Podczas sesji Q&A zorganizowanej na Facebooku, Mateusz Morawiecki dostał trudne pytanie od internautki. Padły oskarżenia o kłamstwa i manipulacje. Sprawdź, jak odpowiedział premier.
CZYTAJ WIĘCEJ: Mateusz Morawiecki odpowiada na pytania internautów: „Nasze miejsce jest w sercu Europy”. Premier odpowiedział też Tuskowi
Wśród wielu pytań, na które odpowiadał szef polskiego rządu, znalazło się jedno dot. prawdy w polityce. Internautka pytała Mateusza Morawieckiego czy wierzy w słowa, które wypowiada publicznie.
Czy Pan wierzy we wszystko, co mówi publicznie? Czy są to kłamstwa rozmyślne, wyrachowane, czy też Pan po prostu wierzy, że to wszystko, co mówi do narodu jest prawdą. Czy jest pan manipulantem czy zmanipulowanym?
– pytała kobieta.
Odpowiedź premiera
W odpowiedzi Mateusz Morawiecki zapewnił, że wierzy w to, co mówi. Przyznał, że zdarzają mu się błędy, ale stara się wyciągać z nich wnioski.
Bardzo głęboko wierzę w to, co mówię. Jest to dla mnie jeden z aksjomatów polityki, prawda jako taka, której poszukujemy, do której dążymy jest ogromną wartością. Nie czuję się przez nikogo zmanipulowany. Jestem absolutnie przekonany, co do racji, co nie znaczy, że się nie mylę. Na pewno to się zdarza, zdarza się potykać, zdarza się błądzić. Staram się z tych błędów wyciągać wnioski, konsekwencje i zmieniać tam, gdzie się to da, bo materia polityki jest niezwykle skomplikowaną materią, która pozwala na pewne zmiany, ale w ramach innych niestety trzeba się poruszać, więc pole manewru, swoboda działania jest niekiedy dużo bardziej ograniczona niż to się ludziom postronnym wydaje. Potwierdzam autonomiczność, dobre intencje, głęboką wiarę w to, co robię
— stwierdził premier.
kk/Facebook/Mateusz Morawiecki
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/570202-premier-odpowiada-na-trudne-pytanie-wierze-w-to-co-mowie