Stołeczny ratusz podał nazwiska dziesięciu kobiet nominowanych w konkursie Warszawianka Roku 2021. Wśród nich są m.in. Marta Lempart i Katarzyna Augustynek (Babcia Kasia). Rodowite warszawianki zastanawiają się, czy to żart roku, czy może tania prowokacja? – pisze na łamach tygodnika „Sieci” Dorota Łosiewicz.
Publicystka zajęła się kontrowersyjną decyzją warszawskiego samorządu, który nominował do ważnej nagrody osoby, które bardzo mocno angażowały się w wulgarne demonstracje skutkujące dewastacją stolicy. Przytacza wypowiedzi mieszkanek Warszawy, które nie kryją oburzenia tą sprawą.
Nie widzę żadnych zasług pani Lempart dla Warszawy poza zdemolowanymi i zdewastowanymi budynkami – mówi Anna Wardak, mama 10 dzieci, działaczka społeczna, współtwórczyni Akademii Familijnej. – Kluczowe jest pytanie, kogo stawiamy młodzieży za wzorzec, autorytet? Czego pani Lempart mogłaby nauczyć młodzież? Głównie przeklinania, plucia na władzę, służby mundurowe, wulgarności, krzyku, rozwiązywania sporu na ulicy, niszczenia dobra publicznego
— wylicza Anna Wardak.
Jednak Rafał Trzaskowski w samych superlatywach wypowiada się o Lempart i Augustynek. Prezydent miasta:
Nie krył dumy z kandydatur, które przedstawił ratusz. „Zaangażowane, mądre, empatyczne. Działające na rzecz kobiet, praw człowieka, społeczeństwa obywatelskiego. Na rzecz Miasta Stołecznego Warszawa. Nasze autorytety i nasza duma – poznajcie wyjątkowe kobiety nominowane do tegorocznej nagrody #Warszawianka Roku i zagłosujcie” – napisał na Facebooku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. – Słowa prezydenta stolicy o kandydatkach uwłaczają godności kobiet. Jaka działalność na rzecz Warszawy? Chyba na rzecz dewastacji? Promowanie takich postaw to wstyd i skandal – nie kryje głębokiego żalu Joanna Król, wolontariuszka w Muzeum Powstania Warszawskiego, która urodziła się na warszawskiej Woli 18 maja 1944 r., w dniu zwycięstwa pod Monte Cassino i urodzin Jana Pawła II – czytamy.
Dalej pojawiają się stwierdzenia innej z mieszkanki stolicy, która ubolewa, że konkurs przez te nietrafione nominacje nie podnosi godności kobiet i warszawianek. Sam redaktor Łosiewicz dzieli się również smutną konstatacją.
Niestety, znając przekorę i liberalizm mieszkańców Warszawy, nie zdziwiłabym się, gdyby ten plebiscyt wygrała właśnie Marta Lempart. Choć bez wątpienia byłby to żart roku. Zupełnie nieśmieszny.
Więcej na temat wątpliwych zasług Marty Lempart dla Warszawy w nowym numerze „Sieci” dostępnym w sprzedaży od 27 września br., także w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/568055-losiewicz-w-sieci-lempart-roku-zarty-czy-prowokacja