Prawdopodobnie bez udziału własnej woli pewna teściowa stała się znaczącą postacią polityczną.
Niewykluczone, że będzie kandydować do Senatu, europarlamentu lub TSUE. Ma dużo większe szanse niż zięć. Podejmuje przemyślane decyzje personalne. Zięć to raptus i despota. Lubi się wściekać i dostawać szału oraz wpadać w furię, o czym z upodobaniem donoszą jego media. Ach, jaki dziarski, jaki groźny! Ona jest łagodniejsza dla poddanych. W ich wspólnocie po wielu perturbacjach nadszedł sezon teściowej. To się może sprawdzić. Nastąpi ocieplenie wizerunku organizacji, od wielu lat zarządzanej histerią i wrzaskiem.
Teściowe są wdzięcznym tematem setek żartów, co tworzy wokół nich otoczkę dobrotliwej wyrozumiałości. Z odległych czasów, kiedy posługiwano się miotłą, a nie odkurzaczem, przetrwało pytanie zięcia do teściowej sprzątającej obejście: „Mamusia sprząta czy odlatuje?”. Wypisz, wymaluj: komentarz do obecnej sytuacji. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569368-mamusia-sprzata-czy-odlatuje-ziec-to-raptus-i-despota