„Każde informacje dobre dla Polski są dobre dla wszystkich partii, jestem przekonany, szczególnie dla Platformy Obywatelskiej. To nie w tym rzecz. Rzecz w tym, w jaki sposób te relacje z Brukselą będą zbudowane. Bo to, że Komisja Europejska nie ma zaufania do PiS-owskiego rządu, to jest coś oczywistego” - stwierdził w programie „Sedno Sprawy” w Radiu Plus Grzegorz Schetyna, odnosząc się do doniesień o wypracowywanym kompromisie pomiędzy Polską a Komisją Europejską.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Kompromis z KE?
Schetyna stwierdził, że „nie można mówić o symbolicznym porozumieniu”.
Trzeba mówić o strategicznej umowie, która będzie gwarantowała miliardy euro dla Polski, która będzie pozwalała skorzystać polskim przedsiębiorcom, samorządom, nam wszystkim z funduszu odbudowy. O tym dzisiaj mówimy, a nie o tym, że ktoś kogoś poprosi i uda się na chwilę zawiesić złe relacje między Brukselą a polskim rządem. Tu chodzi o strategię, o całą politykę antyeuropejską, politykę tego rządu
— stwierdził Grzegorz Schetyna w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus.
Debata Kaczyński-Tusk?
Grzegorz Schetyna był pytany w porannej rozmowie w Radiu Plus jak wyobraża sobie ewentualną debatę między Kaczyńskim i Tuskiem.
Przede wszystkim widzę to, że Kaczyński odmawia i unika debaty z Tuskiem. Nie dziwię się, bo pamiętamy tę ostatnią z roku 2007, którą z kretesem przegrał, co spowodowało także, przyczyniło się do przegranych wyborów (parlamentarnych przez PiS w 2007 r.)
— powiedział Schetyna.
Dopytywany, czy Tusk powinien chcieć rozmawiać z kimś innym poza Kaczyńskim odparł, że to liderzy ze sobą zawsze rozmawiają.
To Kaczyński jest szefem, prezesem PiS, tak jak Tusk jest przewodniczącym Platformy, to jest starcie, to jest debata, która musi się odbyć
— mówił Schetyna.
W sobotnim wywiadzie w Radiu RMF FM lider PiS Jarosław Kaczyński pytany, czy zgodziłby się na udział we wspólnej debacie z Donaldem Tuskiem odparł, że lider PO musiałby najpierw przeprosić „przede wszystkim za to, że jest autorem wielkiej degradacji polskiego życia publicznego, degradacji języka i tej straszliwej fali nienawiści, która została wywołana”.
Gdyby powiedział przepraszam, bo ma za co przepraszać, to oczywiście bym się zgodził
— powiedział prezes PiS.
Dodał, że debata miałaby sens, „gdyby Tusk wezwał do tego, żeby zaniechać +ośmiu gwiazdek+ czy brzydkich słów i powiedział, że byliśmy w błędzie, trzeba wrócić do normalnych relacji w życiu publicznym”.
W odpowiedzi na te słowa, lider PO Donald Tusk napisał w sobotę w południe na Twitterze:
Przepraszam, Jarku. A teraz datę i miejsce debaty poproszę. Z góry dziękuję.
wkt/Radio Plus/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/570420-kompromis-z-ke-schetyna-probuje-pouczac-rzad