Budowa bariery na granicy polsko-białoruskiej powinna zacząć się możliwie szybko; jestem przekonany, że pilność tego przedsięwzięcia jest na tyle wysoka i poważna, że będzie to realizowane przez kilka podmiotów - powiedział w czwartek wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz (PiS). Z kolei wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński na antenie Polskiego Radia zwrócił uwagę, że „sprawy bezpieczeństwa państwa i nienaruszalności granicy powinny łączyć wszystkie siły polityczne, bo tu chodzi o bezpieczeństwo nas wszystkich”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mińsk pełen migrantów z Bliskiego Wschodu. Oficjalnie to „turyści”. „Nie chcę zostać w Polsce czy na Litwie. Wolę Holandię lub Niemcy”
Projektem pilnej rządowej ustawy w tej sprawie zajmował się w środę Sejm. Skurkiewicz był pytany w TVP 1, kiedy jego zdaniem rozpocznie się budowa bariery na polskiej granicy. Polityk odpowiedział, że możliwie szybko. Zaznaczył, że temu ma służyć rozpatrywanie przez parlament ustawy w tej sprawie w trybie pilnym, co - jak podkreślił - oznacza, że także Senat będzie miał skrócony czas do dwóch tygodni na to, by się nią zająć.
Wtedy przystępujemy bez zbędnej zwłoki do tych działań
— zaznaczył wiceminister, podkreślając, że za całość przedsięwzięcia odpowiada MSWiA. Wyraził przekonanie, że trwają wstępne prace przygotowawcze „dotyczące tej instalacji i obszaru budowlanego”. Jak stwierdził, „to będzie przecież instalacja, która będzie na stałe broniła naszej granicy, nie tak jak w przypadku tej, którą ułożyło wojsko polskie, instalacji tymczasowej”.
Kiedy zakończy się budowa zabezpieczenia?
Skurkiewicz był też dopytywany, kiedy ma się zakończyć budowa tego zabezpieczenia.
Trudno jest mi w tej chwili wyrokować, w ustawie są zapisane terminy. Jestem przekonany, że pilność tego przedsięwzięcia jest na tyle wysoka i poważna, że będzie to realizowane przez kilka podmiotów czy też w kilku miejscach, bo granica, szczególnie jej obszar lądowy, jest bardzo długa, bo w sumie granica polsko-białoruska to 418 km, a my mówimy o tym szczególnie newralgicznym terenie granicy, tych ok 170-180 km granicy lądowej
— powiedział.
Zaznaczył, że specustawa daje również możliwość bardzo mocnego zaangażowania finansowego poprzez perymetry, poprzez urządzenia detekcyjne, które będą również chroniły granicę i - jak mówił ten przysłowiowy mur, a także zabezpieczenia elektroniczne, które - jak ocenił - jest ważniejsze niż to stałe.
Zapewnił, że będą to „rozwiązania bardzo nowoczesne, inwestycja, która będzie jedną z najnowocześniejszych w Europie, jeśli nie na świecie”. Stwierdził, że koszt inwestycji będzie „niebagatelny”, a wykorzystane środki spowodują, że granica z Białorusią będzie szczelna.
Skurkiewicz zaznaczył, że dopóki nie powstanie zapora, siły zbrojne wzmocnią na granicy Straż Graniczną.
Zwiększamy o 100 proc. zaangażowanie wojska, jeżeli chodzi o wsparcie dla Straży Granicznej, taka jest decyzja ministra obrony narodowej
— podkreślił.
Wiceminister pytany, czy na granicy będzie 6 400 żołnierzy, potwierdził. Zapewnił jednocześnie, że jeśli będzie konieczność zwiększenia tej liczby, to tak się stanie.
Jeśli Straż Graniczna powie, że jest potrzeba im wsparcia 4 tys. - to będzie to 4 tys.; jeśli powie, że 8 tys. żołnierzy potrzeba do wsparcia, to tylu będzie. Taką decyzję podjął szef MON Mariusz Błaszczak i ją będziemy realizować
— powiedział wiceszef MON.
KO i Lewica nadal przeciw wzmacnianiu granicy
Sejm przeprowadził w środę późnym wieczorem drugie czytanie projektu ustawy o budowie zabezpieczenia granicy państwowej, dotyczący budowy bariery na granicy z Białorusią. Do propozycji zmian złożono kilka poprawek. Kluby KO i Lewicy wniosły o odrzucenie projektu. Projekt został ponownie skierowany do komisji.
Projekt zgłoszony przez MSWiA jest rozpatrywany w trybie pilnym. We wtorek wieczorem Rada Ministrów przyjęła go w trybie obiegowym i tego samego dnia trafił do Sejmu. Ma wejść w życie następnego dnia po ogłoszeniu ustawy w Dzienniku Ustaw.
Zgodnie ze zgłoszonym przez MSWiA projektem ustawa określi zasady przygotowania i realizacji zabezpieczenia - bariery - na polskiej granicy stanowiącej granicę zewnętrzną UE (z Białorusią, Rosją, Ukrainą). Inwestycja będzie celem publicznym. Projekt zakłada m.in., że nie będą do niej stosowane przepisy odrębne, w tym prawa budowlanego, prawa wodnego czy prawa ochrony środowiska. Do zamówień związanych z budową bariery nie będzie też stosowane Prawo zamówień publicznych, a kontrolę zamówień sprawować będzie Centralne Biuro Antykorupcyjne. Szacowany koszt budowy planowanej bariery to 1 mld 615 mln zł, z czego 1 mld 500 mln zł to koszt budowy fizycznej bariery, a 115 mln zł urządzeń technicznych.
Wiceszef MSZ ws. zapory na granicy: Ta sprawa powinna łączyć wszystkie siły polityczne
Paweł Jabłoński na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia odniósł się m.in. do projektu budowy zapory w związku z presją migracyjną na granicy z Białorusią.
Uzasadnienie budowy tej zapory – jak myślę – jest dość jasne dla każdego, kto ma choć odrobinę odpowiedzialności za to, co dzieje się w polskim państwie
— mówił wiceszef MSZ. Jak jednak zastrzegł, „mam wrażenie, że politycy części opozycji trochę zapomnieli, jakie sprawują funkcje”.
To, że się nie zgadzamy w sprawach wewnętrznych i mamy spory polityczne w różnych kwestiach dotyczących funkcjonowania państwa, nie zmienia faktu, że pewne sprawy są fundamentalne i powinny łączyć wszystkie siły polityczne
— podkreślił Jabłoński. W jego ocenie, „sprawy bezpieczeństwa państwa i nienaruszalności granicy powinny łączyć wszystkie siły polityczne, bo tu chodzi o bezpieczeństwo nas wszystkich”.
To wynika wprost z konstytucji, której PO i Lewica tak mocno bronią, przynajmniej deklaratywne
— dodał.
Wiceszef MSZ podkreślił, że „jesteśmy pod potężną presją migracyjną, która ma charakter działań hybrydowych i ciągle rośnie”.
Dziś musimy podejmować działania, które będą zabezpieczały nas nie tylko na tę godzinę, ale także i na przyszłość, stąd konieczność budowy zabezpieczeń znacznie bardziej zaangażowanych
— wyjaśnił Jabłoński. Jak dodał, „wzmocnienie granicy jest niezbędne z punktu podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa”.
Pytany, czy MSZ zabiega o to, aby budowę zapory finansowo wsparła Unia Europejska lub NATO, Jabłoński wyjaśnił, że „rozważane są różne działania, natomiast ochrona granicy państwowej należy przede wszystkim do zadań państwa”.
Współpracujemy z instytucjami zewnętrznymi, m.in. z Frontexem
— dodał. Jak zapewnił, „szczegóły odnośnie tego, w jaki sposób ten zespół umocnień granicznych będzie powstawał, będziemy podwali w najbliższych dniach”.
Projekt zgłoszony przez MSWiA jest rozpatrywany w trybie pilnym. We wtorek wieczorem Rada Ministrów przyjęła go w trybie obiegowym i tego samego dnia trafił do Sejmu. W środę w nocy Sejm skierował do dalszych prac w komisji projekt ustawy o budowie zabezpieczenia granicy państwowej dotyczący budowy zapory na granicy z Białorusią. Do propozycji zmian złożono kilka poprawek. Kluby KO i Lewicy wniosły o odrzucenie projektu.
Projektowana ustawa ma umożliwić pilną budowę zapory w związku z presją migracyjną na granicy z Białorusią. Zgodnie ze zgłoszonym przez MSWiA projektem ustawa określi zasady przygotowania i realizacji zabezpieczenia - bariery - na polskiej granicy stanowiącej granicę zewnętrzną UE (z Białorusią, Rosją, Ukrainą). Inwestycja będzie celem publicznym. Projekt zakłada m.in., że nie będą do niej stosowane przepisy odrębne, w tym prawa budowlanego, prawa wodnego czy prawa ochrony środowiska. Do zamówień związanych z budową bariery nie będzie też stosowane Prawo zamówień publicznych, a kontrolę zamówień sprawować będzie Centralne Biuro Antykorupcyjne. Szacowany koszt budowy planowanej bariery to 1 mld 615 mln zł, z czego 1 mld 500 mln zł to koszt budowy fizycznej bariery, a 115 mln zł urządzeń technicznych.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569969-skurkiewicz-bariera-na-granicy-powinna-powstac-szybko