Prezydent Andrzej Duda spotkał się wczoraj z prezydentem Brazylii Jairem Bolsonaro w siedzibie ONZ w Nowym Jorku. Było to pierwsze spotkanie głowy państwa podczas wizyty w USA z okazji 76. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Przy tej okazji Duda spotkał się również z Sekretarzem Generalnym ONZ, prezydentami Turcji, Mongolii czy Republiki Mołdawii. To jednak ze spotkania z prezydentem Brazylii postanowił zakpić red. Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Kpiny z wizyty prezydenta Dudy w USA
Wroński wizytę prezydenta Andrzeja Dudy postanowił przedstawić jako całkowitą porażkę. Czytelnicy „GW” po lekturze tekstu Wrońskiego mogą być przekonani, że prezydent Polski spotkał się w Nowym Jorku jedynie z Jairem Bolsonaro, choć było zupełni inaczej.
Na świecie żyje 7,6 mld ludzi, Nowy Jork liczy sobie 8,2 mln mieszkańców, a w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ reprezentowane są 193 państwa. A mimo to naszemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie najwyraźniej coraz trudniej się z kimś spotkać
— przekonuje Wroński.
Publicysta „Wyborczej” w swoim tekście kpi również ze słów prezydenckiego ministra ds. międzynarodowych Jakuba Kumocha, który w rozmowie z RMF FM powiedział, że zanim dojdzie do spotkanie prezydentów Polski i USA, dobrze by było, żeby w Waszyngtonie doszło do „pewnej refleksji na temat Nord Streamu 2 i relacji z Europą Środkowo-Wschodnią”. Dlaczego miałoby nie dojść, skoro, co wszyscy widzimy, powinno? Tego Wroński już nie wyjaśnia.
Na szczęście pozostał prezydent Jair Bolsonaro - zwany brazylijskim Trumpem. Jego nie trzeba wychowywać. Bolsonaro, który się nie zaszczepił
— czytamy.
Absurdalne zarzuty
Następnie Wroński przytacza kilka wypowiedzi prezydenta Brazylii:
Prezydent Brazylii uważa, że dyktatura jest lepsza od demokracji, wolałby, aby jego syn zginął, niż został gejem. Gdy rozpoczęła się pandemia COVID-19, nazwał ją „lekką grypką”, potem „histerią”, „bronią ekonomiczną”, a gdy ludzie w Brazylii zaczęli masowo umierać, stwierdził, że „co prawda jest Mesjaszem, ale nie czyni cudów”.
Publicysta przywołuje również liczbę osób, która zmarła z powodu Covid-19 w Brazylii, co najprawdopodobniej w jego ocenie ma być powodem dla której Duda nie powinien spotykać się z Bolsonaro.
Spotkanie Bolsonaro – Duda jest świetną okazją do wymiany bilateralnych doświadczeń, a także koronawirusa w różnych mutacjach
— kończy Wroński.
Dobrze, że „Wyborcza” nie ma wpływu na politykę międzynarodową Polski, bo okazałoby się, że prezydent Duda powinien spotykać się jedynie z liderami tych państw, które bezproblemowo poradziły sobie z pandemią koronawirusa. Trudno je jednak wskazać…
kk/”GW”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/567251-wronski-kpi-ze-spotkania-prezydentow-polski-i-brazylii