Były szef MSWiA Joachim Brudziński podzielił się na Twitterze gorzką refleksją na temat zachowania niektórych uczestników niedzielnej manifestacji na Pl. Zamkowym, jak również wpływu Donalda Tuska na polskie społeczeństwo. Europoseł PiS wspomniał w tym kontekście m.in. mord polityczny dokonany przez byłego działacza PO Ryszarda Cybę na działaczu PiS Marku Rosiaku, ale także katastrofę smoleńską.

CZYTAJ TAKŻE:

-To podoba się Tuskowi? Małe dziewczynki z agresywnym transparentem na „pro-unijnym” proteście: „Kaczora do wora”

-To ma być „warszawianka roku”? „Babcia Kasia” zatrzymana. „Zaatakowała policjantów oraz uczestniczkę zgromadzenia”

-TYLKO U NAS. Furia „Babci Kasi” w pełnej krasie! Krzyki, agresja, szarpanina z policją i uczestniczką kontrmanifestacji. WIDEO

Stefan W. i Ryszard Cyba

Podczas gdy politycy i sympatycy szeroko pojętej opozycji, zwłaszcza tej spod znaku Platformy Obywatelskiej nieustannie mają usta pełne frazesów o miłości i tolerancji, a polityków i zwolenników Prawa i Sprawiedliwości oskarżają o używanie mowy nienawiści, niektóre zachowania przeciwników obecnej władzy każą przypuszczać, że jest dokładnie odwrotnie.

Kiedy kryminalista zaatakował nożem podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku urzędującego prezydenta tego miasta, Pawła Adamowicza, a polityk zmarł następnego dnia, opozycja oskarżała PiS i telewizję publiczną o „szczucie”, które doprowadziło do śmierci włodarza Gdańska - wszystko dlatego, że nożownik wykrzyczał ze sceny manifest przeciwko PO (nie wiedząc najwyraźniej, że Adamowicz dawno to ugrupowanie opuścił i w wyborach samorządowych w 2018 r. startował z własnego komitetu) oraz prezydentowi Gdańska, którego Stefan W. z sobie tylko znanych powodów winił za swoją sytuację życiową. Tym „szczuciem” było m.in. zajmowanie się sprawą oświadczeń majątkowych Pawła Adamowicza, co do których wątpliwości mieli również politycy PO oraz sprzyjające opozycji media, takie jak m.in. „Newsweek”. Obwiniając PiS i TVP o atak kryminalisty na Adamowicza, politycy i sympatycy opozycji zapominali o niejakim Ryszardzie Cybie, który faktycznie dokonał mordu politycznego - na działaczu PiS. Jak sam mówił, rzeczywistym celem był Jarosław Kaczyński.

Brudziński: Nikt nie wprowadził do polityki tylu złych emocji

Europoseł PiS Brudziński retweetował filmik zamieszczony przez jedną z internautek. W krótkim materiale pokazano zachowania części zwolenników opozycji podczas niedzielnej manifestacji zwołanej przez Donalda Tuska. Wulgarne okrzyki czy agresywne zachowania przeplatane są fragmentami wystąpienia byłego premiera, od lipca ponownie lidera PO.

To jest hodowanie drugiego Cyby. Nikt nie wprowadził do polskiej polityki tylu złych emocji jak Tusk po przegranych wyborach prezydenckich w 2005 roku. Owocem wojny Tuska z #PLK (rozdzielenie wizyty)była katastrofa smoleńska, dziś mamy kolejne seanse nienawiści za jego przyczyną

— napisał na Twitterze były szef MSWiA.

aja/Twitter