W tym tygodniu będę rozmawiał z ambasador Wielkiej Brytanii o zatrzymaniu Rafała Ziemkiewicza na londyńskim lotnisku - potwierdził w środę wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk. Odpierał twierdzenia „Rzeczpospolitej”, że zaproszenie do resortu Anny Clunes jest „jedynie jego osobistą inicjatywą”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Jak uzasadniono zatrzymanie Ziemkiewicza? Szokujące słowa. „Pańskie postępowanie i poglądy są sprzeczne z brytyjskimi wartościami”
CZYTAJ TAKŻE: MSZ reaguje na zatrzymanie Ziemkiewicza! Ambasador Wielkiej Brytanii wezwana na rozmowę do siedziby resortu
Wiceszef MSZ będzie rozmawiał z brytyjską ambasador
Szynkowski vel Sęk poinformował w poniedziałek, że zaprosi do resortu ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Annę Clunes. Rozmowa - jak przekazał - ma dotyczyć sprawy zatrzymania na londyńskim lotnisku publicysty Rafała Ziemkiewicza.
Zaproszę w tym tygodniu do MSZ Panią Ambasador Wielkiej Brytanii Annę Clunes, by upewnić się, że wolność słowa należy do katalogu brytyjskich wartości i zapytać, jak koresponduje to z postawą brytyjskich służb w sprawie Rafała Ziemkiewicza
— napisał w poniedziałkowym wpisie na Twitterze.
Dziennik „Rzeczpospolita” napisał później, że polskie MSZ nie chce eskalować sporu o Rafała Ziemkiewicza, a wezwanie brytyjskiej ambasador w związku z deportacją publicysty jest „jedynie osobistą inicjatywą” wiceministra Szynkowskiego vel Sęka.
Wiceszef MSZ odniósł się do doniesień „Rzeczpospolitej” w kolejnym, środowym wpisie na Twitterze.
Z panią ambasador Wielkiej Brytanii widzę się w tym tygodniu. Rozmowa to nie eskalacja, tylko fundament i wspólny mianownik pracy całego MSZ. Tak samo łączy nas obowiązek dbałości o polskich obywateli za granicą i poszanowanie wolności słowa. Tyle warte są te rewelacje
— napisał Szynkowski vel Sęk.
Zatrzymanie Ziemkiewicza na Heathrow
Do zatrzymania Rafała Ziemkiewicza doszło w sobotę rano na lotnisku Heathrow. Przyleciał do Wielkiej Brytanii wraz z żoną i córką, która zaczyna studia na Oxfordzie. Ziemkiewicz chciał uczestniczyć w inauguracji roku akademickiego córki, która będzie uczyć się na wydziale biochemii. Nie został wpuszczony do Wielkiej Brytanii i musiał wrócić do Polski.
W rozmowie z PAP dziennikarz powiedział, że został zatrzymany za poglądy, które ponoć nie licują z wartościami uznawanymi w Wielkiej Brytanii. Jego zdaniem to zatrzymanie jest konsekwencją sprawy sprzed kilku lat, kiedy to znalazł się na liście antysemitów.
„Znalazłem się w dorocznym raporcie +Kantor Centre for the Study of Contemporary European Jewry at Tel Aviv University+ o antysemityzmie na świecie. Ponieważ na różnych +listach żydów+ umieszczany jestem regularnie, uzupełnienie tego obecnością na liście antysemitów uważam za zawodowy sukces - coś jakby zdobycie +korony Synaju+”- napisał publicysta w 2018 r. na Facebooku.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/569069-wiemy-kiedy-wiceszef-msz-spotka-sie-z-brytyjska-ambasador
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.