W najbliższym czasie poinformujemy o strategii działania w tym zakresie; czekamy przede wszystkim na działania ze strony KE w sprawie KPO - tak rzecznik rządu Piotr Müller odniósł się w środę do słów szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego dotyczących „wyprostowania relacji z KE”.

CZYTAJ TAKŻE: Relacje z KE i rekonstrukcja rządu tematami posiedzenia kierownictwa PiS. Terlecki: Opozycja robi, co może, by zaszkodzić nam w Brukseli

Szef klubu PiS powiedział dziennikarzom we wtorek, że podczas poniedziałkowego prezydium komitetu politycznego PiS rozmowy dotyczyły działań, które „mają wyprostować nasze relacje z Komisją Europejską”.

Rzecznik rządu pytany co miał na myśli szef klubu PiS Ryszard Terlecki mówiąc o działaniach zmierzających do „wyprostowania relacji z KE” odparł, że informacja w tej sprawie zostanie wkrótce zakomunikowana.

W najbliższym czasie poinformujemy o strategii działania w tym zakresie

— powiedział.

„KE wychodzi poza ramy prawne traktatów”

Dopytywany, kiedy wpłyną projekty dotyczące sądownictwa likwidujące Izbę Dyscyplinarną, odparł, że „na razie nie ma takiej decyzji dotyczącej projektów”.

Czekamy przede wszystkim na działania ze strony KE, jeżeli chodzi o KPO i podjęcie działań w tym zakresie

— mówił Muller.

Jak dodał, KE musi podjąć decyzję wynikające z przepisów prawa.

Jest kuriozalna sytuacja, w której KE wstrzymuje KPO w sposób nielegalny, bez podstawy prawnej i jednocześnie na tym samym wydechu mówiąc o tym, że troszczy się o praworządność, jednocześnie łamiąc zasady praworządności w Unii Europejskiej. To jest hipokryzja, w związku z tym tutaj musimy sobie postawić jasno sytuację, że w tej chwili KE wychodzi poza ramy prawne traktatów. To musimy wytłumaczyć liderom państw europejskich

— powiedział.

Müller po raz kolejny zapewnił też, że nie ma żadnych decyzji o wychodzeniu Polski z UE. Ocenił, że temat ten jest podgrzewany przez Donalda Tuska, by odbudowywać swoje poparcie wyborcze.

Ważny wyrok Trybunału Konstytucyjnego

W czwartek TK uznał po rozpoznaniu wniosku prezesa Rady Ministrów RP, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z polską konstytucją. Za niezgodny z konstytucją TK uznał także przepis europejski, uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE, uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów.

Premier Mateusz Morawiecki w czwartkowym wpisie na Facebooku oświadczył, że wyrok TK potwierdza to, co wynika z treści konstytucji, że prawo konstytucyjne ma wyższość nad innymi źródłami prawa. Zaznaczył, że Polska ma takie same prawa jak inne państwa i chce, by były one respektowane.

W niedzielę na placu Zamkowym w Warszawie odbyła się manifestacja w obronie obecności Polski w UE zwołana Donalda Tuska w reakcji na wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

Kolegium komisarzy UE na spotkaniu w środę poruszy sprawę wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Szefowa KE Ursula von der Leyen w piątkowym oświadczeniu podkreśliła, że jest głęboko zaniepokojona orzeczeniem polskiego Trybunału Konstytucyjnego i poinformowała, że poleciła służbom Komisji Europejskiej dogłębną i szybką analizę wyroku polskiego TK na podstawie której KE zdecyduje o kolejnych krokach.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-KE zwleka z akceptacją KPO. Czy Tusk ma coś z tym wspólnego? Rzecznik rządu: Uważam, że w kuluarach Brukseli, które zna, wpływa na to

-Jourova daje sygnał do ataku! „Będziemy musieli zareagować na rozdział, który polski TK zaczął otwierać”. Mówi o rozpadzie UE

-Niemiecki wykładowca nie ma wątpliwości: O granicach kompetencji UE nie może orzekać TSUE! Podzielam stanowisko polskiego TK

mm/PAP