Mam gorący apel do polityków, by nie wpisywali się w to, czego oczekuje reżim Alaksandra Łukaszenki, który chce destabilizować sytuację na naszej granicy oraz o to, by nie wykorzystywać sytuacji na granicy do bieżących rozgrywek politycznych - powiedział PAP prezydencki rzecznik Błażej Spychalski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Lewica chce dostępu mediów do granicy
W czwartek posłowie Lewicy zaapelowali do prezydenta Andrzeja Dudy, by zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej oraz aby osobiście uzasadnił wniosek o przedłużenie stanu wyjątkowego, którym Sejm zajmie się w czwartek wieczorem. Apelowali również o „uchylenie zakazu dostępu mediów do granicy białoruskiej”.
O komentarz do konferencji PAP poprosiła rzecznika prezydenta Błażeja Spychalskiego.
Podstawowym obowiązkiem wszystkich władz Rzeczypospolitej jest przede wszystkim dbanie o bezpieczeństwo obywateli. Niezależnie od tego, jakie kto wyznaje poglądy, to powinien być dla każdego priorytet
— powiedział Spychalski.
Debata ws, stanu wyjątkowego
Podkreślił, że w czwartek odbędzie się w parlamencie debata dotycząca przedłużenia stanu wyjątkowego na wschodniej granicy Polski.
Sytuacja jest spowodowana oczywiście decyzjami reżimu Alaksandra Łukaszenki, jest oczywiście wyjątkowa, trudna. Mamy do czynienia ze zorganizowanym politycznym piractwem ze strony Alaksandra Łukaszenki. Myślę, że każdy rozsądny człowiek to rozumie, widzi, dostrzega i wie, że dziś nie ma nic ważniejszego niż zapewnienie przez nasze państwo bezpieczeństwa naszej wschodniej granicy
— zaznaczył Spychalski.
Jak dodał, miejscem do debaty nad decyzjami polskiego rządu, władz RP jest polski Sejm i sejmowe komisje.
Jestem pewny, że zarówno na poziomie zarówno komisji, jak i na plenarnym posiedzeniu Sejmu, wszelkie wątpliwości zgłaszane przez parlamentarzystów są rozwiązywane
— zaznaczył.
Przypomniał, że niedawno na posiedzeniu sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych „ministrowie bardzo wnikliwie omawiali sytuację na polskiej granicy, wniosek, który został przesłany do prezydenta”.
Dziś taka dyskusja odbędzie się na poziomie plenarnym Sejmu
— dodał rzecznik prezydenta.
Możemy apelować tylko do polskich polityków, żeby nie wpisywali się w to, czego oczekuje reżim Alaksandra Łukaszenki. Bo to reżim Alaksandra Łukaszenki chce zdestabilizować sytuację na naszej granicy, chce doprowadzić do kryzysu na wielką skalę. Dziś gorący apel do wszystkich polityków, także polityków opozycji, by się w tę grę Aleksandra Łukaszenki nie wpisywali
— powiedział Spychalski.
Działania prezydenta
Pytany o głosy posłów Lewicy, że Andrzej Duda powinien osobiście pojawić się w czwartek w Sejmie, odparł, że „prezydent zabiera głos publicznie w tej sprawie bardzo często, ma grono swoich współpracowników - szefa BBN, ministrów Kancelarii”.
My jesteśmy także od tego, by reprezentować prezydenta na poziomie parlamentu, tego przecież od nas oczekuje także i prezydent
— zaznaczył.
Dopytywany, czy prezydent zwoła posiedzenie RBN ws. sytuacji na polsko-białoruskiej granicy, Spychalski odparł, że „nie tak dawno temu odbyła się odprawa w BBN prezydenta z odpowiednimi ministrami, szefami służb na ten temat, debata w parlamencie na ten temat, dziś będzie kolejna debata w parlamencie”.
Wydaje się, jesteśmy przekonani, że wszelkie informacje, które powinny być przekazywane, których wymaga od nas opinia publiczna, parlamentarzyści, są przekazywane na bieżąco
— powiedział rzecznik prezydenta.
Apel o to, by tej sytuacji nie wykorzystywać do bieżących rozgrywek politycznych, bo to się po prostu nie godzi
— dodał.
Rada Ministrów podjęła we wtorek decyzję o zwróceniu się do prezydenta Andrzeja Dudy o przedłużenie stanu wyjątkowego w przygranicznym pasie z Białorusią o 60 dni. Wieczorem tego dnia prezydent spotkał się w BBN z szefami MSWiA, MON i Straży Granicznej. Po zakończeniu narady prezydent potwierdził, że dotyczyła wtorkowej decyzji rządu, by przedłużyć stan wyjątkowy. Jak dodał, problem na granicy polsko-białoruskiej wciąż występuje.
Wydaje się w tym momencie, że wprowadzenie tego stanu wyjątkowego na okres 60 dni kolejnych będzie uzasadnione
— ocenił prezydent.
W środę Andrzej Duda podpisał i przesłał do Sejmu wniosek ws. wyrażenia zgody na przedłużenie stanu o 60 dni. Posłowie będą nad nim debatować w czwartek wieczorem; po debacie zaplanowano głosowanie.
Stan wyjątkowy w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego obowiązuje od 2 września i został wprowadzony na 30 dni. Objęte są nim 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim).
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/568276-spychalski-apeluje-do-opozycji-tak-dziala-rezim-lukaszenki