„Donald Tusk, tak jak 16 lat temu w 2005 r. bardzo głęboko podzielił polskie społeczeństwo w kampanii prezydenckiej po to, aby wygrać te wybory. Na szczęście to mu się nie udało i do tej pory odreagowuje. My reagowaliśmy wtedy na nieprawdziwe stwierdzenia Tuska i tak samo robimy dziś” - powiedział na antenie Radia Zet Adam Bielan, europoseł PiS i prezes Partii Republikańskiej.
CZYTAJ TAKŻE:
„Przywykliśmy, że Trzaskowski zawyża frekwencję”
Na początku rozmowy prowadząca zapytała Bielana o frekwencję na wczorajszej manifestacji - według m.st. Warszawy na Pl. Zamkowym było ok. 80-100 tys. osób.
W szacunki Rafała Trzaskowskiego - polityka PO - nie wierzę. Przywykliśmy do tego, że kilkakrotnie zawyżał frekwencję. Z całą pewnością wyborców PO, fanów Donalda Tuska jest w Polsce znacznie więcej niż kilka promili. Jeżeli porównamy to z wielkimi manifestacjami na ulicach Paryża czy Rzymu w różnych sprawach, to pewnie byłoby znacznie więcej, ale ja tego nie lekceważę
— wskazał polityk.
Fakt, że odbyła się taka demonstracja świadczy o tym, że w Polsce mamy wolność, żadne wolności demokratyczne i swobody obywatelskie nie są ograniczone, każdy, kto uważa, że chce zamanifestować swoje emocje, może to zrobić. Nie dochodzi do takich sytuacji, jak za rządów PO, gdy wysyłało się policję na demonstracje np. kibiców
— przypomniał eurodeputowany.
„Tusk podzielił społeczeństwo jak w 2005 r.”
Dziennikarka Radia Zet zwróciła uwagę, że Adam Bielan „wieszczył” wcześniej, że na demonstracji może dojść do rozlewu krwi.
Wieszczyłem, że Donald Tusk, tak jak 16 lat temu w 2005 r. bardzo głęboko podzielił polskie społeczeństwo w kampanii prezydenckiej po to, aby wygrać te wybory. na szczęście to mu się nie udało i do tej pory odreagowuje. My reagowaliśmy wtedy na nieprawdziwe stwierdzenia Tuska i tak samo robimy dziś
— podkreślił prezes Partii Republikańskiej.
Słowa Donalda Tuska, które przytoczyli państwo w materiale dźwiękowym, gdzie twierdził, że TK wyprowadził Polskę z UE. To jest absurdalne, nikt o zdrowych zmysłach w to nie wierzy. Dziś, w poniedziałek, wciąż jesteśmy w UE i w niej będziemy. Chyba że Donald Tusk będzie dążył do zorganizowania referendum
— wskazał Bielan. Na uwagę prowadzącej, że nie był to pomysł obecnego lidera PO, polityk odpowiedział, że mimo to o takiej propozycji mówiła Platforma w 2016 r. - a konkretnie jej ówczesny przewodniczący, Grzegorz Schetyna.
Donald Tusk to osoba, która tak antagonizuje polskie społeczeństwo, że gdyby to on miał być twarzą naszej obecności w UE, to wynik takiego referendum mógłby być różny. Dlatego wzywam dziś polityków PO, aby się opamiętali i nie grali członkostwem Polski w UE dla swoich partyjnych, partykularnych celów
— powiedział europoseł.
Nawiązywałem do bardzo konkretnych słów Tuska, który wzywając ludzi na ulicę, powiedział, że trzeba mieć - cytuję - mięśnie do konfrontacji z tymi, którzy rządzą dziś Polską. Trudno nie czytać tego inaczej niż tak, że Tusk marzy o tym, aby wzniecić w Polsce nie tylko wielkie demonstracje, ale i zamieszki na ulicach
— wskazał.
Wolałbym, aby Tusk tego rodzaju przenośni o używaniu mięśni do konfrontacji nie używał. Widać wyraźnie, że jego działania nie przyniosły zamierzonego efektu, bo Platforma, tak jak przegrywała z Prawem i Sprawiedliwością, tak przegrywa nadal
— podkreślił polityk.
Beata Lubecka zwróciła uwagę, że są sondaże, w których zjednoczona opozycja wygrywa z PiS - Zjednoczona Prawica ma wprawdzie najwyższy wynik, ale nie pozwala on na samodzielne rządy.
Pani Redaktor, my już mieliśmy taki wspólny front opozycji, zresztą pod przewodnictwem Tuska. To było w roku 2019, w wyborach europejskich, które wygrała Zjednoczona Prawica, z najwyższym poparciem w historii wszystkich wyborów do PE w Polsce. A opozycja, pod przewodnictwem Tuska, spektakularnie przegrała wybory i to był koniec tego projektu, więc wszystko się może zdarzyć. My też oczywiście możemy popełnić błędy - oby nie - ale przejmowanie się sondażami w połowie kadencji nie ma większego sensu
— zaznaczył.
Rekonstrukcja rządu
Kiedy dojdzie do rekonstrukcji rządu? Na to pytanie Bielan odpowiedział:
To jest wspólna decyzja przywódców ZP, premiera, prezydenta. Z ramienia Partii Republikańskiej w rządzie będą zasiadać dwaj politycy, oprócz Kamila Bortniczuka. Na przykład Michał Cieślak, który w tej chwili jest już członkiem Rady Ministrów.
Od dłuższego czasu mówiło się w naszych kręgach, że resort sportu powinien być odłączony. Uważam, że wicepremier Gliński doskonale sobie radzi, ale przecież oprócz sportu ma kulturę i dziedzictwo narodowe. Osobiście opowiadam się za tym, aby sport był oddzielnym resortem
— dodał.
Większość w parlamencie objawia się w głosowaniach (…) Pojedynczy posłowie, jak myślę, podejmują decyzje zgodnie z własnym sumieniem
— powiedział, pytany o to, czy PiS „przekupuje” pojedynczych posłów, aby mieć większość w głosowaniach.
aja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569537-bielan-apeluje-do-politykow-po-opamietajcie-sie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.