Anna Maria Żukowska zabrała głos w toczącej się debacie na temat cen chleba. Jej wypowiedź z programu „Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii” wywołała rozbawienie komentatorów (publicystów, polityków i internautów) zarówno o prawicowych, jak i liberalnych, czy lewicowych poglądach. Dlaczego?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dorota Łosiewicz: Donald Tusk i ceny chleba. Nie sądziłam, że konwencja Platformy będzie aż takim kabaretem
Żukowska: Moi wyborcy kupują bardziej bułki
Prowadzący program w Polsat News zapytał gości, czy według nich chleb rzeczywiście jest obecnie droższy. Posłanka Lewicy w odpowiedzi na to pytanie stwierdziła, że jej wyborcy chleba nie kupują.
Moi wyborcy i wyborczynie, mam młodych wyborców, raczej nie kupują chleba, kupują bardziej bułki, bo nie chcą marnować żywności. Żyją w gospodarstwach jedno- dwu-osobowych i większość ich przychodów pochłaniają wynajem mieszkania, koszty, które musza wydatkować na mieszkanie. Te ceny też rosną. Rosną ceny podstawowych produktów. Wiemy, że jest nie tylko jeden rodzaj chleba, ale przeciętnie to jest między 5 a 7 zł za bochenek, kajzerka 35-40 groszy
— mówiła Żukowska.
Jak dodała, sama wybiera bułki.
Ja akurat kupuje kajzerki, bo mieszkam z córką i nie chcę marnować żywności. Chleb zazwyczaj piekę, mam maszynę do chleba
— podkreśliła.
Lawina śmiechu po wypowiedzi posłanki Lewicy
Słowa posłanki Lewicy skomentowali politycy i inni użytkownicy Twittera, którzy nie kryli rozbawienia. Wielu z nich nawiązało do Marii Antoniny.
„Nie mają wystarczająco dużo chleba?” – dziwi się Maria Antonina. – „Ależ w takim razie niech jedzą ciastka!” #beztrybu
Niby Anna Maria, a trochę jak Maria Antonina.
Starałem się zrozumieć konflikt między fanami majonezu kieleckiego, a fanami winiary, ale konflikt między fanami chleba, a bułek to wyższy poziom
Chyba, że z Podlasia pochodzą, to kupują bułkę chleba ;)
Ciekawe czy inni posłowie też prowadzą tak szczegółowe badania wśród swoich wyborców. Pani @AM_Zukowska pewnie skorzystała z Cambridge Analytica .
Wszyscy się śmieją, ale który z posłów ma takie relacje z wyborcami jak @AM_Zukowska? Wiedzieć, że 18.864 osób je bułki a nie chleb? #szacunek - A po ile te bułki? - 4 proc.
A Anka z Włodkiem kupują ciastka… Co to jest???
Jadłem bułki zanim stało się to modne. A teraz się okazuje, że jakiś lewy jestem.
Nasi wyborcy jedzą bułki…
Niech jedzą bułki.
Bułki, zwłaszcza pszenne, są niezbyt zdrowe. Poleca się jednak pieczywo razowe czy żytnie. Posiada ono więcej wartości odżywczych i dłużej zachowuje świeżość, dzięki czemu nie marnujemy żywności.
Mleko, nie zapomnij o mleku.
Polecam chleb sycylijski
„Wiedza empiryczna”
Sama Żukowska odpowiedziała na kilka komentarzy do jej wypowiedzi.
Wiedza empiryczna, wynikająca z wielu rozmów z wyborcami.
Mowa była o cenach pieczywa. A ta wynosi dla chleba średnio 5-7 zł (bo są różne rodzaje chleba), z kolei za najtańsze bułki zapłacimy 30-45 gr (choć są i takie po 1,80 a nawet więcej, w zależności od rodzaju mąki i dodatków).
Lewica ma różnorodnych wyborców. Młodzi prowadzący jednoosobowe gospodarstwa domowe faktycznie starają się nie marnować żywności i raczej z pieczywa kupują bułki, niż cały bochenek chleba.
mm/Polsat News/interia.pl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/566896-zukowska-mowi-o-wyborcach-i-bulkach-jak-maria-antonina