W moim przekonaniu, aby wygrać z PiS-em, najważniejsze jest przedstawienie oferty pozytywnej, kierowanie jej do tych ludzi, którzy dziś wahają się, czy zostać w tym głosowaniu na PiS czy jednak dokonać innego wyboru - powiedziała w rozmowie z Radiem Plus posłanka Polski 2050 Joanna Mucha. Polityk podzieliła się gorzkimi refleksjami na temat Platformy Obywatelskiej.
„Nic poza byciem anty-PiS’em”
Posłanka partii Szymona Hołowni oceniła, że Platforma Obywatelska nie ma wyborcom do zaoferowania nic poza „anty-PiS’em”.
Odeszłam z formacji, która jako jedyną ofertę przedstawia swoim wyborcom ofertę bycia anty-PiS’em i nie ma nic więcej. Mówiłam od samego początku, że ta oferta jest niewystarczająca. Z przykrością muszę powiedzieć, że po powrocie Donalda Tuska niewiele w tym obszarze się zmieniło
— oceniła.
W moim przekonaniu, aby wygrać z PiS-em, najważniejsze jest przedstawienie oferty pozytywnej, kierowanie jej do tych ludzi, którzy dziś wahają się, czy zostać w tym głosowaniu na PiS czy jednak dokonać innego wyboru. Jak doskonale wiemy, oni nie przyjdą głosować na Platformę, ale być może będą głosować za nas
— dodała polityk.
Mucha zwróciła uwagę również na ciekawe badanie, z którego ma wynikać, że część wyborców PiS z 2019 r. dziś popiera Polskę 2050.
Wczoraj ukazał się bardzo ciekawy sondaż, w którym zapytano wyborców PiS z 2019 r., kogo dziś wspierają. Okazuje się, że ponad 10 proc. z tych wyborców wspiera dziś Polskę 2050 i to może być grupa decydująca w tym, która strona wygra w obecnym sporze cywilizacyjnym
— wskazała.
Czy chciałaby wrócić do Platformy, gdyby otrzymała taką propozycję? Zdecydowanie odpowiedziała, że takiej propozycji nie było, nie żałuje również decyzji o odejściu.
Temat jest zamknięty. Nie było takich rozmów, nikt ich nawet nie proponował. A ja nie żałowałam swojej decyzji choćby przez minutę, przez sekundę
— przekonywała.
Odejście Kaczyńskiego „doskonale nieistotne”
Joanna Mucha była także pytana o odejście z rządu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Jarosław Kaczyński, będąc w rządzie, lub w nim nie będąc, próbuje być trzema władzami jednocześnie i na wszystkie wpływać
— stwierdziła, dodając, że jego informacja o odejściu ze stanowiska wicepremiera jest „doskonale nieistotna”.
Nowe ministerstwo
Posłanka podzieliła się także swoją teorią na temat rozdzielenia MKiDN i MS. Przywróconym resortem sportu pokieruje Kamil Bortniczuk, wiceministrem będzie Łukasz Mejza - poseł niezrzeszony.
Decyzja o powołaniu ministerstwa sportu powodowana jest wyłącznie tym, że PIS nie ma większości. Resort powstanie dlatego, że Republikanie postanowili nie głosować z PiS-em
— oceniła.
aja/Radio Plus
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569993-mucha-krytycznie-o-platformie-nie-zaluje-odejscia