„W 2015 roku zetknęliśmy się z bardzo podobnym zjawiskiem, kiedy 400 tys. nielegalnych imigrantów przemierzało nasz kraj, nie zważając na lokalne przepisy, nie chcąc współpracować z władzami lokalnymi, zajmowali przestrzenie publiczne, blokowali drogi. Myślę, że jedyne rozwiązanie zostało wypróbowane przez Węgry, a jest nim zbudowanie płotu na granicy, ponieważ bez przeszkód fizycznych, bez odpowiednich ludzi, którzy działają na miejscu, nie da się ich zatrzymać” - powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP INFO) szef MSZ Węgier Peter Szijjarto, odnosząc się do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.

CZYTAJ TAKŻE:

— Opozycja widzi?! Frontex publikuje raport po wizycie w Polsce: Leggeri był pod wrażeniem i podziękował za współpracę od początku kryzysu

— Nowe propagandowe wideo skierowane do imigrantów! Jedno z nich zawiera instruktaż, jak dostać się do Polski

Jedynym sposobem na powstrzymanie potoku nielegalnych imigrantów jest mocna infrastruktura ochrona, a mianowicie płoty na granicy. Myśmy to zrobili, chociaż wydaliśmy ponad miliard euro w ciągu ostatnich 6 lat na ochronę granicy bez żadnej pomocy ze strony Brukseli. Mimo to byliśmy bardzo mocno atakowani. (…) Niektórzy europejscy koledzy porównywali nas nawet z najgorszymi dyktaturami ostatniego wieku. Jedyna różnica pomiędzy rokiem 2015 a okresem obecnym polega na tym, że tym razem zbierzecie za to brawo, a to dobrze

— podkreślił szef MSZ Węgier.

Szef MSZ Węgier do polskiej opozycji

Peter Szijjarto został zapytany, co by powiedział politykom polskiej opozycji, którzy chcą przyjmowania imigrantów do Polski.

Powinni cofnąć się myślą do 2015 roku. Gdybyśmy wówczas obronił się, nie mielibyśmy do czynienia z milionami imigrantów przybywającymi na nasz kontynent. Imigranci, którzy przybyli do Europy w 2015 roku, stanowią ogromne zagrożenie. (..) Społeczeństwa Europy Zachodniej są zmuszane do zrezygnowania ze swoich tradycji, swoich symboli, swojego sposobu życia

— zaznaczył.

Jeśli mamy do czynienia ze zorganizowanymi potokami imigracyjnymi na granicy innego kraju, to są to hybrydowe działania wojenne. (…) Polska może liczyć na solidarność Węgier, nie tylko w tym przypadku, ogólnie

— mówił.

Dlaczego KE blokuje pieniądze z Funduszu Odbudowy?

Szef MSZ Węgier odpowiedział na pytanie, dlaczego blokowane są pieniądze z Funduszu Odbudowy dla Polski i Węgier.

Myślę, że jest to czysty szantaż opierający się na ideologii i podejściu politycznym. (…) Polska i Węgry to dwa kraje w Europie, które z pewnością idą w poprzek mainstreamu i liberalizmu, ale jednocześnie oba nasze kraje osiągają sukcesy. Myślę, że to jest niestrawne dla liberalnego mainstreamu, że kraje, które prowadzą politykę opierającą się na podstawach chrześcijańskich, patriotyzmie, rządach prawicowych, jednocześnie osiągając sukcesy, to jest to coś, czego nie są sobie w stanie wyobrazić

— odpowiedział.

Peter Szijjarto zwrócił uwagę na podwójne standardy stosowane przez Brukselę, odnosząc się m.in. do polskiej reformy sądownictwa.

Spójrzmy sobie na przepisy, bardzo podobny system sądownictwa działa w Hiszpanii z tego co rozumiem, i tam jest to w porządku, a tutaj nie jest

— zaznaczył.

Bruksela zachowuje się jak polityczne imperium, a tak nie powinno być

— powiedział.

tkwl/TVP INFO