„Krzyczałam do tych osób, które próbowały zagłuszać manifestację, bo było to oburzające i niekulturalne. Chciałam, żeby dali mi powiedzieć, żeby dali mi dokończyć” - powiedziała w rozmowie z portalem Onet Wanda Traczyk-Stawska, uczestniczka Powstania Warszawskiego, biorąca udział w manifestacji Donalda Tuska, odnosząc się do swoich słów, skierowanych do narodowców.
CZYTAJ TAKŻE:
Owszem, zareagowałam emocjonalnie. Ale jak mogłam zareagować inaczej, skoro ja pamiętam wszystko to, co się działo w czasie okupacji i Powstania Warszawskiego, kiedy walczyliśmy wszyscy razem o ojczyznę, która jest tu od zawsze. To my byliśmy państwem, które zatrzymywało nawały ze Wschodu. I dalej to mamy robić. A tymczasem niektórzy chcą nas wyprowadzić z Unii Europejskiej, bez której pomocy możemy tego nie przetrwać
— zaznaczyła.
Jarosław Kaczyński, którego ojciec przecież też był powstańcem i dostał krzyż Virtuti Militari, powinien się wstydzić, że może swoimi rządami doprowadzić do tego, co jest dla Polski groźne
— mówiła.
„Wie pan, ile mnie obchodzi, co mówi ten Bąkiewicz?”
Uczestniczka Powstania Warszawskiego wypowiadała się też nt. Roberta Bąkiewicza.
Wie pan, ile mnie obchodzi, co mówi ten Bąkiewicz? Niech sobie bąka, co chce. Ja wiem swoje. On udaje, że jest od Dmowskiego, tymczasem on jest tak naprawdę od Kaczyńskiego, bo tak samo jak on myśli. W jednej ręce ma różaniec, a w drugiej ręce pałę, żeby bić kobiety
— powiedziała.
Ten rząd zagraża wolności i suwerenności Polski. Właśnie przez to, że chce nas wyprowadzić z Unii, bo to zagraża naszemu bezpieczeństwu
— stwierdziła.
Robert Bąkiewicz odpowiedział już na słowa wypowiedziane ze sceny przez Wandę Traczyk-Stawską. Zapowiedział, że chętnie spotka się z uczestniczką Powstania Warszawskiego.
CZYTAJ TAKŻE: Bąkiewicz podsumował wiec na Placu Zamkowym: „Zaplecze Tuska kompletnie przegrało”. Odpowiedział również Traczyk-Stawskiej
tkwl/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569626-dlaczego-traczyk-stawka-krzyczala-uczestniczka-pw-odpowiada