„Odetchnęłam z ulgą. To był najwyższy moment. (…) Presja ze strony członków RPP, byłych prezesów NBP na pewno miała jakieś znaczenie. My uważaliśmy, że powinno być to zrobione wcześniej, ale nie odzywaliśmy się, bo należy szanować niezależność Banku Centralnego” - powiedziała na antenie Radia ZET Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezydent Warszawy i była prezes NBP, pytana o podniesienie stóp procentowych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rada Polityki Pieniężnej podnosi stopy procentowe! Co to oznacza? Wzrośnie oprocentowanie m.in. lokat i kredytów
Rada Polityki Pieniężnej podnosi stopy procentowe
Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że decyzja RPP była „konieczna”.
W tym sensie nie jestem zaskoczona. Obserwuję inflację, a ta jest wyższa, niż cel inflacyjny. Od dłuższego czasu wydawało nam się – tym, którzy byli w Banku Centralnym – że stopy procentowe powinny być wyższe
—mówiła.
W jaki sposób decyzja RPP może zahamować wzrost inflacji?
Jeżeli będzie wyższa cena pieniądza, to mniej będzie zakupów pieniądza, będzie mniej kredytów i inflacja się obniży. (…) Ci, którzy planowali inwestycję, będą musieli zastanowić się jeszcze raz, czy to im się dalej opłaca
—tłumaczyła.
Powrót Tuska
W rozmowie pojawił się również temat powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki. Gronkiewicz-Waltz mówiąc o sondażach poparcia dla Platformy Obywatelskiej, powiedziała:
Kiedy nie było Donalda Tuska, to groziło, że poparcie będzie jednocyfrowe. 25 proc., jak się udało, to ja jestem naprawdę bardzo zadowolona. A poparcie dla PiS się nie zmienia, więc nie jest to takie proste, zabranie głosów
—przyznała.
Dopytywana przez Beatę Lubecką o to, czy miała kontakt z byłym premierem po jego powrocie do polskiej polityki, przyznała, że tak. Czy mu doradza?
Ja swoim kolegom, których mam telefony, piszę SMS-y, jeśli uważam, że powinnam się podzielić
—powiedziała. Na pytanie, czy wysyłała je również Tuskowi, Gronkiewicz-Waltz odpowiedziała, że „oczywiście”.
Czy w opinii byłej prezydent Warszawy, Donald Tusk ma plan, jak odebrać władzę z rąk Prawa i Sprawiedliwości?
Sądzę, że Donald Tusk ma plan i głównie chodzi mu przede wszystkim o to, by Polska miała określoną pozycję w UE
—powiedziała.
Gronkiewicz-Waltz dodała, że jej zdaniem „rządzący nie chcą być w Unii Europejskiej”.
Cały czas lekceważy się orzeczenia TSUE, to, co mówi KE. Czyny idą niezgodnie z deklaracjami
—przekonywała.
W rozmowie padło również pytanie o program Platformy. Kiedy Polacy będą mogli go w końcu poznać?
Programu nie można poznawać na długo przed wyborami, a te – wszystko na to wskazuje – będą dopiero w 2023 roku. Całego programu nikt nie pokaże wcześniej
—tłumaczyła.
Jak widać w Platformie po staremu. Parafrazując klasyka można powiedzieć: „programu ni ma i nie będzie”.
kk/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569081-gronkiewicz-waltz-chwali-decyzje-rpp-najwyzszy-moment