W obronie granicy Polski i UE wsparcia udzielili już szefowie MSW innych krajów UE, Komisja Europejska i Frontex. Niezrażony tym obóz opozycji i jej mediów kroczy dalej ramię w ramię z białoruskim KGB ku politycznej i etycznej przepaści. Zdrada czy głupota?
Kilka przykładów tylko z ostatniego tygodnia jeży włos na głowie. Białoruskie służby wyprodukowały wrzutkę, że „polscy pogranicznicy pobili Syryjczyków”, co białostocka „Gazeta Wyborcza” podała jako „kolejną szokującą informację”. Autorem skandalicznej publikacji jest Maciej Chołodowski, który wcześniej zasłynął atakami na śp. Jana Szyszkę i łamaniem zakazów Lasów Państwowych, co nazywał realizacją „misji dziennikarskiej”. Jego kolega z centrali Paweł Wroński był święcie oburzony krytykowaniem „GW” za powielanie wrzutek wrogich służb.
To nasz dziennikarz Andrzej Poczobut siedzi w pierdlu na Białorusi…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/570224-pasterz-putin-i-jego-owieczki-srodek-do-osiagniecia-celu