„Zatrzymać to szaleństwo” i „jak najszybciej odsunąć szaleńców od władzy” – to najczęściej powtarzane hasła w przemówieniach uczestników manifestacji opozycji. Hasło „PiS chce wyprowadzić Polskę z Europy” chwyciło. Uwierzyła w to masa ludzi i realnie się tym niebezpieczeństwem przejęła. Robi się naprawdę niebezpiecznie. I nie dlatego, że mamy społeczne podziały. One były zawsze. Najbardziej niebezpieczne jest to, że tak łatwo zmanipulować tłumy, tak trudno dotrzeć do nich z prawdą i tak bezdusznie wykorzystuje się ludzkie emocje do politycznej wojny.
Obejrzałam manifestację opozycji, wysłuchałam wszystkich wystąpień i rozmów z uczestnikami protestu. Ci ludzie naprawdę wierzą, że PiS chce wyprowadzić Polskę z Europy. Tak wielkiej manipulacji nie było od dawna. Sprawa, która nie istnieje, stała się zarzewiem potężnego konfliktu. I ten konflikt będzie teraz eskalowany do granic społecznej wytrzymałości. Opozycja wie, że aby porwać tłumy, musi wyzwolić emocje. I wyzwoliła. Kłamstwem. Wmówiła ludziom, że wychodzimy z Unii Europejskiej. Przetransponowała każde słowo prawicy w obronie polskiego interesu narodowego na fałszywe nuty propagandy. Alarmuje o rzekomym zagrożeniu demokracji, wolności i odcinania Polski od Europy. Posunięto się do najbardziej obrzydliwych porównań i manipulacji.
„Gdyby Lech Kaczyński żył, wstydziłby się za swojego brata, bo Lech Kaczyński stałby tutaj z nami”
— wykrzykiwał Robert Biedroń.
Przemawiali także celebryci, których argumenty świadczą o tym, że zatrzymują się wyłącznie na poziomie emocji i kompletnie nie rozumieją mechanizmów politycznych i gospodarczych. Maja Ostaszewska stwierdziła wręcz, że program „Fit for 55” pozwoli ratować nasz kraj.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. „Fit for 55” Timmermansa uderzy w naszą gospodarkę? Ozdoba: ”Doprowadzi to do ubóstwa energetycznego”
Niesamowicie przykre było wykorzystanie do tej brudnej gry uczestniczek Powstania Warszawskiego czy Leszka Moczulskiego, którzy przekonywali, że „Polska jest w niebezpieczeństwie”. Z ich wystąpień wnoszę, że oni też zostali zmanipulowani, bo nie chciałabym posądzić ich o złą wolę i obronę narzucania Polsce szkodliwych rozwiązań. Bo przecież tego dotyczy nasz konflikt z Unią Europejską. Tego, że przekracza swoje kompetencje, że wymaga realizacji celów niszczących polską gospodarkę, tożsamość i suwerenność. Chcemy być członkiem Unii jako wspólnoty niezależnych państw, ale nie jako podporządkowany land. Musimy o tę wolność teraz zawalczyć ponad wewnętrznymi podziałami, właśnie dla dobra kolejnych pokoleń Polaków.
CZYTAJ TAKŻE: Nerwowo! Traczyk-Stawska wykrzykuje ze sceny do Bąkiewicza: „Milcz głupi chłopie! Milcz chamie skończony!”. WIDEO
Opozycja znalazła beczki z benzyną, które posłużą jej do rozniecania kolejnych pożarów. Udało jej się wywołać powszechny lęk, który zarezonował społecznie. Co więcej, posiadła sztukę przepoczwarzania pojęć, przejmowania narodowej symboliki i zawłaszczania narracji. Właśnie w takim duchu utkała dzisiejszą manifestację. Walczy o wolność, o demokrację, o prawdę, o powszechny dobrobyt i uczciwość, czyli o wszystko, co PiS Polakom zabiera. Poszła w tej uzurpacji jeszcze dalej. Wykorzystała trwającą kontrmanifestację Roberta Bąkowicza do zbudowania figury – jesteśmy jak antykomunistyczna opozycja, oni są jak komuniści zakłócający demokratyczne wiece.
Ta walka dopiero się zaczyna. Donald Tusk wrócił z zadaniem przejęcia władzy i ma pełną świadomość, że można to zrobić wyłącznie na drodze zadymy. Strategia ulica i zagranica wróci w nowych wariantach. Konflikt stał się programem. Będziemy polaryzowani, zderzani, ścierani tak długo, aż wszyscy się tym konfliktem wyczerpiemy. Wykorzystane zostaną najbardziej radykalne środki, skompromitowane zostaną autorytety, na każde słowo prawdy padnie 10 kłamstw. A gdy będzie nam już naprawdę wszystko jedno, przyjdzie „polityczny zbawca”, którego zmanipulowana większość wybierze jednogłośnie. I dopiero wtedy przekona się, o co toczył się ten bój… Ale będzie już za późno na odwrót. Obyśmy nie byli „Polakiem mądrym po szkodzie”. Pamiętajmy więc co jest stawką i co możemy stracić. Walczymy o niezależność Polski, o bezpieczeństwo energetyczne, suwerenność gospodarczą, wolność stanowienia prawa, zdolność utrzymania własnej tożsamości i zachowanie pełni dziedzictwa narodowego. Prościej? O to, żeby Polska była Polską, a nie unijnym zapleczem usługowo-handlowym.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569497-manipulacja-tuska-polexitem-poraza-chcemy-pl-w-ue-ale