Skąd wśród polityków opozycji i jej wyborców takie oburzenie dzisiejszym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, skoro sami jeszcze niedawno przekonywali, że jego wyroki są „ostateczne” i „nikt nie ma prawa oceniać, czy ten wyrok zapadł zgodnie z prawem”. A takie właśnie oceny wygłaszali kilka lat temu Borys Budka i Kamila Gasiuk-Pihowicz, co przypomnieli im internauci.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Europoseł PiS Dominik Tarczyński udostępnił na Twitterze fragment wypowiedzi byłego szefa Platformy, który na jednej z konferencji prasowych podkreślał, że „w obecnej konstytucji (…) decyzje, orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne”.
Z kolei Kamili Gasiuk-Pihowicz przypomniano, jak z mównicy sejmowej podkreślała, że „żaden organ konstytucyjny, ani urząd nie ma prawa (…) do oceny merytorycznej wyroku Trybunału Konstytucyjnego”.
Wyrok TK ma moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Nikt nie ma prawa oceniać, czy ten wyrok zapadł zgodnie z prawem, czy skład sądu był prawidłowy czy nie. Nikt nie ma prawa kontrolowania czy ten wyrok spełnia jakiekolwiek wymogi
—przekonywała była poseł Nowoczesnej, a dziś Koalicji Obywatelskiej.
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569211-orzeczenia-tk-sa-ostateczne-czyje-to-slowa-b-szefa-po
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.