Premier Mateusz Morawiecki wziął wczoraj udział w niemiecko-polsko-czeskim Forum Nauki „Transgraniczne Innowacje dla Europy Środkowej”, gdzie był jednym z uczestników panelu „Wzmacnianie regionalnej innowacyjności w Europie – szczególne wyzwania w trójkącie Niemcy-Polska-Czechy”. Szef polskiego rządu w swoim przemówieniu mówił o idei, jaka stoi za Polskim Ładem. Do tego, o czym mówił, odnieśli premier Saksonii Michael Kretschmer, a także czeski minister przemysłu i handlu Petr Očko.
CZYTAJ TAKŻE: Premier Morawiecki na Forum Nauki w Dreźnie zaprezentował Polski Ład: Celem mojego rządu było szarpnięcie cuglami
Morawiecki o Polskim Ładzie
Jako, że panel, w którym uczestniczył Morawiecki zatytułowany był „Wzmocnienie innowacyjności regionów w Europie - Szczególne wyzwania dla trójkąta granicznego Niemcy-Czechy-Polska”, to szef rządu skupił się na inwestycjach w innowacyjność. Premier podkreślił, że jednym z filarów Polskiego Ładu jest sektor badań i rozwoju, odgrywający szczególną rolę w budowie państwa dobrobytu. Dodał również, że jednym z celów Polskiego Ładu jest budowa budowa małych centrów nauki, które utworzą sieć placówek popularyzujących naukę i jej zastosowanie w biznesie.
Te centra rozsiane po całej Polsce przyczynią się też do rzeczywistej demokratyzacji, czyli demokracji w dostępie do innowacyjnych rozwiązań, zwiększenia szans dla małych i średnich przedsiębiorstw
—powiedział Morawiecki.
Premier mówił również o finansowaniu przez rząd budowy Międzynarodowej Akademii Kopernikańskiej. Ale w przemówieniu Morawieckiego nie zabrakło również małego rachunku sumienia. Szef rzadu mówiąc o Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju przyznał, że „czasem trzeba liczyć się z porażkami”.
Ale najważniejsze, że uruchomiliśmy tryby szybkiego wzrostu i machiny inwestycyjnej. Gdzieś jeszcze w tej machinie słychać zgrzyty, gdzieś jeszcze z tych trybów odpada rdza, ale polska gospodarka zaczyna się szybko modernizować, automatyzować, cyfryzować, cieszę się, że współpracujemy z czeskimi i niemieckimi partnerami
—podkreślił.
Przywołam tutaj jeszcze kilka innych ciekawych zdań z krótkiem przemowy Morawieckiego.
Kluczem do prawdziwego skoku cywilizacyjnego jest dla nas wzmocnienie tego impulsu poprzez Polski Ład. To jest ogromne wyzwanie i porównałbym to do sytuacji, że nastolatek zamienia się w mężczyznę i potrzebuje zainwestować w całkiem nową garderobę. Zamiast krótkich spodenek trzeba kupić długie, zamiast bluzy z kapturem, marynarkę. Na początku wydaje się to trudne i ta inwestycja w siebie może być kosztowna, ale dorosłym staje się tylko raz
—przekonywał szef rządu.
My też nie chcemy już być nastolatkami, którzy liczą na kieszonkowe, które spływa wraz z kapitałem zagranicznym. Liczymy na endogenne struktury wzrostu, na mechanizmy wewnętrzne, ale w bardzo ścisłej współpracy z partnerami zagranicznymi, co razem buduje przestrzeń do wzmocnienia konkurencyjności i innowacyjności
—dodał.
Reakcje na wyrok Trybunału Konstytucyjnego
Do tego, o czym mówił premier, odniósł się m.in. czeski minister, który przyznał, że Polska jest dla Czech często wzorem. Ale podczas panelowej dyskusji mówiono nie tylko o inwestycjach w innowacyjność, ale także o ostatnim wyroku Trybunały Konstytucyjnego. Słowa Przewodniczącego Bundestagu i premiera Saksonii relacjonowałem Państwu na naszym portalu.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Słuchając ich odniosłem wrażenie, że ze strony akurat z tych niemieckich polityków, jest chęć osiągnięcia jakiegoś kompromisu, jest gotowość do rozmowy, a oni sami patrzą na niektóre poczynania Brukseli conajmniej sceptycznie. Czy myśli tak cała niemiecka klasa polityczna? Oczywiście, że nie, ale widać, że jest miejsce do dialogu.
Jak o Polsce mówi opozycja?
Wracając do Polski zastanawiałem się, jaką myśl, jaką ideę udało się opozycji przez sześć lat wyeksportować w świat. Bo o rządzie Zjednoczonej Prawicy wbrew pozorom nie mówi się tylko źle. Na słowa uznania z pewnością zasługuje nasz rozwój gospodarczy, który za rządów PiS naprawdę robi wrażenie. Wprowadzony przez rząd Beaty Szydło program 500 Plus znalazł uznanie choćby na Litwie, a ze strony naszych natowskich sojuszników wielokrotnie słyszeliśmy słowa uznania za inwestycje w polską armię, a przez to za zwiększenie bezpieczeństwa w naszym regionie Europy. A to tylko trzy z brzegu przykłady.
O Polskim Ładzie można powiedzieć wiele, a parafrazując słowa premiera Morawieckiego, które padły wczoraj w Dreźnie, pewnie można stwierdzić, że „w tej machinie jeszcze coś zgrzyta”. Trzeba jednak przyznać, że skala Polskiego Ładu robi wrażenie. Która z partii przedstawiła w ostatnich latach program, który dotyczyłby tylu milionów Polaków i to w tak wielu aspektach? To o Polskim Ładzie i jego wielu założeniach dyskutujemy niemal codziennie, prawda, że z różną intensywnością i zainteresowaniem. Ale to znów Prawo i Sprawiedliwość wybrało boisko, na którym rozgrywany jest ten mecz. A przecież wcześniej mieliśmy jeszcze Strategię Odpowiedzialnego Rozwoju.
A co w świat wyeksportowała zaś opozycja? Wiem, że do wyborów jeszcze daleko i żadna opozycyjna partia nie przedstawi dziś swojego programu, ale przecież za nami wyborczy maraton, a żadnej idei, żadnego planu, który porwał Polaków nikt nie przedstawił. To zawsze był wyłącznie „antyPiS”. Niestety, ale jedyne co kojarzę, o czym mówiło się na Zachodzie w kontekście Polski, a co było bezwątpienia zasługą opozycji i zaprzyjaźnionych z nią mediów, to fałszywe oskarżenia o budowaniu przez PiS „krwawego reżimu”, który odbiera Polakom wolność. Miałkie to intelektualnie, ale niestety, jak się okazało, bardzo szkodliwe.
Na koniec przypomnę, że gdy PiS było w opozycji i wielu myślało, że zostanie tam na zawsze, a konserwatyści w końcu „wyginą jak dinozaury”, to rozpoczęto organizację cyklu debat pod nazwą „Polska Wielki Projekt”. Ok, można śmiać się ze skali, ale jednak trwa debata, wymiana myśli. Obóz lewicowo-liberalny ma również wiele do przedyskutowania i wcale nie trzeba byłoby podczas takich dyskusji rozmawiać od PiS-ie. Demokracja liberalna ma swoje problemy, ale nie widzę, żeby jej przedstawiciele chcieli o nich rozmawiać. Może ich nie dostrzegają? Tego też nie można wykluczyć. Z pewnością jest o czym rozmawiać, ale nie wszystkim chyba się chce, a może uważają, że nie ma o czym, a o problemach, które również dotyczą Polski będą debatować inni, a my, mamy po prostu płynąc z głównym nurtem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569347-o-polskim-ladzie-rozmawia-sie-nie-tylko-w-polsce