem sporu. A więc nie wymyślanie bajek o polexicie czy naruszania praworządności. Chcę przedstawić fakty
– powiedział premier, cytując postanowienia trybunałów innych państw członkowskich UE.
Widzę poruszenie. Rozumiem, że się z tym częściowo nie zgadzacie, ale nie rozumiem, dlaczego. Bo te cytaty dotyczą decyzji francuskiej rady Konstytucyjnej, duńskiego Sądu Najwyższego, niemieckiego TK, pominąłem cytaty włoskie i hiszpańskie. A cytaty z polskiego TK dotyczą roku 2005 i 2010. Doktryna, której bronimy, jest ugruntowana od lat
– wskazał premier.
Takie stanowiska to żadna nowość. Mógłbym cytować dziesiątki orzeczeń. Słyszę takie głosy, że niektóre z tych wyroków dotyczyły spraw o innym zakresie. To prawda. Każdy wyrok zawsze dotyczy czegoś innego. Ale mają one jedną wspólną rzecz. Potwierdzają, że krajowe TK uznają swoje prawo do kontroli. Tylko i aż tyle. Do kontroli tego, czy prawo UE jest stosowane w powierzonych jej granicach
– mówił.
Są kraje, które mają TK i które ich nie mają. Są państwa, które w konstytucji mają wpisaną obecność w UE i takie, które jej nie mają. W różny sposób wybierani są sędziowie. Konstytucyjny pluralizm oznacza, że jest między nami przestrzeń do dialogu, on odbywa się także przez orzeczenia sędziów. Jak inaczej mają porozumiewać się sądy? Nie może być zgody na wydawanie państwom instrukcji i rozkazów. Mamy ze sobą wiele wspólnego, ale są między nami różnice, ana które musimy się godzić i je szanować. UE nie rozpadnie się od tego, że nasze systemy prawne będą się od siebie różnić. Być może kiedyś dokonamy zmian, ale konieczna jest decyzja suwerennych państw członkowskich. Dziś są dwie postawy, które możemy przyjąć. Albo zgadzać się na wszystkie pozaprawne, pozatraktatowe próby ograniczania suwerenności państw Europy, w tym Polski, na cichą rewolucję za pomocą orzeczeń sądowych, albo powiedzieć NIE. Jeśli chcecie tworzyć z Europy superpaństwo, to najpierw uzyskajcie na to zgodę wszystkich krajów i społeczeństw Europy. Najwyższym prawem RP jest konstytucja. Wyprzedza ona inne źródła prawa. Od tej zasady nie może odejść żaden polski sąd, rząd i parlament. Polski TK nigdy nie stwierdził, ze przepisy traktatu o UE nie są w całości niezgodne z polską konstytucją
– podkreślił Morawiecki.
Wręcz przeciwnie. Polska w pełni przestrzega traktatów. Polski TK stwierdził, że niezgodna z konstytucją jest jedna, bardzo konkretna interpretacja niektórych przepisów traktatu
— dodał.
Nie na to umawialiśmy się w traktatach. Z pewnością warto dyskutować o tym, czy UE powinna się zmienić, czy nie powinna tworzyć większego budżetu, czy nie powinniśmy lepiej kontrolować strategicznych inwestycji. (…) Powinniśmy dyskutować. Ważne decyzje nie powinny być podejmowane przez zmianę interpretacji prawa
– dodał szef polskiego rządu.
Od lat musi się o zjawisku deficytu demokracji. I ten deficyt się pogłębia. Nigdy nie było to jednak tak widoczne, jak ostatnio. Coraz częściej decyzje zapadają za zamkniętymi drzwiami, są zagrożeniem dla państw członkowskich. Dziś ten proces osiągnął taki poziom, że trzeba powiedzieć stop. Nie wolno nam milczeć, kiedy granice są przekraczane. Mówimy tak dla europejskiego uniwersalizmu i nie dla europejskiego centralizmu
– mówił premier.
Poddaję się demokratycznej kontroli. Wszyscy będziemy tak rozliczeni. Reprezentuję rząd, który został wybrany przez demokratyczną większość. Polacy demokratycznie nas ocenili. Uzyskaliśmy najsilniejszy w historii mandat demokratyczny
– przypomniał Morawiecki.
Dobiegające do nas pouczenia o demokracji i praworządności, że jesteśmy niedojrzali, to fatalny kierunek narracji. Polska ma długa tradycję demokratyczną i solidarności. Polska przestrzega zasad UE. Nie da się zastraszyć i oczekuje dialogu
– mówił premier.
Przyszłość Europy może być naszym wspólnym sukcesem, dla trwałego dialogu w sposób zgodny z zasadą checks and balances można utworzyć izbę Trybunału Sprawiedliwości (UE) składającą się z sędziów wskazywanych przez sądy konstytucyjne państw członkowskich
—- powiedział premier.
Przedstawiam dziś państwu taką propozycję, ostateczna decyzja musi należy do demosu i do państw, ale sądy powinny mieć taką platformę do szukania wspólnego mianownika
– dodał Morawiecki
Przyszłość Europy może być naszym wspólnym sukcesem. (…) Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, skąd Europa przez wieki czerpała swoją przewagę. Co sprawiało, że europejska cywilizacja była tak silna? (…) Chcę Europy silnej i wielkiej, walczącej o sprawiedliwość i o solidarność. O równe szanse Europy, zdolnej stawić tamę autorytarnym reżimom. Europy szanującej kulturę i tradycje, z której wyrosła. To wielkie zadanie dla nas wszystkich. Tylko tak obywatele Europy odnajdą w sobie nadzieję na lepsze jutro. Odnajdą w sobie wolę walki. To trudne zadanie, ale podejmijmy je razem
– powiedział w PE premier Mateusz Morawiecki.
Szefowa KE: Wyrok TK kwestionuje dorobek
Prawie 40 lat temu reżim komunistyczny w Polsce wprowadził stan wojenny. Wielu członków Solidarności i innych grup trafiło do więzienia tylko dlatego, ze walczyli o swoje prawa. Naród polski chciał wolności, wolności w wybieraniu rządu, wolności słowa, wolności mediów. Chcieli niezależnych sądów, by bronić swoich praw
— powiedziała szefowa KE Ursula von der Leyen.
Ostatni wyrok polskiego TK kwestionuje znaczącą część dorobku. Mamy obawy związane z niezależnością systemu sprawiedliwości. Usuwano immunitety sędziów, bez uzasadnień musieli oni kończyć swoje kariery. To zagrożenie dla niezależności systemu sądownictwa jest również zagrożeniem dla praworządności
– stwierdziła.
Podejmujemy działania, ale niestety sytuacja się pogorszyła. I nie jest to tylko opinia KE. Potwierdza to także TSUE i ETPCz., teraz doszło do kulminacji w wyroku TK. Komisja Europejska uważnie ocenia i analizuje ten wyrok, ale mogę powiedzieć już teraz, że mam głębokie obawy. Ten wyrok kwestionuje podstawy UE. To wyzwanie dla jedności europejskiego porządku prawnego. Wspólny porządek prawny daje równe prawa, pewność prawną, wzajemne zaufanie pomiędzy państwami i dlatego wspólną politykę unijną. Po raz pierwszy trybunał państwa członkowskiego uznał, ze unijne traktaty są niezgodne z krajową konstytucją. Ma to poważne konsekwencje dla obywateli polskich, bo ten wyrok ma wpływ na ochronę sądownictwa. Ten wyrok osłabia ochronę niezależności sądownictwa
– przekonywała szefowa KE.
Bez niezależnych sądów obywatele mają mniejszą ochronę, ich prawa są zagrożone. Naród polski musi być w stanie polegać na równym i sprawiedliwym traktowaniu. Wszyscy powinniśmy cieszyć się tymi samymi prawami. Jeśli prawo europejskie jest stosowane w różny sposób to obywatele europejscy nie będą w stanie polegać na cieszeniu się tymi samymi prawami w Europie. Podczas przystąpienia do UE, obywatele Polski zawierzyli UE, oczekiwali, że UE będzie bronić ich praw. I słusznie. KE jest strażnikiem traktatów. Obowiązkiem mojej komisji jest obrona praw obywateli, niezależnie od tego, gdzie żyją. Praworządność to spoiwo, które łączy naszą UE, to kluczowy element dla ochrony wartości, na których zbudowaliśmy UE – demokracji, równości, wolności i szacunku dla praw człowieka. Pod tym podpisały się wszystkie państwa członkowskie. Nie możemy i nie pozwolimy, aby nasze wartości były narażane. KE będzie działać. Opcje są wszystkim znane. To mechanizm warunkowości i inne narzędzia finansowe. Rząd polski musi nam wyjaśnić, jak zamierza chronić europejskie pieniądze
– oświadczyła Von der Leyen.
Trzecia opcja to procedury zgodnie z art. 7. To potężne narzędzie w naszych traktatach i musimy do niego wrócić. Polski TK rzucił wątpliwości na nasze traktaty. Według nas ten trybunał nie jest niezależny i nie cieszy się legitymizacją. Zawsze byłam zwolenniczką dialogu. Ta sytuacja musi zostać rozwiązana. Chcemy silnej Polski w zjednoczonej Europie. Polska ma ważny udział w Europie. Wspólnie możemy stworzyć silniejszą Europę
– dodała szefowa KE.
Obywatele polscy odgrywali fundamentalną rolę w sprawieniu, że nasza UE staje się całością. Zawsze będą oni w sercu Europy. Niech żyje Polska. Niech żyje Europa
— powiedziała Ursula von der Leyen.
Kontrowersyjny tytuł debaty
Zaraz debata z Premierem. Niestety już tytuł debaty jest kłamliwy. Nie ma kryzysu w PL i nie ma prymatu prawa europejskiego
— wskazał europoseł Witold Waszczykowski.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/570544-relacja-burzliwa-debata-w-parlamencie-europejskim