We wtorek rano odbyło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego poświęcone kwestii przedłużenia stanu wyjątkowego; decyzja prezydenta zapadnie do piątku - powiedział PAP rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Nie obawiamy się głosowania ws. przedłużenia stanu wyjątkowego, dla bezpieczeństwa całego kraju stan wyjątkowy należy przedłużyć - podkreślił we wtorek wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Jego zdaniem należy też utrzymać „ciszę medialną” w strefie przygranicznej.
CZYTAJ TAKŻE: Aż 339 prób nielegalnego przekroczenia granicy! Wiceszef MON: Szturm imigrantów cały czas trwa. Sytuacja jest bardzo poważna
W poniedziałek szef MSWiA Mariusz Kamiński zapowiedział, że będzie rekomendował rządowi przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni. Rząd zajmie się tą kwestią we wtorek.
Spychalski poinformował PAP, że o ewentualnym przedłużeniu stanu wyjątkowego prezydent i premier rozmawiali we wtorek rano. Prezydent - dodał jego rzecznik - podejmie decyzję w tej sprawie do piątku.
Stan wyjątkowy w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego obowiązuje od 2 września. Objęte są nim 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim). Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów.
Stan wyjątkowy na granicy z Białorusią
Przedstawiciele rządu uzasadniali konieczność wprowadzania stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Alaksandra Łukaszenki prowadzi „wojnę hybrydową” oraz rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad.
Zgodnie z konstytucją, w razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, prezydent na wniosek Rady Ministrów może wprowadzić, na czas oznaczony, nie dłuższy niż 90 dni, stan wyjątkowy na części albo na całym terytorium państwa. Przedłużenie stanu wyjątkowego może nastąpić tylko raz, za zgodą Sejmu i na czas nie dłuższy niż 60 dni.
Zgodnie z ustawą o stanie wyjątkowym, jeśli nie ustały przyczyny jego wprowadzenia, prezydent może w drodze rozporządzenia przedłużyć czas trwania tego stanu na okres nie dłuższy niż 60 dni. Rozporządzenie prezydenta przedstawiane jest Sejmowi, który może je uchylić.
Terlecki: „Sytuacja jest coraz poważniejsza”
Na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrów zajmie się - jak poinformował w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller - kwestią przedłużenia stanu wyjątkowego przy granicy polsko-białoruskiej. Od 2 września 30-dniowy stan wyjątkowy obowiązuje w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego. Objęte są nim 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim). Szef MSWiA Mariusz Kamiński zapowiedział w poniedziałek, że będzie rekomendował rządowi przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni.
Terlecki pytany przez dziennikarzy w Sejmie o przedłużenie stanu wyjątkowego przy granicy polsko-białoruskiej podkreślił, że „sytuacja jest coraz poważniejsza i to oczywiście nakazuje przedłużyć stan wyjątkowy”.
Wicemarszałek dopytywany o upublicznienie podczas poniedziałkowej konferencji prasowej szefów MSWiA i MON zdjęć z treściami zoofilskimi i pedofilskimi, które według MSWiA i polskich służb pochodzą z telefonów osób koczujących przy granicy, odparł, że sytuacja jest trudna do oceny.
To jest bardzo trudna sytuacja. Są oczywiście nieszczęśliwi ludzie, którym Białorusini wmówili, że będą mogli bezpiecznie przekroczyć granicę i oni są ofiarami tej operacji, ale są też ludzie, którzy w jakiś sposób celowo są przerzucani do Polski i temu trzeba przeciwdziałać
— dodał Terlecki.
„Nie obawiamy się głosowania”
Terlecki we wtorek w Polsat News ocenił, że stan wyjątkowy powinien zostać przedłużony, gdyż sytuacja jest coraz bardziej niepokojąca. Według niego, mamy do czynienia z „coraz bardziej intensywnymi prowokacjami ze strony białoruskiej”.
Liczba prób przekroczeń granicy może nie rośnie na razie, ale widać że rośnie intensywność i agresja po tamtej stronie
— zauważył wicemarszałek.
Moim zdaniem dla bezpieczeństwa całego kraju, a przede wszystkim dla bezpieczeństwa tej części Polski nadgranicznej stan wyjątkowy należy przedłużyć
— oświadczył polityk.
Pytany czy wystarczy głosów, by Sejm nie odrzucił decyzji o przedłużeniu stanu wyjątkowego Terlecki powiedział, że jest o to spokojny.
Wicemarszałek był dopytywany skąd w takim razie decyzja o zmianie regulaminu Sejmu, który zakłada m.in., że Sejm będzie głosował wniosek o przedłużeniu stanu nadzwyczajnego zwykłą większością głosów, a w debacie ws. wprowadzenia lub przedłużenia stanu nadzwyczajnego nie będzie można składać wniosków o odroczenie czy zamknięcie posiedzenia.
Terlecki zapewnił, że klub PiS nie obawia się o głosy. Podkreślił jednak, że „jest pewien spór prawny”, gdyż w konstytucji nie jest zdefiniowana kwestia przedłużania stanu wyjątkowego. Jak dodał, zdefiniowana jest kwestia przedłużania stanu epidemicznego.
Musimy to dostosować do tego przepisu, który nie dotyczy akurat stanu wyjątkowego
— zaznaczył.
Szef klubu PiS pytany o postulaty Lewicy dotyczące niejawnego posiedzenia Sejmu ws. sytuacji na granicy ocenił, że nie jest to czas, aby „jeszcze bardziej upowszechniać informacje”.
Wiadomo, że choć tajne posiedzenie, to co będzie na tym posiedzeniu natychmiast zostanie upublicznione
— zauważył.
Terlecki pytany o dostęp dziennikarzy do strefy objętej stanem wyjątkowym podkreślił, że „nasza ochrona granic musi pracować w spokoju i w pewnym komforcie”.
Dziennikarze, wiadomo, szukają sensacji i będą każde potknięcie czy każdy ruch po naszej stronie obserwować, komentować i upubliczniać. Myślę, że to nie jest dobry pomysł i jestem za tym żeby jednak utrzymać tę strefę ciszy medialnej
— powiedział wicemarszałek Sejmu.
Szokujące zdjęcia z telefonów imigrantów
Na poniedziałkowej konferencji prasowej poświęconej sytuacji na granicy z Białorusią szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że od sierpnia odnotowano 9,4 tys. prób nielegalnego przekroczenia polskiej granicy, przy czym 8,2 tys. z tych prób skutecznie udaremniono w pasie granicznym. Pozostałe 1,2 tys. nielegalnych imigrantów trafiło do strzeżonych ośrodków.
Podczas konferencji zaprezentowano materiały, które - jak poinformowano - pochodzą z telefonów komórkowych zatrzymanych osób i wskazują na ich możliwą działalność terrorystyczną lub powiązania z organizacjami paramilitarnymi, a ponadto służby badające tożsamość i wiarygodność osób przebywających w ośrodkach strzeżonych zidentyfikowały dowody na działalność pedofilską oraz dowody zoofilii.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/567977-stan-wyjatkowy-prezydent-spotkal-sie-z-premierem