„Trzeba powiedzieć wprost, że obserwujemy zachowania, które mają charakter zdrady stanu i jako żywo przypominają działania z XVIII wieku, podejmowane przez obóz Targowicy, który doprowadził do upadku państwa polskiego” - mówi portalowi wPolityce.pl minister Adam Andruszkiewicz.
Sekretarz stanu w KPRM zapytany o niektórych uczestników niedzielnej manifestacji na Placu Zamkowym, mówi:
Widać, że Donald Tusk będzie się radykalizował i chyba chce tworzyć polityczne bojówki, żeby walczyć z rządem PiS. Bo jak określić np. panią Lempart, która wprowadziła jedno bardzo brzydkie hasło do polskiej przestrzeni publicznej, a dzisiaj jest fetowana przez Donalda Tuska na scenie.
Andruszkiewicz zastanawia się, „jak określić panią nazywaną „Babcią Kasią”, której działania również są bardzo agresywne i często mamy wnioski policji o ukaranie jej”.
Gromadzenie komunistów, jak Leszek Miller, czy prawdopodobnych współpracowników SB, jak Leszek Moczulski, pokazuje dość jasno, że absolutnie nie chodzi o żadną demokrację, czy wolność. Tu chodzi o jeden cel, czyli obalenie rządu PiS
— podkreśla.
Co zrobi Donald Tusk?
Minister pytany o to, jakie działania podejmie Donald Tusk, stwierdza:
Platforma będzie kontynuowała politykę „ulica i zagranica”. Czyli z jednej strony oczywiście będzie wyciągać ludzi na ulicę, na protesty, podczas których Tusk będzie bezczelnie dalej kłamał, że nasz rząd podjął decyzję o wyprowadzeniu Polski z UE, co jest przecież nieprawdą.
Andruszkiewicz zaznacza, że „po drugie będą donosić do Brukseli na Polskę, aby np. blokować nam wypłatę środków unijnych, czy podejmować inne działania, które uderzają w nasze państwo”.
To jest bardzo przykre, ale trzeba powiedzieć wprost, że obserwujemy zachowania, które mają charakter zdrady stanu i jako żywo przypominają działania z XVIII wieku, podejmowane przez obóz Targowicy, który doprowadził do upadku państwa polskiego
— mówi.
Dla nich nie jest najważniejsza Polska, tylko to, żeby wrócić do władzy, dzielić spółki i posady
— dodaje polityk.
Rzekomy Polexit tematem na długie miesiące?
Politycy PO nieoficjalnie przekazują, że narracja o rzekomym Polexicie będzie dominować przez dłuższy czas. Nasz rozmówca zapytany, czy wierzy w taki scenariusz, odpowiada:
W mojej opinii na dłuższą metę ta taktyka się nie sprawdzi, ponieważ Polacy, jako mądry naród widzą, że to są po prostu manipulacje Tuska i Platformy.
Jak podkreśla minister Andruszkiewicz, „obóz PO od kilku lat powtarza ciągle, że nasz rząd dąży do Polexitu, tylko go nie ma”.
My podejmujemy działania, żeby państwo polskie było szanowane na arenie międzynarodowej i było podmiotem w ramach UE, a nie przedmiotem pewnych rozgrywek
— zauważa.
Wydaje się, że ciągłe powtarzanie tego samego nie trafi na zbyt podatny grunt, bo Polacy wiedzą, iż dzisiaj pod rządami PiS jest znacznie więcej wolności niż za czasów Donalda Tuska, kiedy np. służby państwowe wkraczały do redakcji
— dodaje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569759-andruszkiewicz-tusk-chce-tworzyc-polityczne-bojowki