„Zwycięstwo opozycji będzie możliwe tylko wtedy, gdy zdoła do siebie przekonać parę procent obecnych wyborców PiS. Na tym polega rola Porozumienia” - mówi Jarosław Gowin, prezes Porozumienia, w rozmowie z „Polska Times”.
Gowin szuka swojego miejsca
CZYTAJ WIĘCEJ: Jaka przyszłość przed Gowinem? Szuka nadziei w sondażu dla wPolityce.pl. Czy powstanie koalicja z PSL i Hołownią?
Były wicepremier zaznacza, że PiS „nie ma gwarancji tego, że będzie rządzić po kolejnych wyborach”. Podkreśla również, że taktyka, którą obrał Donald Tusk, czyli „gra na ostrą polaryzację (…) - szybko okazała się fiaskiem”. Na uwagę, że po powrocie byłego premiera do polskiej polityki, sondaże PO poszły w górę, odpowiada:
Tylko na początku, kiedy PO odzyskała część wyborców straconych na rzecz Szymona Hołowni. Widać wyraźnie, że ostra polaryzacja bardziej sprzyja PiS-owi niż Platformie. Z tego zresztą Tusk wyciągnął wnioski.
Dowodem na to, że przewodniczący PO wyciągnął wnioski jest, zdaniem Gowina, konwencja Platformy w Płońsku.
(…) Gdzie wykonał wyraźny ruch w kierunku dawnych konserwatywnych wyborców PO, którzy odpłynęli od tej formacji w 2015 r.
— mówi Gowin.
Były wicepremier dodaje jednak, że nawet jeżeli część wyborców, którzy dzisiaj głosują na PiS, uwierzy Tuskowi, to i tak nie wystarczy to do wygranej.
Do większości potrzeba jej [Platformie Obywatelskiej - red] współpracy z Szymonem Hołownią, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, a także ze mną i liczną rzeszą konserwatywnych samorządowców
— przekonuje.
Tusk nie chce z Gowinem
Na uwagę, że Tusk nie chce współpracować z Gowinem, były wicepremier przekonuje, że przewodniczący PO zmieni zdanie, gdy będzie bliżej wyborów.
Zobaczymy, co będzie mówił kilka miesięcy przed wyborami. Gdy sondaże będą wyrównane, zacznie obowiązywać zasada „wszystkie ręce na pokład”. Oddzielna sprawa, że błędem byłoby dążenie do jednej wspólnej listy opozycji. Taka lista traciłaby zbyt wiele na skrzydłach
— podkreśla.
kk/Polska Times
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/568480-gowin-szuka-swojego-miejsca-wroci-do-tuska