Porozumienie zawarte we wtorek m.in. przez komitet protestacyjny ratowników i ministerstwo zostało podpisane bez konsultacji ze środowiskiem. Nie zgadzamy się na nie – mówili w środę ratownicy obecni na konferencji w białym miasteczku 2.0.
CZYTAJ TAKŻE:
Porozumienie z ratownikami medycznymi
Porozumienie zawarto we wtorek między ministrem zdrowia, Komitetem Protestacyjnym Ratowników Medycznych i Związkiem Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ.
Chcę z przyjemnością zakomunikować, że podpisaliśmy porozumienie, ma ono charakter trójstronny w formule, w jakiej rozmawialiśmy, jest podpisane przez przedstawiciela komitetu protestacyjnego, jak i stronę pracodawców. Ze strony MZ szefem zespołu negocjacyjnego był minister Waldemar Kraska
— przekazał w środę rano Niedzielski.
Sprzeciw protestujących
Na środowej konferencji prasowej w Warszawie przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok, reprezentująca Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia, akcentowała, że porozumienie z MZ nie dotyczy tego gremium, lecz protestu ratowników. Poprosiła obecnych ratowników o skomentowanie porozumienia.
Porozumienie zawarte we wtorek zostało podpisane przez jedną osobę. Nie było żadnej konsultacji w związku z tym porozumieniem ze środowiskiem ratowników medycznych. My nie zgadzamy się na to, co się tam wydarzyło, co zostało podpisane. W dalszym ciągu nie jest rozwiązane wiele sytuacji
— mówił na konferencji jeden z ratowników, o którym powiedziano, że nie jest nigdzie zrzeszony.
W dokumencie, który został nam przedstawiony, zostali pominięci ratownicy medyczni pracujący w SOR-ach, izbach przyjęć, na oddziałach, w transporcie, oni w ogóle nie zostali ujęci w tym dokumencie, a sam dokument zawiera informacje, na które my się nie zgadzamy, stawki, na które nikt z nas nie przystaje. Na podstawie sond wśród kolegów nie zgadzamy się na to, co tam się wydarzyło
— dodał ratownik.
Rzecznik białego miasteczka 2.0 Gilbert Kolbe wskazywał na środowej konferencji, że w ogólnopolskim komitecie strajkowo-protestacyjnym są „pewne zrzeszenia ratowników”.
Kolega reprezentuje osoby niezrzeszone w żadnych organizacjach. Środowisko ratowników medycznych jest środowiskiem specyficznym. Ratownicy, którzy do nas się odzywali, oficjalnie powiedzieli, że dołączają się do protestu, do białego miasteczka. Wszelkie działania będą kontynuowane w ramach naszego komitetu, ponieważ komitet protestacyjny ratowników medycznych zawiera więcej organizacji niż tylko związek zawodowy ratowników medycznych, który jest reprezentowany przez pana Piotra Dymona (sygnatariusza porozumienia w imieniu komitetu protestacyjnego – PAP). Nikt z pozostałych obecnych na spotkaniu nie złożył podpisu
— zaznaczył rzecznik miasteczka.
Z tego powodu, jak nam przekazano, środowisko ratowników nie uznaje protestu za zakończony
— przekazał Kolbe.
Ratownik stwierdził zaś, że zapowiedzi nieobsadzonych karetek pozostają w mocy.
W najbliższym czasie wejdą w życie wypowiedzenia składane przez ratowników. Porozumienie zostało podpisane mimo obecności i mimo niezgodny ratowników niezrzeszonych. Pan Piotr Dymon podjął decyzję o podpisaniu dokumentu, na który my się kategorycznie nie zgodziliśmy
— przekazał.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/567250-ratownicy-z-bialego-miasteczka-przeciwni-porozumieniu-z-mz