Werdykt Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł o wyższości polskiej konstytucji nad prawem unijnym (lub „prawem unijnym”, bo często są to po prostu wyssane z palca nadinterpretacje) w sferze reformy wymiaru sprawiedliwości, to werdykt jedyny możliwy.
Werdykt, który w istocie podjąłby każdy suwerenny trybunał konstytucyjny lub sąd najwyższy każdego z państw członkowskich, gdyby stanął pod ścianą. A Polska pod ścianą stanęła. Jak mówił kilka tygodni temu w głośnym wywiadzie dla naszego tygodnika europoseł Jacek Saryusz-Wolski, to na naszym kraju testuje się maszynerię polityczną i prawną (znów: lub „prawną”), która ma finalnie radykalnie osłabić pozycję wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej, może poza tymi najsilniejszymi, sterującymi Unią. Próbuje się przy tym po prostu zdemolować nasz wymiar sprawiedliwości, skazując go na anarchię, podważając same podstawy systemu prawa. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569925-polska-nie-bedzie-prawna-kolonia-bezprawne-ingerencje