„Ta wojna, która jest prowadzona przez Łukaszenkę, a w zasadzie przez Putina, jest prowadzona nie tylko przeciwko Polsce i Polakom, ale przeciwko UE i NATO” - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem 24 gen. Waldemar Skrzypczak. Były dowódca Wojsk Lądowych ocenił, że Polska powinna uszczelnić granicę na całej długości.

CZYTAJ TAKŻE:

-Prezydent podpisał wniosek o przedłużenie stanu wyjątkowego. „Musimy wręcz mówić o eskalacji”. Debata sejmowa w czwartek

-NASZ WYWIAD. „Obrońcy praw człowieka” zniszczyli zasieki na granicy z Białorusią. Gen. Skrzypczak: Dopuścili się sabotażu

„Mieliśmy czas, by postawić porządny płot na granicy”

W ocenie generała, w ciągu ostatniego miesiąca nie zmieniła się sytuacja na granicy, oprócz tego, że rośnie liczba imigrantów.

Już miesiąc temu przewidywano, że fala uchodźców z Afganistanu dotrze do nas w 2-4 tygodnie, to się dzieje

— wskazał Skrzypczak.

Mamy do czynienia z przerzutem wysoce zorganizowanym i wyspecjalizowanym. To nie są ci, którzy są łapani na granicy, ale również osoby pojawiające się w głębi kraju nie wiadomo skąd. Mieliśmy wystarczająco dużo czasu, by postawić porządny płot na granicy, jak to zrobili nasi sąsiedzi

— powiedział rozmówca PR24.

Przymierze Łukaszenki z gangsterami

Generał ocenił, że granica Polski powinna być uszczelniona na całej długości.

Moim zdaniem Łukaszenka zawarł przymierze z gangsterami, którzy zajmują się profesjonalnym przerzutem ludzi i to oni są dla nas największym zagrożeniem

— wskazał.

Mamy do czynienia z profesjonalnym przerzutem ludzi. Nie dotyczy to tylko pasa przygranicznego, ale całego obszaru kraju

— podkreślił były dowódca Wojsk Lądowych.

Nie radzimy sobie z kryzysem?

Pytany o to, czy w sprawę imigrantów powinny zaangażować się organizacje międzynarodowe, gen. Skrzypczak odpowiedział twierdząco.

To nie jest tylko sprawa polska. Jesteśmy członkiem UE i NATO, nasza wschodnia granica jest wschodnią granicą UE i Sojuszu. Ta wojna, która jest prowadzona przez Łukaszenkę, a w zasadzie przez Putina, jest prowadzona nie tylko przeciwko Polsce i Polakom, ale przeciwko UE i NATO

— dodał.

Jak widać, nie radzimy sobie z tym tematem, UE i NATO nie zaangażowały się w tę wojnę informacyjną, choć widać, ze ona eskaluje. Obawiam się, że zaczynamy ją przegrywać, nie mamy kontrpropagandy, nasze media są w zasadzie nieczynne, podobnie media UE, które przekazują narrację Putina i Łukaszenki, ponieważ nie mają naszych informacji

— podkreślił gen. Waldemar Skrzypczak.

aja/PR24