„Wie pan, idzie Boże Narodzenie, w Polsce się pije wódkę i je śledzia. I wtedy z prezydenta Miedwiediewa wyszła prawdziwa dusza rosyjska, odwrócił się i mówi do swojej żony: Swieta, wódkę dadzą!”- tak były prezydent Bronisław Komorowski wspominał spotkanie w 2010 r. z ówczesnym prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. Co ciekawe, Komorowski opowiedział o tym w rozmowie z Januszem Palikotem, który - po odejściu z polityki - zajął się biznesem alkoholowym. Co ciekawe, z informacji na stronie Kancelarii Prezydenta z okresu, o którym mowa (grudzień 2010 r.) wynika, że obaj prezydenci mieli rozmawiać wówczas… m.in. o katastrofie smoleńskiej.
Palikot zadebiutował niedawno w serwisie YouTube. Jednym z jego rozmówców był Bronisław Komorowski. Były prezydent RP opowiedział Januszowi Palikotowi o tym, jak w grudniu 2010 r. przełamywał lody w relacjach polsko-rosyjskich. Było to dość ciekawe nie tylko dlatego, że rozmawiał o tym właśnie z byłym posłem PO, a następnie założycielem Twojego Ruchu - partii, która znacznie obniżyła poziom debaty publicznej w Polsce, ale nie mając Polakom do zaoferowania nic poza agresywnym antyklerykalizmem i populistycznymi pokrzykiwaniami o legalizacji marihuany. Interesujący był fakt, że według informacji na stronie Kancelarii Prezydenta RP, Komorowski i Miedwiediew rozmawiali w Belwederze m.in. o katastrofie smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r.
Toast został wzniesiony winem, ale atmosfera była taka nie najlepsza. To było jeszcze przed Putinem. Mówię do prezydenta Miedwiediewa: wie pan co? „Zrobiłby mi pan dużą przyjemność, gdyby dał się zaprosić do Belwederu. Proszę przyjechać do nas”
— opowiedział Palikotowi Komorowski.
Jak dowiadujemy się dalej, spotkanie było dość wesołe.
Pyta, co za okazja, więc mówię: „Wie pan. Idzie Boże Narodzenie, w Polsce się pije wódkę i je śledzia. I w tym momencie z prezydenta Miedwiediewa wyszła prawdziwa dusza rosyjska, odwrócił się do swojej żony i mówi: „Swieta, wódkę dadzą!”. I oczywiście była wódka, był śledź i było bardzo przyjemnie
— podkreślił były prezydent.
Komorowski, w rozmowie z Palikotem, opowiada jak to się z prezydentem Rosji Miedwiediewem, w 2010 roku, przy wódce bratał
W ostatnim czasie politycy Platformy Obywatelskiej - partii, z którą przez wiele lat związany był Komorowski - niejednokrotnie kłamliwie sugerują, że polityka PiS służy prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi. Fakt, że Komorowski nigdy przesadnie antyrosyjski nie był, ale to interesujący „plot twist” w kontekście ukutego przez cieszącego się jego wsparciem Donalda Tuska określenia „ruski ład”.
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/568211-ruski-lad-jak-komorowski-przelamywal-lody-z-miedwiediewem