Szykują się kolejne zmiany w Platformie Obywatelskiej. Wygląda na to, że Donald Tusk będzie odgrywał się za działania sprzed lat. Tym razem padło na Andrzeja Halickiego. Europoseł może stracić władzę w okręgu. Powód? Wywiad sprzed… 11 lat.
CZYTAJ TAKŻE:
Problematyczny wywiad Halickiego
11 lat temu, we wrześniu 2010 roku, kiedy Halicki pełnił funkcję rzecznika prasowego klubu PO, udzielił „Polska The Times” wywiadu, w którym stwierdził, że po dymisji w związku z aferą hazardową Grzegorz Schetyna miał prawo poczuć się zdradzony. Halicki mówił też o „upokarzaniu ludzi” i partyjnych lizusach.
Nie uważam, żeby hierarchia musiała oznaczać lizusostwo. Jestem jedną z tych osób, które trudno premierowi polubić. Bo jestem w stanie powiedzieć, że coś mi się nie podoba
— mówił wówczas Halicki. Z kolei mówiąc o tym, że nie zagra w piłkę z Donaldem Tuskiem wypominał mu brak umiejętności współpracy i grę na siebie.
Zemsta Tuska?
Jak informuje interia.pl, słowa sprzed ponad 10 lat bardzo dotknęły Donalda Tuska, który pamięta je po dziś dzień. Dlatego też szef Platformy zamierza odegrać się na Halickim, posługując się Janem Grabcem i Marcinem Kierwińskim.
Okazuje się, że Halicki może stracić władzę na Mazowszu. Podpisy pod swoją kandydaturą zbiera Jan Grabiec, a poseł Aleksandra Gajewska poinformowała, że Halicki będzie miał konkurenta. Sam europoseł zapewnił, że „nie zamierza rezygnować”.
Z ustaleń portalu wynika, że kandydatura Grabca była sporym zaskoczeniem, a w komentarzach przewijają się słowa: „zdrada”, „uderzenie poniżej pasa”, „świństwo”.
Andrzej Halicki wypromował Jana Grabca, holował go, zrobił wiceministrem w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Wszyscy uważają, że w praktyce to robota Marcina Kierwińskiego. Wśród parlamentarzystów widać nie tylko wielkie zaskoczenie, ale też niesmak
— powiedział jeden z rozmówców.
Co na to sam Andrzej Halicki? Europoseł powiedział, że „PO na Mazowszu nie da się podzielić”.
Jan Grabiec był moim bliskim współpracownikiem, w ministerstwie odpowiadał za współpracę z samorządami. Jestem trochę zaskoczony, bo mamy stały kontakt. Chociaż rozmawialiśmy, nie było tematu. Jeżeli nie ja wygram, to on. Można powiedzieć, że mazowiecka PO będzie w dobrych rękach. Na pewno samorządowe doświadczenie Janka zaowocuje przed następnymi wyborami samorządowymi. W razie zwycięstwa, to będzie jego kolejny sprawdzian
— powiedział Halicki.
Kierwiński wszystko załatwi?
Partyjnymi strukturami w całej Polsce, także w Warszawie, zajmuje się Marcin Kierwiński. W samej Warszawie PO ma więcej członków niż na całym Mazowszu, co oznacza, że „wpływy Kierwińskiego mogą zdecydować o wyniku wyborów na szefa regionu” - zwraca uwagę Interia..
Co ciekawe, rozmówcy portalu zwracają uwagę, że Kierwiński próbuje zabezpieczyć swoją pozycję - zanim Tusk powrócił do polskiej polityki, poseł był w jednym teamie z Borysem Budką, po czym szybko zmienił strony.
Wygląda na to, że Kierwiński chce się zabezpieczyć, żeby nie skończyć jak Budka. Jeśli wypromuje kilku szefów regionów, będzie miał spółdzielnię. A proszę pamiętać, że kiedyś takie grono było w stanie przegłosować Tuska na zarządach krajowych
— powiedział jeden z doświadczonych polityków PO.
wkt/Interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569683-halicki-na-celowniku-tuska-wszystko-przez-pewien-wywiad