W sprawie ochrony wschodniej granicy Polski (i zewnętrznej granicy UE) Platforma Obywatelska jest jak Lech Wałęsa: za, a nawet przeciw. Co chwilę, któryś z polityków tej partii krzyczy, że rząd nie radzi sobie z ochroną granicy, ale gdy przychodzi do budowy solidnego zabezpieczenia i to jak najszybciej, okazuje się, że PO jest temu przeciwna. Raz z ust polityków PO słyszymy, że granicę nielegalnie przekracza zbyt wielu imigrantów, by za chwilę usłyszeć, że Polska powinna przyjąć tych, którzy tego potrzebują. Czy ktoś jeszcze rozumie o co chodzi Platformie Obywatelskiej w sprawie kryzysu na granicy? Mam wrażenie, że politycy tej partii całkiem się już zakiwali.
Gdy reżim Łukaszenki rozpoczął hybrydowy atak na polską granicę, a politycy PO rozpoczęli wygłupy z dwoma śpiworami i dwoma pizzami, Donald Tusk lakonicznie zabrał głos na TT.
Polskie granice muszą być szczelne i dobrze chronione. Kto to kwestionuje, nie rozumie, czym jest państwo. Ochrona nie polega na antyhumanitarnej propagandzie, tylko sprawnym działaniu. Za czasów PiS polską granicę przekroczyło rekordowo dużo nielegalnych migrantów
— napisał 21.08 na Twitterze p.o. szefa PO, były przewodniczący Rady Europejskiej.
Politycy z partii Donalda Tuska ten głos kompletnie zignorowali i rozkręcali na granicy kolejne happeningi. Najazd na granicę urządzili m.in. Franciszek Sterczewski i Klaudia Jachira. Nie zabrakło tam także wicemarszałek Senatu Gabrieli Morawskiej-Staneckiej z Lewicy.
Co powtórzył Tusk?
Donald Tusk postanowił więc powtórnie upomnieć harcowników na granicy i wytłumaczyć im, dlaczego ochrona polskiej granicy jest ważna. Na konwencji PO w Płońsku padły ważne słowa:
W ostatnich dwóch miesiącach miałem wrażenie, że Platforma to zbiór kapitalnych ludzi, z których każdy ma własny pomysł na to, co Polakom jest potrzeba. Mi aż serce rosło, jak widziałem nasze koleżanki i naszych kolegów w różnych akcjach, ale my jesteśmy po to, żeby wygrać wybory, bo chodzi o śmiertelnie ważną sprawę - powiedział szef PO. - Tu nie chodzi o jednorazową nagrodę, że ktoś w przychylnej nam gazecie napisze artykuł, że ktoś jest zaangażowany. Nazwę rzecz po imieniu, bo nie pozwolę, żebyśmy zmarnowali energię, którą budujemy. Polacy, kiedy pada słowo granica, terytorium, państwo polskie, to trzymają kciuki za straż graniczną i żołnierzy, zrozumcie to
— apelował Donald Tusk w Płońsku.
Jednak gdy rząd podjął decyzję o budowie trwałej zapory wzdłuż granicy polsko-białoruskiej część opozycji, z PO na czele, znów wpadła w histeryczne konwulsje. Za przyjęciem ustawy o budowie zabezpieczenia granicy państwowej głosowało 274 posłów, 174 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Za ustawą o budowie zabezpieczenia na granicy zagłosowali wszyscy obecni na sali sejmowej posłowie: PiS, PSL, Porozumienia, Kukiz‘15, Konfederacji i koła Polskie Sprawy. Przeciw byli posłowie KO, Lewicy i Polski 2050. Część opozycji zamiast myśleć o ochronie polskiej granicy wolała krzyczeć, że rząd zaplanował wielki wał, a nie mur.
Tylko negacja
Właściwie przyzwyczailiśmy się już do tego, że gdy rząd czegoś chce, to PO jest przeciwna. Tak było np. w przypadku KPO, przeciwko któremu głosowała tak proeuropejska dziś partia Tuska. Jednak, gdy opozycja nie chce bronić własnych granic na złość rządowi, to już nikomu nie jest do śmiechu. PO, jak we wszystkich sprawach, najwyraźniej w dni parzyste jest za, a w nieparzyste przeciw. A może odwrotnie. Któż to odgadnie?
Na szczęście większość Polaków rozumie, o co idzie gra, bo z sondaży wynika, że w większości chcemy budowy umocnienia na granicy. A PO niech sobie dalej gra w swoją grę: im gorzej dla państwa, tym lepiej dla nas. Wyborcy, wbrew pozorom, mają niezłą pamięć.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/570360-platforma-obywatelska-jak-walesa-za-a-nawet-przeciw
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.