Płońskie wezwanie Tuska do znowelizowania konstytucji mogłoby się stać wstępem do realnego przełomu polskiej polityki. Mogłoby, o ile przywódcy PiS dostrzegą i potrafią wykorzystać to wąsko uchylone okienko możliwości, jakie niespodzianie pojawiło się na politycznym horyzoncie.
To truizm, że talent chwytania takich okazji i umiejętność wciskania się w niespodzianie uchylone okienka historii – to, kto wie, czy nie główna miara wielkości przywódców. I skądinąd wyłącznie przywódców. Działacze i zwolennicy reagują zawsze podług wyuczonych przyzwyczajeń i stereotypów. Nic więc też dziwnego, że naturalna reakcja aktywu i „ludu pisowskiego” mogła być tylko taka, jaka była – twardy i szyderczy odpór wobec jakiegoś kolejnego wrogiego podstępu Tuska. Taką też ścieżką ruszył po płońskim…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/568365-szansa-na-konstytucyjny-przelom