„Jeżeli ktoś chce zajmować się ochroną zwierząt, to może też to mówić inaczej” – mówiła Joanna Scheuring-Wielgus, komentując działa Sylwii Spurek.
Posłanka Lewicy była gościem Radia Zet. Scheuring-Wielgus przekonywała, że jest przeciwniczką wprowadzania i przedłużania stanu wyjątkowego na granicy.
Nie powinien być. Stan wyjątkowy został zaproponowany wtedy, gdy granicy mieliśmy 32 osoby. Nie wprowadza się stanu wyjątkowego, gdy mówimy o uchodźcach, którzy są na naszej granicy. Przed Usnarzem w Polsce zmarło ok. 100 tysięcy osób przez pandemię. To są nasze matki, nasi dziadkowie. To był stan wyjątkowy, który wtedy powinno PiS wprowadzić
– mówiła.
Nigdy nie widziałam czegoś tak obrzydliwego, jak zobaczyłem na tej konferencji. Dwa Mariusze, które przedstawiały nam, według nich niesamowite rzeczy, to są osoby skazane. Nie należy tym osobom wierzyć. Nie mówię o Błaszczaku, tylko o Kamińskim i Wąsiku
– dodała.
Przegięcie Sylwii Spurek
Jednym z kolejnych tematów rozmowy była sprawa Sylwii Spurek, która miała zakazać swoim współpracownikom jedzenia… jajek. Scheuring-Wielgus nie akceptuje takiej decyzji europosłanki.
Katastrofa. Uważam, że to jest po prostu przegięcie. Naprawdę. Nie chciałabym rozmawiać o Sylwii Spurek i jej działaniach, bo są przegięciowe
– powiedziała.
Prowadząca program przypomniała, że Sylwia Spurek jest też przeciwna wędkowaniu.
Nie wiem dlaczego. I jajek nie można jeść. A ja bardzo lubię jajka. O pewnych rzeczach można mówić w inny sposób. Myślę, że Sylwia dlatego mówi to w sposób tak kontrowersyjny, by wzbudzić zainteresowanie. Jeżeli ktoś chce zajmować się ochroną zwierząt, to może też to mówić inaczej. Wiem też, że Zieloni nie są zadowoleni z takich wypowiedzi Sylwii Spurek
– powiedziała Scheuring-Wielgus.
Jestem zwolenniczką herbaty i nigdy wżyciu bym pani nie zmuszała, by pani piła tylko herbatę
– dodała.
Dopytywana przez prowadzącą o to, co ma wspólnego weganizm z jej słowami o herbacie, posłanka Lewicy przekonywała, że wśród fanów herbaty są też tacy, którzy słodzenie tego napoju uważają za profanację.
Kształciłam się na kipera herbacianego
– wspomniała posłanka.
Karierę polityczną Joanna Scheuring-Wielgus rozpoczynała w partii Ryszarda Petru.
Z Ryszardem mam kontakt. To nie jest tak, że za nim tęsknię, to po prostu jest mój kolega. Bardzo dobrze się znamy. Byłam nawet u Ryszarda na urodzinach
– zapewniła.
mly/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/568138-scheuring-wielgus-o-dzialaniach-spurek-przegiecie