Podlaska policja zatrzymała w poniedziałek dwóch kolejnych cudzoziemców, którzy od granicy wschodniej przewozili samochodami nielegalnych imigrantów i nie zatrzymali się do kontroli drogowej. W sumie przewozili 21 osób. Straż Graniczna poinformowała, że w niedzielę odnotowano 542 próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Wydano ponad 1,1 tys. zezwoleń na wjazd do strefy objętej stanem wyjątkowym. Jak podkreślił rzecznik rządu Piotr Müller, jeśli Putin i Łukaszenka widzą, jak zachowuje się opozycja w Polsce, to tym bardziej będą podejmować działania destabilizacyjne.
CZYTAJ TAKŻE:
Kolejni kurierzy nielegalnych imigrantów zatrzymani
Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa powiedział PAP, że nad ranem w podbiałostockiej Grabówce do kontroli nie zatrzymał się kierowca citroena jumpera; zaczął uciekać, minął Białystok i wyjechał na trasę S8 w kierunku Warszawy; udało się go zatrzymać w miejscowości Rzędziany. Okazało się, że w aucie było piętnaście osób. To prawdopodobnie Syryjczycy, kierowcą był Gruzin z zalegalizowanym pobytem w Polsce.
W okolicach Michałowa policjanci zatrzymali do kontroli volvo, w którym - jak się okazało - kierowca pochodzenia palestyńskiego przewoził sześcioro nielegalnych imigrantów. To najprawdopodobniej Kurdowie.
W minioną niedzielę również trzeba było ścigać kierowców, którzy okazali się kurierami przewożącymi nielegalnych imigrantów. Po południu w Siemiatyczach zatrzymany został kierowca peugeota 307 na polskich tablicach rejestracyjnych, który wcześniej nie zatrzymał się koło Czeremchy na żądanie funkcjonariuszy SG, a potem policyjnego patrolu i trzeba było rozpocząć pościg. Uciekający uderzył w policyjny radiowóz, potem próbował zepchnąć kolejne auto policji.
Kierowcą okazał się Albańczyk, w aucie było siedmiu nielegalnych imigrantów - obywateli Iraku.
W Białymstoku policjanci ruchu drogowego zatrzymali kierowcę audi; samochód miał szwedzkie tablice rejestracyjne. Kierowca - z pochodzenia Irakijczyk ze szwedzkim obywatelstwem - również wcześniej nie zatrzymał się do kontroli SG. Miał w aucie sześciu Irakijczyków. W Narewce po pościgu zatrzymano mazdę; ukraiński kierowca przewoził dziesięciu nielegalnych imigrantów z Iraku.
W miejscowości Sofipol do kontroli nie zatrzymał się kierowca mercedesa na niemieckich numerach rejestracyjnych. Okazał się nim Syryjczyk, który jechał sam.
W miniony wtorek podobna ucieczka przed kontrolą drogową kierowcy przewożącego nielegalnych imigrantów zakończyła się tragicznie. Osobowy volkswagen prowadzony przez Syryjczyka zderzył się pod Białymstokiem czołowo z ciężarówką. Zginął jeden z pasażerów, którymi byli również obywatele Syrii. Kierowca trafił do aresztu, jest podejrzany nie tylko o doprowadzenie do wypadku drogowego, w którym zginęła jedna osoba, ale też o pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy przez imigrantów. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
542 próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej
W niedzielę strażnicy graniczni odnotowali 542 próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Zatrzymano czterech nielegalnych imigrantów - poinformowała w poniedziałek Straż Graniczna.
W niedzielę 17.10 na granicy polsko-białoruskiej odnotowano 542 próby jej nielegalnego przekroczenia, zatrzymano 4 ob. Iraku
— napisała w poniedziałek na Twitterze Straż Graniczna
Za pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy funkcjonariusze SG zatrzymali w niedzielę 6 cudzoziemców - dwóch obywateli Ukrainy, obywatela Turcji, obywatela Niemiec, obywatela Iraku i obywatela Libanu
SG w swoim wpisie dodała, że od początku października odnotowano już 9,6 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.
Ponad 1,1 tys. zezwoleń na wjazd do strefy objętej stanem wyjątkowym
Rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska poinformowała, że od początku obowiązywania stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią wydano 1108 pozwoleń na wjazd do strefy nim objętej.
Na terenie Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej do tej pory wydano 970 pozwoleń, natomiast na obszarze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej – 138.
Większość składanych wniosków motywowana jest koniecznością odwiedzin krewnych.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy wydanego na wniosek Rady Ministrów rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy. 30 września Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni, dzień później opublikowano rozporządzenie prezydenta w tej sprawie.
Od początku października Straż Graniczna zanotowała ponad 9,6 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.
Müller o działaniach destabilizujących na granicy
Jeżeli prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, prezydent Rosji Władimir Putin widzą, że ich działania wpływają destabilizująco na to, co się dzieje w Polsce, to tym bardziej będą je podejmować. Dziwię się opozycji, że w tym teatrze bierze udział - mówił rzecznik rządu Piotr Müller.
Rzecznik rządu, który był w poniedziałek gościem TVP Info, został zapytany o słowa wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dla tygodnika „Gazeta Polska”, w którym polityk mówi:
Są dwa fronty wojny hybrydowej: na granicy i w Warszawie. Gdyby działania opozycji były inne, ta operacja miałaby zupełnie inny przebieg. Uformowanie się dwóch frontów zachęciło Łukaszenkę i Putina do eskalacji i wzmocnienia ataku. Mamy do czynienia z wieloetapową akcją rosyjską wymierzoną w Rzeczpospolitą i w nasz region.
Müller zaczął odpowiedź o wyjaśnienia, jak funkcjonuje dezinformacja.
Jeżeli jakieś działania dezinformacyjne czy jakiekolwiek działania polityczne lub faktyczne, to, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej, odnoszą efekt pewnego wstrząsu politycznego, to wtedy zachęca to automatycznie osobę, która to organizuje do podejmowania takich działań dalej
— podkreślał.
Widział pan, co się działo w Sejmie, w jaki sposób opozycja histerycznie reagowała na to, że polska Straż Graniczna realizuje swoje obowiązki ustawowe i konstytucyjne
— zwrócił się do prowadzącego program rzecznik rządu.
Jeżeli prezydent Łukaszenka, prezydent Putin widzą to, że to działa destabilizująco na to, co się dzieje w Polsce, to tym bardziej będą takie działania podejmować, dlatego ja się dziwię większości opozycji, że w tym teatrze, niestety, bierze udział
— mówił.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/570426-kurierzy-imigrantow-zatrzymanitrwa-presja-na-polska-granice